reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyrost wagi

reklama
A u mnie 10 na + i wciąż w sumie tyle samo jem a ostatnio przytyłam tylko około 1,5 kg w ciągu 5 tyg i niestety mały też mało przybrał.Więc troszke sie denerwuje o co chodzi, choć ostatnio z 3 razy na dzień w kibelku mnie czyści.I tez nie wiem od czego bo diety nie mam i jedzenia nie zmieniłam.
 
może z nerwów te przeczyszczenia...
Ja o spadek wagi się nie martwię,bardziej myślę o moich kształtach.Żeby tu i ówdzie było jędrnie ....ale to już ćwiczenia...
 
No ja 60 kg pozostawiam w sferze marzeń..... ;) ale jakby się udało 64-65 to super!

Jola u mnie to 60 kg to też pobożne życzenia bo przed ciążą ważyłam 66 ... ale też na początku obstawiałam, że dobiję do 80 a trzymam się w okolicach 73-74 więc jakaś szansa jest. Wszystko "dzięki" cukrzycy :-)

A u mnie 10 na + i wciąż w sumie tyle samo jem a ostatnio przytyłam tylko około 1,5 kg w ciągu 5 tyg i niestety mały też mało przybrał.Więc troszke sie denerwuje o co chodzi, choć ostatnio z 3 razy na dzień w kibelku mnie czyści.I tez nie wiem od czego bo diety nie mam i jedzenia nie zmieniłam.

Lori - 1,5 kg w 5 tygodni to nie jest mało tylko całkiem ok. Jeżeli te sprawy kibelkowe to biegunka czy coś to bym się skonsultowała z lekarzem, ale jeżeli jest w miarę ok to bym się nie martwiła. Ja wprawdzie jesztem na diecie i odkąd ją stosuję to regularnie rano na kibelek i zero zaparć, ale ostatnio to też często zdarza mi się 2-3 razy.
 
poważnie to ten nagły przyrost wagi spowodowany był obżarstwem słodyczami!!! ale się ogarnęłam i prawie wyeliminowałam słodycze i już widzę poprawę. Nie chudnę ale nie tyję w tak ekspresowym tempie :)
 
Ja też już 20na +.W poprzedniej ciąży przytyłam 22kg i najgorzej było zgubić ostatnie kilogramy ale udało się.I postanowiliśmy że chcemy drugie dziecko i zaczęliśmy od początku.
 
reklama
Kochane, to ja optymistycznie zakończę swoją przygodę na tym wątku i powiem, że dobiłam do 90kg :-) Szok, nawet dla mnie ;-) Oznacza to ni mniej ni więcej, że:
a/ ważę teraz prawie dwa razy więcej niż przed (bez 14kg)
b/ cholernie żeby nie powiedzieć ostrzej - dużo pracy przede mną - ale dam radę :-)
 
Do góry