reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powiększony pęcherzyk żółtkowy(YS) i nieprawidłowy trofoblast (zawiązka łożyska)

Tez mi sie zle rozwijal torboblast/lozysko. W ok 10 tc wygladalo jak rozlane jajko. Nie mam juz niestety usg bo mi matka spalila laminatorem... :D coz za genialny pomysl laminowac papier fotorermiczny. Wracajac do tematu w 13 tc juz wszytsko bylo dobrze. Prosze sie nie martwic na zapas.
A widziałaś moje zdjęcie z USG? Tez tak miałaś podobnie?
 
reklama
A widziałaś moje zdjęcie z USG? Tez tak miałaś podobnie?
Odwrotnie, te ciemne wyplywalo w druga strone. Zrobilam w programie na szybko. Tylko od gory nad dzieckiem to bylo. I w 13 tc sie wchlonelo.
1610056239307.png
 
Dziewczyny mozecie mi napisac co dokladnie Wam lekarze mowili. Ja jestem przerazona tez mialam za duzy YS, naczytalam sie okropnych historii w necie jestem zalamana. U mnie juz 15 tydzien w prenatalnych i nifty nic nie wyszlo.. Ale dalej boje sie innych wad i czemu ten pecherzyk byl taki duzy.. U mnie w 7w0d 5,2mm a w 8w0d bylo 6,1mm. Nie wiem jak potem bo juz mi nie mierzyli, w 13w0d juz pecherzyka nie bylo. Czytalam rozne historie u jednych ze nie powinno byc powyzej 5mm a u innych ze nie powinno byc powyzej 6mm. Natomiast u autorki jestem zaskoczona bo pierwsze slysze ze 4,9mm to tez za duzo :/ na angielskim forum pisze z dziewczyna ktora miala jeszcze wiekszy niz ja, jest w 20 tyg i nic nie wykryli no ale w 100 proc to wiadomo bedzie dopiero po porodzie... Tak strasznie sie boje ze masakra :/
Lekarz zasugerował,że mogę poronić bo powiększony pęcherzyk nie wskazuje nic dobrego,świadczy o nieprawidłowo rozwijającym się dziecku. Czytałam również o szczęśliwych zakończeniach, więc może nie powinnismy się martwić...
 

Załączniki

  • D7C46D0F-F7F4-43C8-BB33-42E8A227C9A8.png
    D7C46D0F-F7F4-43C8-BB33-42E8A227C9A8.png
    83 KB · Wyświetleń: 405
Odwrotnie, te ciemne wyplywalo w druga strone. Zrobilam w programie na szybko. Tylko od gory nad dzieckiem to bylo. I w 13 tc sie wchlonelo.
Zobacz załącznik 1223945
o dzięki 🙂 czyli mam żywy dowód że nie zawsze kończy się to złym rokowaniem. Muszę w takim razie czekać..Badania jakieś jeszcze dodatkowe robiłaś w kierunku wad genetycznych bo wiem że nieprawidłowy rozwój trofoblastu tez ma wpływ na rozwój.
 
Hej, jestem w twoim wieku, pierwsza udana próba, ten sam etap ciąży, OM 19.11 i u mnie też za duży pęcherzyk YS 😔 Dowiedziałam się 2dni temu, wizyta kontrolna są 5 dni, ale podejrzewam najgorsze, rokowania są złe. Straszne to jest, czuję się fatalnie psychicznie i najgorsze to czekanie... Mogę tylko liczyć na cud, bo i takie się zdarzają.
A jak u Ciebie z wymiarem pęcherzyka zółtkowego(YS)? U Mnie wg.tabeli to jak 8 tydzień
 

Załączniki

  • BE7DCDF7-7EC0-475E-AF62-3331A42CB140.png
    BE7DCDF7-7EC0-475E-AF62-3331A42CB140.png
    83 KB · Wyświetleń: 3 713
o dzięki 🙂 czyli mam żywy dowód że nie zawsze kończy się to złym rokowaniem. Muszę w takim razie czekać..Badania jakieś jeszcze dodatkowe robiłaś w kierunku wad genetycznych bo wiem że nieprawidłowy rozwój trofoblastu tez ma wpływ na rozwój.
nic mi takiego gin nie kazal robic to nie zrobilam :p nawet nie wiedzialam. Powiedzial ze cos jest nie tak z lozyskiem, ze to powinno sie juz wchlonac, uzyl tych lekarskich okreslen i sajonara. Jedyne badania jakie mialam to te podstawowe. Corzysko zdrowe i wredne :p wczoraj skonczylo rok. Wrecz jest do przodu na tle innych dzieci. Jedynie co mialam pod koniec ciazy to malowodzie i sie pytali mnie lekarze czy nie bylo problemow z lozyskiem, a jak im wspominalam o tej sytuacji z 10tc to to olewali.
 
A jak u Ciebie z wymiarem pęcherzyka zółtkowego(YS)? U Mnie wg.tabeli to jak 8 tydzień
U mnie kompletnie poza tabelą bo 8,5mm, jeśli prawidłowo zmierzony,także u mnie szanse są nikłe. Chociaż też trzymam się nadzieji że zdarzały się zdrowe ciąże z dużym pecherzykiem, ale z drugiej strony pogodziłam się już trochę z najgorszym scenariuszem. Może tak i lepiej niż nagle na wizycie doznać wstrząsu... Ale psychika siada.
 
U mnie kompletnie poza tabelą bo 8,5mm, jeśli prawidłowo zmierzony,także u mnie szanse są nikłe. Chociaż też trzymam się nadzieji że zdarzały się zdrowe ciąże z dużym pecherzykiem, ale z drugiej strony pogodziłam się już trochę z najgorszym scenariuszem. Może tak i lepiej niż nagle na wizycie doznać wstrząsu... Ale psychika siada.
Powiem Ci tak że ja właśnie doznałam wstrząsu na 1 wizycie u ginekologa(w szpitalu gdzie było kilku lekarzy przy badaniu) I nikt nie wiedział co to może być.Narzeczonemu kazałam jechać po pracy do domu,że jest nie potrzebny przy badaniu.Pojadę tylko potwierdzić ciąże i wracam...😒Tak więc byłam sama,wracałam samochodem sama,płacz,ciemno,myślami jestem gdzie indziej,obwinianie siebie że to moja wina skoro doszło do takiej sytuacji(Zła dieta,alkohol i papierosy na jakiś imprezach 😕) Pewnie Źle przygotowałam organizm 🥺Ale Ginekolog powiedział że nie ma Co obwiniać siebie ani partnera..Są to czynniki genetyczne, co nie oznacza że mamy nie dbać o siebie przed jak i w ciąży.
Może mój ginekolog przesadza i trzyma się ściśle jakiś norm co do wielkości YS ?
 
reklama
Powiem Ci tak że ja właśnie doznałam wstrząsu na 1 wizycie u ginekologa(w szpitalu gdzie było kilku lekarzy przy badaniu) I nikt nie wiedział co to może być.Narzeczonemu kazałam jechać po pracy do domu,że jest nie potrzebny przy badaniu.Pojadę tylko potwierdzić ciąże i wracam...😒Tak więc byłam sama,wracałam samochodem sama,płacz,ciemno,myślami jestem gdzie indziej,obwinianie siebie że to moja wina skoro doszło do takiej sytuacji(Zła dieta,alkohol i papierosy na jakiś imprezach 😕) Pewnie Źle przygotowałam organizm 🥺Ale Ginekolog powiedział że nie ma Co obwiniać siebie ani partnera..Są to czynniki genetyczne, co nie oznacza że mamy nie dbać o siebie przed jak i w ciąży.
Może mój ginekolog przesadza i trzyma się ściśle jakiś norm co do wielkości YS ?
Kochana niestety nie wiem jak jest z tym trofoblastem bo nigdy nie slyszalam o tym ale jesli chodzi i YS naczytalam sie juz sporo i chyba sporo za duzo. Ta tabelka z DOZ nie wiem na czym jest bazowana ale widze ze tego artykulu nawet nie pisal ginekolog tylko chyba mgr psychologii i tez jest tam wiele bledow np w tabelce z CRL sa znowu przekopiowane te same parametry co w YS raczej bym sie tak nie sugerowala takim artykulem.
Jesli chodzi o yolk sac to wlasnie ja czytalam bardziej na stronach po angielsku bo jak naukowcy z Chin Japonii Australii czy USA prowadza jakies badania to pisza po angielsku o tym. Sama nie wiem co o tym myslec znalazlam bardzo wiele negatywnych historii i negatywnych info ale z drugiej strony badania czesto przeprowadzane byly na malej grupce osob. Np 10 kobiet. To jest praktycznie nic. Jesli chodzi o Twoj pecherzyk 4.9mm nie wydaje sie on jakis wielki. Wiekszosc autorow mowi o powiekszonym dopiero powyzej 6mm. Najlepiej jak skonsultujesz z innym lekarzem niech zmierzy i zobaczy czy np nie urosnie za tydzien do 8mm. Wydaje mi sie ze powiekszony swiadczy o wadach bo wtedy plod nie przyjmuje skladnikow zawartych w pecherzyku i pecherzyk sir rozrasta ale 4.9mm nie wydaje sie byc jakis nienormalnie duzy aczkolwiek lekarzem nie jestem. U Ciebie jednak widac juz zarodek prawie 4mm...
W artykulach naukowych pisza o badaniach na kobietach ktore maja np pecherzyk powyzej 5-6mm ale nie pisza ile dokladnie a powyzej to ja nie wiem czy to jest 6.2mm czy 9mm...
Mi lekarz na prenatalnych powiedzial ze pecherzyk ma jakies tam znaczenie ale ze nigdy nie slyszal zeby zostal zaklasyfikowany jako marker jak NT czy NB. Mimo to ja nadal zyje w stresie, dzis np ustapily mi objawy sutki mnie nie bola i okropnie sie boje kolejnej wizyty. Robilam nifty ale nifty np nie wykrywa triploidii a wczoraj sie o tym naczytalam i teraz schizuje :( boje sie kazdej wizyty i placze przed kazda wizyta. Okropnie sie boje kazdej kolejnej. Dodatkowo ja wczesniej mialam 1 poronienie 6tc nie wiem z jakiego powodu poronilam w domu potem zglosilam sie do szpitala, ale i tak nawet jesli byl tam juz jakis widoczny zarodek to za maly zeby przeprowadzic na nim badania wiec nie mialam szans sie dowiedziec jaka byla przyczyna...
 
Do góry