ja juz torbe dla siebie mam spakowaną 50/50
bede do niej z biegiem czasu dokladac jakies drobnostki tylko... z jednej strony nie moge sie doczekac juz Tymka
z drugiej jest stres bo paru rzeczy jeszcze nie kupilam typu termometr, inhalator, must have apteczkowy... ;p wiadomo,ze pewnie sie zawsze o czyms zapomni .. ale chcialabym w miare mozliwosci dopiac sprawy na ostatni guzik... cale wyposazenie do lozeczka juz mam uszyte... ochraniacze,przybornik od jakiegos czasu juz... dzis skonczylam tez girlande
jescze musze do kącika dokupic jakas poleczke... wydrukowac obrazki do ramek i mam ochote sie pokusic na jakies naklejki na sciane... wiadomo to juz takie moje fanaberie ale chce zeby byl gotowy zakątek dla mojego synia bo mimo,ze teraz z brzuchem malo sily to moze sie okazać, ze dzieć da mi w kosc i potem nie bede mogla sie na tym skupic