reklama
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
od razu pisze tutaj.
Młody nie chciał zasnąć w gabinecie mimo, że padał na twarz. Na rękach mi zasypiał, odłożony na łóżko do badania od razu wybudzał się i oczy jak 5 zł. W końcu wsadziłam go w magiczny wózek i zasnął w 5 min i w wózku żeśmy zrobili eeg. Maclaren jest naprawde wielofunkcyjny ;-).
Wynik eeg kiepski jak ostatnio :-(. Nie ma dramatu, a wrecz są bardzo lekki nieprawidłowości, ale obie lekarki, w tym jedna epilepsiolożka czy jak to się zwie specjalistka od padaczek, skłaniają się do włączenia leków - ale z taka beztroską, że tą moją to opitoliłam - ma się jeszcze skonsultować i jutro jszcze raz i zadzwonić.
Nie przemawia do mnie tekst w stylu - "Mamy obraz kliniczny, to można podać leki, jak nie pomogą to się odstawi" ... szkoda że nikt nie myśli o skutkach ubocznych tych cukierków...
No i podstawowa zagadka, zaburzenia są nie po tej stronie co powinny, żeby wskazywać padaczkę. Tymek ma skurcze twarzy tylko po prawej stronie i zaburzenia w eeg też są po prawej stronie - a powinny być po LEWEJ. Niech dumają co i jak. Wszedzie w badaniach niestety umieszczają już skrót Epi susp. - co oznacza podejrzenie padaczki.
W każdym razie, jak już to trafiła się nam najlżejsza z możliwych postać padaczki, bez zaburzeń/lub utraty świadomości tzw. prosta, bez drgawek, wymiotów - cały czas jednak coś mi nie gra i będe drążyć.
We wtorek idziemy na wizyte ze wszystkimi pytaniami do naszej neuro i coś postanowimy. Ja jestem zdania, że póki tiki zanikają i łagodzą się to żeby się wstrzymać z leczeniem, jak objawy będą się nasilać to pomyślimy.
Basiek gdzie chodzisz w końcu do okulisty? Tymkowi też znowu oka zaczęły ropieć i Torbex nie pomaga, to bym się wybrała tylko poszukuje kogoś kontretnego i w miare miłego
Młody nie chciał zasnąć w gabinecie mimo, że padał na twarz. Na rękach mi zasypiał, odłożony na łóżko do badania od razu wybudzał się i oczy jak 5 zł. W końcu wsadziłam go w magiczny wózek i zasnął w 5 min i w wózku żeśmy zrobili eeg. Maclaren jest naprawde wielofunkcyjny ;-).
Wynik eeg kiepski jak ostatnio :-(. Nie ma dramatu, a wrecz są bardzo lekki nieprawidłowości, ale obie lekarki, w tym jedna epilepsiolożka czy jak to się zwie specjalistka od padaczek, skłaniają się do włączenia leków - ale z taka beztroską, że tą moją to opitoliłam - ma się jeszcze skonsultować i jutro jszcze raz i zadzwonić.
Nie przemawia do mnie tekst w stylu - "Mamy obraz kliniczny, to można podać leki, jak nie pomogą to się odstawi" ... szkoda że nikt nie myśli o skutkach ubocznych tych cukierków...
No i podstawowa zagadka, zaburzenia są nie po tej stronie co powinny, żeby wskazywać padaczkę. Tymek ma skurcze twarzy tylko po prawej stronie i zaburzenia w eeg też są po prawej stronie - a powinny być po LEWEJ. Niech dumają co i jak. Wszedzie w badaniach niestety umieszczają już skrót Epi susp. - co oznacza podejrzenie padaczki.
W każdym razie, jak już to trafiła się nam najlżejsza z możliwych postać padaczki, bez zaburzeń/lub utraty świadomości tzw. prosta, bez drgawek, wymiotów - cały czas jednak coś mi nie gra i będe drążyć.
We wtorek idziemy na wizyte ze wszystkimi pytaniami do naszej neuro i coś postanowimy. Ja jestem zdania, że póki tiki zanikają i łagodzą się to żeby się wstrzymać z leczeniem, jak objawy będą się nasilać to pomyślimy.
Basiek gdzie chodzisz w końcu do okulisty? Tymkowi też znowu oka zaczęły ropieć i Torbex nie pomaga, to bym się wybrała tylko poszukuje kogoś kontretnego i w miare miłego
Żelka drąż temat, konsultuj gdzie tylko możesz, bo opinie lekarskie bywają różne.Co do leków nie wypowiem się, bom laik.Niby na chłopski rozumek nie trzeba ale to za powazna sprawa żeby tak to zostawić.
Dzięki Tobie powoli dojrzewam do Maclarena skoro taki wielofunkcyjny
Dzięki Tobie powoli dojrzewam do Maclarena skoro taki wielofunkcyjny
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
żelka tak jak pisze jaipur konsultuj, konsultuj i jeszcze raz konsultuj, masz rację. jak czytam o tej beztrosce lekarza w stosunku do tak malego dziecka w tak poważnej sprawie to bierze mnie zalamka. jestes matką i słuchaj instynktu, najważniejsze dobro malucha a nie traktowanie go jak jeden przypadek z wielu
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Żelka kochana czyli nadal padaczka nie jest potwierdzona, ja mam nadal nadzieję. Może faktycznie nie trzeba będzie podawać leków.Ale tak jak dziewczyny piszą konsultuj. Trzymam mocno kciuki.
Odnośnie okulisty to my byliśmy na Chmielnej i jutro też będziemy, my byliśmy u lekarza nazywa się Byliński, lekarz bardzo miły, choć młody, ale była tam jeszcze lekarka i w sumie we dwoje oglądali Martynkę. Zarejestrować się telefonicznie graniczy z cudem, trzeba być o 8 rano wtedy na bank się będzie przyjętym, my jutro tak będziemy, jest osobna rejestracja dla dzieciaków. U nas masaże + Tobrex właśnie pomogły tylko na chwilę, Marti ropieje jedno oko. Podobno pracuje tam świetny lekarz nazywa się Jacek Ciechan. Choć ten u którego my byliśmy również wydaję się być konkretny.
Marti już od razu chcieli robić ten zabieg bo ponoć ona już za duża na taki zabieg, najlepiej je wykonywać do pół roku, ale baliśmy się, no i miałam nadzieję, że można jakoś tego zabiegu uniknąć.
Podobno trwa kilkanaście sekund, przy obecności anestezjologa, do oczka wkrapia się kropelki znieczulające, ale lekarka mówiła, że dzieciaki krzyczą wniebogłosy choć do końca nie wiadomo czy z bólu, czy z tego, że obce osoby się gromadzą i grzebią im przy oczku. Tak czy siak boję się bardzo, choć wiem, ze to dla dobra malutkiej.
Odnośnie okulisty to my byliśmy na Chmielnej i jutro też będziemy, my byliśmy u lekarza nazywa się Byliński, lekarz bardzo miły, choć młody, ale była tam jeszcze lekarka i w sumie we dwoje oglądali Martynkę. Zarejestrować się telefonicznie graniczy z cudem, trzeba być o 8 rano wtedy na bank się będzie przyjętym, my jutro tak będziemy, jest osobna rejestracja dla dzieciaków. U nas masaże + Tobrex właśnie pomogły tylko na chwilę, Marti ropieje jedno oko. Podobno pracuje tam świetny lekarz nazywa się Jacek Ciechan. Choć ten u którego my byliśmy również wydaję się być konkretny.
Marti już od razu chcieli robić ten zabieg bo ponoć ona już za duża na taki zabieg, najlepiej je wykonywać do pół roku, ale baliśmy się, no i miałam nadzieję, że można jakoś tego zabiegu uniknąć.
Podobno trwa kilkanaście sekund, przy obecności anestezjologa, do oczka wkrapia się kropelki znieczulające, ale lekarka mówiła, że dzieciaki krzyczą wniebogłosy choć do końca nie wiadomo czy z bólu, czy z tego, że obce osoby się gromadzą i grzebią im przy oczku. Tak czy siak boję się bardzo, choć wiem, ze to dla dobra malutkiej.
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Właśnie aj chyba o tym Jacku słyszałam od mojej neuro - to jedna klika jest wszyscy. Domyślam się że się stresujesz zabiegiem przy oczku, mnie to ciarki przechodzą jak sobie pomyśle. Ale z drugiej strony pomyśl pare minut i po wszystkim będzie i kłopot z głowy ... a że Marti się będzie bała, no cóż jedyne pocieszenie że nie będzie tego pamiętać.
Muszę się jakoś zapisać na tą Chmielną, albo do Twojego doktorna, albo do tego Jacka właśnie, chyba że gdzieś prywatnie go znajde.
Jaipur nie namawiam ale jestem fanką Maca i wszystkim polecam i chyba naprawde jest wygodny bo młody zasypia w nim w 5 min - teraz w nocy jak oduczamy cycusia - to w wózek pakujemy i nie ma problemu śpi od 5 do 8 w wózku i jest luz.
Muszę się jakoś zapisać na tą Chmielną, albo do Twojego doktorna, albo do tego Jacka właśnie, chyba że gdzieś prywatnie go znajde.
Jaipur nie namawiam ale jestem fanką Maca i wszystkim polecam i chyba naprawde jest wygodny bo młody zasypia w nim w 5 min - teraz w nocy jak oduczamy cycusia - to w wózek pakujemy i nie ma problemu śpi od 5 do 8 w wózku i jest luz.
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
basiekk jesli trwa kilkanaście sekund to jeszcze pół biedy ale dla maluszka to musi byc stres niesamowity. nikt nie lubi jak mu sie grzebie przy oczach a co dopiero dzieciątko, które nie wie o co chodzi, które chce do mamusi. ale trzeba to trzeba, tak jak piszesz to dla jej dobra. po zabiegu będziecie mieli spokój bo nawracające zapalenie spojówek i ropka to nic przyjemnego. uściski :*
Żelka tak jak dziewczyny pisały nie daj się zbyć upieraj że chcesz wiedzieć czarno na białym co jest Twojemu dziecku. Dzięki Bogu zmiany w eeg są niewielkie i jeśli już padaczka to ta w najlżejszej postaci. Będzie dobrze Zastanawiająca jest jednak nieprawidłowość zmian w półkuli mózgowej. Coś mi się wydaje że zmiany w eeg nie są związane z tikami nie wiem takie mam przeczucie jakieś? Jeśli chodzi o przyjmowanie leków rozważ za i przeciw dokładnie, pytaj lekarzy o wszystko.
Basia to już na stówę będą Marti robić zabieg?:-(
Joluś a oscar to w jakiej kategorii ma być dal Ciebie?:-)
Basia to już na stówę będą Marti robić zabieg?:-(
Joluś a oscar to w jakiej kategorii ma być dal Ciebie?:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: