reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przychodzi majówczątko do lekarza....(wizyty, szczepienia i leczenie)

reklama
zanka a kupiłaś to mleko u sprawdzonego hodowcy czy w markecie?? Bo ja powiem z własnego doświadczenia,że piłam kozie mleko i mało tego od 7 miesiąca do ponad roku dawałam Gabi-dziecko było zdrowe jak ryba (bo kozie mleko jest bardzo zdrowe i zalecane dla alergików nawet). Mi wcale nie śmierdziało,wręcz przeciwnie-było pyszne! Ale słyszałam,że to idzie sposobem dojenia (czyli higiena) i wiekiem kozy. Ja brałam mleczko od pewnej pani,która zawsze przed dojeniem myła wymiona kozie i swoje ręce również,a potem mleczko jeszcze cedziła przez pieluchę tetrową. Później sami mieliśmy kózkę i robiliśmy tak samo:tak:
 
ja taka sprytna;) zaopatrzyłam się w mleko kozie(uwielbiam ten zapach),kozi serek mniam,mleko sojowe lubię ale tylko waniliowe, ryżowe mleko też - a tu zonk, pediatra mówi"niestety na razie żadnego z wymienionych plus krowiego".Nawet nie spodziewałam się w ilu produktach jest mleko w proszku albo serwatka, ile ja się naszukałam chrzanu bez mleka(do bezsmakowej drobiowej wędliny).
 
persefona mleko kupiłam w Tesco i w dodatku w kartonie, ale domyślam się że takie od Pani hodującej kozy jest bardziej pewne! Niestety póki co nie mam dostępu to takowego ale poszukam u mnie w okolicy:-)

jaipur mnie pediatra zakazała jakiejkolwiek wędliny, po prostu duszę pierś z kurczaka z majerankiem i odrobiną soli i heja na kanapeczki:-)
trochę mnie już mdli od tego !!!!
 
zanka mi nie zakazał pediatra,ale może masz rację? i tak kupuje tą mdłą szynkę dla dzieci z morlin, blee
na obiad udko kurczaka, na kolację szynka z indora, niedługo zacznę gdakać:-D
 
jaipur spróbuj :-)
mi na początku smakowała ta pierś ale już zaczynam wymiękać:/
jutro piekę w folii schab, tak dla odmiany...
dzisiaj zjadłam na śniadanie dwa małe plasterki szynki wiejskiej, póki co nic się nie dzieje!
Wydaje mi się że w małych, wręcz śladowych ilościach można wszystkiego próbować:zawstydzona/y:
nawet 4 czereśnie dzisiaj zaliczyłam, mniam !!!!:-)
 
jaipur i zanka: ja też, choć początkująca na drobiu. moj faworyt to ostatnio pieczona w folii pierś z kury z młodymi ziemniaczkami i marchewką, przyprawiam to kminkiem i majerankiem - (na kolki) i objadam się jak szalona( choć w przypadku drobiu, te przyprawy to nieporozumienie ;)))
ja dziś szukałam ciasteczek bez mleka, masła czy jaj i na szczęście znalazłam- pyszne, kruche z cukrem... zjadłam pół paczki ;)))
i zjadłabym drugie pół gdyby nie zdrowy rozsądek ;/

zanka to daj znac co ci powie ten pediatra bo ja narazie wizyty nie mam żadnej, też wstrzymam sie z wypiciem tego sojowego
 
Ostatnia edycja:
bra zrobilas mi smaka na Twoj obiadek.. ;)

Jestesmy po wizycie w nowej przychodni, i .... tak sobie...
W poczeklani masakra, stado wózków nas przywitalo ..
2 godziny czekalysmy na wizyte, duzo dzieciaczkow, duzo szczepien itp,,,

Sama wizyta - 5minut, wazenie (5020g - cos mniej przybrala niz ostatnio..) itp, bez mierzenia :///
wymioty - jesli incydentalne to ok, zdarza sie, trudno...
twarz,wysypka -- to ponoc lojotokowe zapalenie skory, nie przetluszczac, bez oliwki, lekki krem, to nie alergia.. hmm wyglada na alergie jak dla mnie.. nie przetluszczalam malej nigdy niczym...
Szczepienia za tydzien w srode... i nie usmiecha mi sie tam k.... isc samej :((
Ledwo powiedzialam lek.o tych wymiotach sprzed tygodnia, a tu w aucie podczas karmienia, po wizycie, jak mi mala chlusnela to sie cala zalala -twarz,oczy, i mnie :'''((:)-(
 
Dziewczyny wspolczuje Wam tych uczulen na mleczko :(
U nas po wizycie u lekarza wyjasnilo sie, ze klatka piersiowa czysta, lekarz pytal czy procz goraczki i katarku i kaszelku pojawila sie wysypka, no i... pojawila sie po powrocie do domu...
Malutki ma dziwne male czerwone plamki glownie na brzuszku i klacie i teraz nie wiem, czy to efekt szczepienia dopiero po 4 dniach od szczepienia, czy to zjedzone wczoraj przeze mnie truskawki??
Na szczescie goraczki odeszly - tfu tfu! ale Malec jest niespokojny, dzis mi plakal z przerwami od 20 do 21, ciezko go bylo ululac nawet na rekach :( ale moze to z kolei kapusta w golabkach, grrr...
 
reklama
A propos ulewania - Lenka dużo ulewa. Przybiera ładnie, ale nastraszyli mnie tu w szpitalu, że to bardzo niebezpieczne jeżeli chodzi o zachłyśnięcie. Poleciła mi doktorka stosowanie zagęszczacza - Nutritonu. Przed każdym karmieniem odciagam ok 20 ml i rozrabiam trochę tego specyfiku, reszta jedzenia już z piersi. Muszę przyznać że pomaga, ale czasami jeszcze trochę uleje. Tyle, że roboty dużo więcej przy takim karmieniu...
 
Do góry