mloda_i_piekna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2010
- Postów
- 606
My właśnie ze szczepienia wróciliśmy. 3 nakłucia ;/ ehh prawie tam odleciałam a na igłe nie patrzyłam. Ja sama mam zawsze gorączke przed pobieraniem krwi ze stresu i mdleje po. Dobrze, że było na popołudnie i M był z nami. Trzymał małego do szczepienia a ja siedziałam obok a i tak mi sie słabo zrobiło. Mam nadzieje że wszytko bedzie ok. Chłopak był dzielny troszke tylko zapłakał a potem gadał z tatusiem. Teraz marudzi i taki zdechły jest, ma jeszcze plasterki i przewrażliwiona mamusia boi się go wziąć na łapki.