Moje zycie ostatnich lat to bb. Dzieki wsparciu tutaj, wytwalosci, udalo sie. Mam synkow. Cudownych. A teraz walcze bo chce widziec jak rosną...
I znowu bb mnie wpiera..
Jakie to qurfa nie sprawiedliwe.. Tak jakbym limit szczęścia juz wyczerpałamajacc synków.. A cała reszta to bol i cierpienie.
Badajcie sie . Dbajcie o siebie. Cieszcie sie kazdym dniem I tym co macie.
Zycze Ci oby zadne "dolne" przypuszczenia nie sprawdzily sie

️
Ja juz walcze z nowotworem zlosliwym i jest bardzo zlosliwy. Ale ja sie nie dam. Musze wygrac