E
Eirema
Gość
W dalszym ciągu 7 na plus.
Holly ze mną na sali leżała dziewczyna, która przytyła w ciąży 60 kg.
I to wcale nie żart, tylko autentyk.
Leżała w szpitalu od 15 tygodnia, do 39.
Przy przyjęciu ważyła 45 kg a w sobotę (23.20) zabrali ja na cesarkę z wagą 105.
Niestety nie mogła wstawać, cały czas leżała, nawet do toalety nie mogła. Czyli 25 tygodni bez ruchu. Lekarze rozkładali ręce nad jej wagą, ale mąż jej przynosił obiadki i deserki i np. całego kurczaka na obiad potrafiła zjeść, więc ja tam się nie dziwię że aż tyle przybrała.
To było dla pocieszenia![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Holly ze mną na sali leżała dziewczyna, która przytyła w ciąży 60 kg.
I to wcale nie żart, tylko autentyk.
Leżała w szpitalu od 15 tygodnia, do 39.
Przy przyjęciu ważyła 45 kg a w sobotę (23.20) zabrali ja na cesarkę z wagą 105.
Niestety nie mogła wstawać, cały czas leżała, nawet do toalety nie mogła. Czyli 25 tygodni bez ruchu. Lekarze rozkładali ręce nad jej wagą, ale mąż jej przynosił obiadki i deserki i np. całego kurczaka na obiad potrafiła zjeść, więc ja tam się nie dziwię że aż tyle przybrała.
To było dla pocieszenia