reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rak piersi - walka

Jutro kolejna chemia. Po niej intensyfikacja następnych. Nie wiem jak dam rade. Juz z 3 tygodniowej przerwy zrobili mi 2 tyg. I przeorało mnie to doszczętnie.
Teraz mam miec co tydzień...
Z jednej strony jak beda ją podawac to tylko sie cieszyc ze organizm daje rade by przyjac kolejna dawke i zakwalifikuja mnie na podstawie wyników do jej podania.
Z drugiej.. jak pomysle ile teraz cierpie i to sie nałoży na siebie z kolejnymi atrakcjami.. i jeszcze ze wmożoną mocą.. oj bedzie konkret..
Od tych lekow opuchłam strasznie.. juz 12 kg więcej w miesiac. Spac bym mogła cały czas..
No nic.. trzeba wstac.. otrzepac sie... i jutro lecimy z tym dalej 💪💪💪
 
reklama
Trzymaj sie... moja ciocia przeszla to co Ty, jakbym jej slowa slyszała... trzeba przetrwać, nie ma innego rozwiązania chyba. Skutki uboczne wlewów dają się maaaga we znaki i organizm zaczyna wysiadać, psycha często też. Moja ciocia jak nie miala apetyty, to piła takie wysokokaloryczne "drinki" z apteki, zeby choc troszkę sił mieć.
 
Podziwiam Cię.
Jesteś mega silną kobietą.
Wiem, że walczysz nie tylko dla siebie ale i dla męża i dzieci.
Cały czas trzymam za ciebie kciuki.
Obyś jak najszybciej wygrała tą walkę.

Wpłata zrobiona, może nie dużo ale na więcej tym razem nie mogę sobie pozwolić.
 
Trzymaj sie... moja ciocia przeszla to co Ty, jakbym jej slowa slyszała... trzeba przetrwać, nie ma innego rozwiązania chyba. Skutki uboczne wlewów dają się maaaga we znaki i organizm zaczyna wysiadać, psycha często też. Moja ciocia jak nie miala apetyty, to piła takie wysokokaloryczne "drinki" z apteki, zeby choc troszkę sił mieć.
Dokładnie ❤️ Trzeba to przetrwać. Muszę..
Chemia niszczy wszystko dosłownie. Skutki jej są masakryczne i większość juz zostaje na zawsze. Czlowiek by zyc, robi się wrakiem, .. każdego dnia coraz bardziej..
A u mnie jeszcze chemie przyspieszyli 🙈 .. jest ciężko
Wlasnie zbieram sie na kolejną dawke 💪
Zdrówka dla cioci i ogromne uściski ❤️ cudownie że wygrała 🍀 Nie wolno sie poddawać
 
@SalsaPL słuchaj @Mag31 i pij choć nutridrinki
Dzis bede w aptece mojej po kolejną reklamowke mniammniamków (zastrzyki i leki) To zobacze tez tego drinka moze w jakiejs promocji beda. Cena niestety powala.. 20 na dzien przy 3 butelkach.. i juz sie robi 600. Ale przy tej mojej buzi i gardle popalonym to za chwile moze sie okazac ze tylko to bede mogla jesc zeby dostawczyc cokolwiek wartosciowego do organizmu. Na samych serkach twarogowych to raczej daleko sie nie zajedzie.. bo mozna sie zakwasic, obciążyć bardziej nerki a i nadmiar nabiału nie bardzo sie lubi z chemią...
Jednka chyba musze popatrzeć za tymi do picia.. ehhh
 
Podziwiam Cię.
Jesteś mega silną kobietą.
Wiem, że walczysz nie tylko dla siebie ale i dla męża i dzieci.
Cały czas trzymam za ciebie kciuki.
Obyś jak najszybciej wygrała tą walkę.

Wpłata zrobiona, może nie dużo ale na więcej tym razem nie mogę sobie pozwolić.
❤️ Kazda złotówka to bliżej mojej wygranej z rakiem.. Kilometr blizej do szpitala.. a do tego sie na jezdze teraz jak głupia.
Musze sie zebrac w sobie z calych sił i zaraz jechac... i wrocic. Jutro znowu.. i w piatek.. i..
Oby mnie ta chemia nieprzeorała tak bardzo, bo nie dosc ze sama musze jezdzic to jeszcze od dzisiaj jeszcze czesciej 🙈 Jedyny kierowca musi z synkami.zostac, a ich nie mam sumienia ciągać na tyle godzin w drodze i poza domem. Ostatni wyjazd na chemie to 16godzin 🙈
 
reklama
Do góry