reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pysia29 i jej pytania

reklama
Zaczyna mi się robic głupio i głupio mi np do lekaza iść mojego.Ja mam taką ciąze ze zawsze ale to zawsze coś się dzieje,co tydzień -2 tyg krwawienie (zyłki pekają) albo skurcze seriami,jak sie zaczną to ledwo skurcz pusci to już znowu sie napina.miesiac czasu miałam spokój,ze skurczami ,ale były inne sęsacje( raz w tygodniu moja pani doktor mnie słyszała przez tel (raz to normlaka ) czasem po 3 razy albo i wiecej) Już myślałam że bedzie super bo tydzień temu byłam znowu badana bo znowu coś było,odstawiłam sobie nospe i magnez i dziś z nowy skurcze... I znowu musialam do niej dzownic;/;/
Dodam że jestem malutka bardzo może z 45 kilo waże (po przytyciu) stad te problemy.Ale poprostu boje się że yuważają mnie za niezrównowazoną;/a ja się boję o ciąże.mam brzuszek taki jak moja kolezzanka która w ciązy nie jest.Jak przetrwać i nie martwić się jak bede poszczegana;/?
 
po pierwsze i najważniejsze "wrzuc na luz" nie możesz się denerwowac, wiem że to trudne bo hormony i w ogóle ale nie możesz się stresowac bo to bardzo wpływa na ciążę. A po drugie to od tego masz lekarza żeby się z nim kontaktowac jak cos cię dręczy lub jest nie w porządku. Wiadomo przecież że nie każda ciąża jest książkowa, a kobieta szczęśliwa i zrelaksowana!
No i słuchaj co mówi lekarz bo nie można leków odstawiac lub zapominac skoro lekarz uznał że ich potrzebujesz, chyba że czujesz że jest po nich coś nie tak lub ich już nie potrzebujesz to skontaktuj się z lekarzem.
 
Hej!
Wiesz, w sumie Cie rozumiem, bo sama też zawsze odczuwam duży stres, gdy muszę dzwonić do swojej ginekolog... No i generalnie nie lubię występować w roli "przeszkadzacza", a niestety też mam problemy niemal od początku ciąży- najpierw plamienia, potem było parę tygodni dobrze i myślałam, że dalej moja ciąża będzie "normalna", niestety w 16 tygodniu też zaczęły się u mnie skurcze i twardnienie brzucha...
Ja też to wiążę z moimi gabarytami i masą ciała- mam 150 wzrostu, ważę teraz niecałe 44kg...
Jednak zawsze przed telefonami tłumaczę sobie, że to nie ja bezpośrednio potrzebuję pomocy, tylko dzwonię w imieniu synka ;-) i tak jest mi łatwiej...
A co do leków i zapominania- ja przyjmuje ich już naprawdę dużo i zaczęłam je sobie wycinać z listków po tyle tabletek, ile powinnam "zjeść" danego dnia i do wieczora stosik ma zniknąć... ;-)
A No-Spę i magnez możesz sobie spokojnie brać, nawet profilaktycznie, nie zaszkodzą maluszkowi, no i b. ważne- fenoterolu nie odstawiaj...
Trzymaj się i nie martw się, choć wiem sama że łatwo mówić, ja sama z tych nerwowych jestem..
Aha, w którym tygodniu ciąży jesteś?
Pozdrawiam
 
Dziewczyny czy skurcze mogą połamać albo udusić dziecko?mamk strasznie mały brzuch,strasznie mała macicę a rozpoczeły sie bolesne skurcze przepowiadające.I jak widzę jak brzuch spina dziecko(widać nogi ,pupe i wogóle )to strasznie sięstresuje że coś się dziecku stanie.A stres zwieksza te twardnienia.wczesniej nie miala z tym problemu ale teraz dziecko jest duże i przy takich twardnieniach mocnych wrecz je wida(sylwestke)Moze cośsie stać>??
 
Dziewczyny czy skurcze mogą połamać albo udusić dziecko?mamk strasznie mały brzuch,strasznie mała macicę a rozpoczeły sie bolesne skurcze przepowiadające.I jak widzę jak brzuch spina dziecko(widać nogi ,pupe i wogóle )to strasznie sięstresuje że coś się dziecku stanie.A stres zwieksza te twardnienia.wczesniej nie miala z tym problemu ale teraz dziecko jest duże i przy takich twardnieniach mocnych wrecz je wida(sylwestke)Moze cośsie stać>??

:szok:
 
Dziewczyny czy skurcze mogą połamać albo udusić dziecko?mamk strasznie mały brzuch,strasznie mała macicę a rozpoczeły sie bolesne skurcze przepowiadające.I jak widzę jak brzuch spina dziecko(widać nogi ,pupe i wogóle )to strasznie sięstresuje że coś się dziecku stanie.A stres zwieksza te twardnienia.wczesniej nie miala z tym problemu ale teraz dziecko jest duże i przy takich twardnieniach mocnych wrecz je wida(sylwestke)Moze cośsie stać>??


Żadne pytanie nie jest głupie.

Skurcze, nie zrobią dziecku krzywdy, w końcu jest to sposób przychodzenia na świat :) A czy wszystkie badania masz w normie? Który to tydzień ciąży ? Czy badana była ilość wód płodowych ?

Ja np potrafiłam rozróżnić czy dziecko właśnie "wystawia" rączkę, a może kolanko :)
 
reklama
Jeżeli masz wątpliwości to najlepiej gdybyś zapytała o to lekarza, jednak wydaje mi się że uszkodzenie dziecka przez skurcze jest raczej niemożliwe, jednak żeby uspokoić samą siebie radzę Ci po prostu zadzwonić do tego lekarza i mieć spokój;)
 
Do góry