stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
WITAM!
Nie przedstawiłam się jeszcze na forum, ale obiecuje, że nadrobię. Chciałabym podpytać dziewczyny, które miały podobny przypadek, (mam nadzieję, że to dobre miejsce na forum) jak mój.
Otóż, nigdy nie zapisywałam ani kontrolowałam częstości cykli itp, teraz żałuję, ale zawsze przed spodziewaną miesiączką miałam silne bóle brzuszka, więc... ja wiedziałam kiedy się spodziewać. od około 9 miesięcy "jakoś specjalnie" nie zabezpieczamy się z narzeczonym. Z tego co pamiętam w grudniu coś około 9, 10: zaczęła mi się miesiączka. Nie jestem pewna czy w styczniu też miałam, wiem głupio to brzmi, ale nie pamiętam tchnięta jakimś dziwnym przeczuciem, a także moją sklerozą, zrobiłam 27 i 28 stycznia testy ciążowe oba"baaardzo" pozytywne mocne wyraźne krechy. 29 styczna wybrałam się do ginekologa. Powiedziałam mu, że pamiętam tylko o grudniowej miesiączce, a stycz nie jestem pewna zresztą mam nieregularne cykle. Zrobił mi usg na którym widać: spłaszczony pęcherzyk ciążowy o wym: 11 x 3 mm. Pola płodowego osobno nie uwidoczniono. endometrium 12 mm. Lekarz stwierdził, że albo to wczeeeesna ciąża a styczniowej miesiączki nie pamiętam i mogłoby się zgadzać, albo niestety obraz usg nie odpowiada temu co powinno być widać na monitorze gdyby do zapłodnienia doszło po tej grudniowej. Zmartwiłam się cholernie, że nic poza tym pęcherzykiem nie widać.... lekarz kazał12 dni czekać na następne usg. Ale ja nie mogłam wytrzymać i z ciekawości zrobiłam betę, mój wynik: wynik w surowicy > 10000 mlU/ml ]. i pogubiłam się jeszcze bardziej :| nie wiem co oznaczają normy na karcie badania: ciąża 1.3-2 tydzień, ciąża 2-3 tydzień. Tzn normy są dla ciąży liczonej od zapłodnienia czy od pierwszego dnia OM? Bo coś mi się nie zgadza. nie wiem co myśleć boje się czy wszystko w porządku. Nie plamię, ale jakiś specjalnych objawów ciążowych nie odczuwam. Martwią mnie lekkie bóle brzucha podobne do tych przed okresem. Proszę doradźcie coś podzielcie się swoim doświadczeniem. To moja pierwsza ciąża, bardzo jej pragnę i nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć:-( Nie wytrzymam 12 dni do usg następnego
Nie przedstawiłam się jeszcze na forum, ale obiecuje, że nadrobię. Chciałabym podpytać dziewczyny, które miały podobny przypadek, (mam nadzieję, że to dobre miejsce na forum) jak mój.
Otóż, nigdy nie zapisywałam ani kontrolowałam częstości cykli itp, teraz żałuję, ale zawsze przed spodziewaną miesiączką miałam silne bóle brzuszka, więc... ja wiedziałam kiedy się spodziewać. od około 9 miesięcy "jakoś specjalnie" nie zabezpieczamy się z narzeczonym. Z tego co pamiętam w grudniu coś około 9, 10: zaczęła mi się miesiączka. Nie jestem pewna czy w styczniu też miałam, wiem głupio to brzmi, ale nie pamiętam tchnięta jakimś dziwnym przeczuciem, a także moją sklerozą, zrobiłam 27 i 28 stycznia testy ciążowe oba"baaardzo" pozytywne mocne wyraźne krechy. 29 styczna wybrałam się do ginekologa. Powiedziałam mu, że pamiętam tylko o grudniowej miesiączce, a stycz nie jestem pewna zresztą mam nieregularne cykle. Zrobił mi usg na którym widać: spłaszczony pęcherzyk ciążowy o wym: 11 x 3 mm. Pola płodowego osobno nie uwidoczniono. endometrium 12 mm. Lekarz stwierdził, że albo to wczeeeesna ciąża a styczniowej miesiączki nie pamiętam i mogłoby się zgadzać, albo niestety obraz usg nie odpowiada temu co powinno być widać na monitorze gdyby do zapłodnienia doszło po tej grudniowej. Zmartwiłam się cholernie, że nic poza tym pęcherzykiem nie widać.... lekarz kazał12 dni czekać na następne usg. Ale ja nie mogłam wytrzymać i z ciekawości zrobiłam betę, mój wynik: wynik w surowicy > 10000 mlU/ml ]. i pogubiłam się jeszcze bardziej :| nie wiem co oznaczają normy na karcie badania: ciąża 1.3-2 tydzień, ciąża 2-3 tydzień. Tzn normy są dla ciąży liczonej od zapłodnienia czy od pierwszego dnia OM? Bo coś mi się nie zgadza. nie wiem co myśleć boje się czy wszystko w porządku. Nie plamię, ale jakiś specjalnych objawów ciążowych nie odczuwam. Martwią mnie lekkie bóle brzucha podobne do tych przed okresem. Proszę doradźcie coś podzielcie się swoim doświadczeniem. To moja pierwsza ciąża, bardzo jej pragnę i nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć:-( Nie wytrzymam 12 dni do usg następnego