reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

maria nie raz tez myslałam jak ty ale ja sie pocieszam tym ze moze faceci nie potrafia sie bawic z tak malymi dziecmi. A zostawiałs ich samch razem czy nigdy ja czasem wychodze sobie sama na zakupy raz wracam a T. z młodym gada " Pójdziesz na wiosne z tatusiem na mecz?" " Bedziemy kibicowac mame zstawimy a my po mesku sobie pójdziemy":-D:-p nie wiem co z tego wyjdzie pewnie nic bo mlody za mały na mecze ale co tam niech sobie pomarzy moze twojemu potrzebna chwila samotnosci z dzieckiem?
 
reklama
maria nie raz tez myslałam jak ty ale ja sie pocieszam tym ze moze faceci nie potrafia sie bawic z tak malymi dziecmi. A zostawiałs ich samch razem czy nigdy ja czasem wychodze sobie sama na zakupy raz wracam a T. z młodym gada " Pójdziesz na wiosne z tatusiem na mecz?" " Bedziemy kibicowac mame zstawimy a my po mesku sobie pójdziemy":-D:-p nie wiem co z tego wyjdzie pewnie nic bo mlody za mały na mecze ale co tam niech sobie pomarzy moze twojemu potrzebna chwila samotnosci z dzieckiem?
hahahah ty żartujesz??ja jak poszłam zmywać i kazałam mu patrzeć na nią to słyszę huk i płacz.tak patrzył ale na monitor od kompa.to już nie chodzi o zabawe.ja do kibla z nią idę jak jem to razem z nią.a szkoda gadać.żal d...ściska.moja kinia teraz się bawi sama wężykiem.i ogląda na wspólnej hihi
 
maria co innego isc sprzatac...a wyjsc z domu. Ja jak ide sprzatac to mam to samo ostatnio Kacper sobie palce drzwiami przeciał.... bo tak go T pilnowała ale inaczej jest jak wychodze on wie ze młodemu nic sie stac nie moze bo bym mu nogi z tyłka wyrwała poza tym w niego wstepuje instynkt tacierzński . Wyjdz raz choćby do warzywniaka po głupotę zobaczysz dziecku nic nie będzie nawet będzie miała sucha pieluchę głodna nie będzie tez bo urzadzi twemu mezowi szkołe wyjecka jak sadze a ile mozna zniesc płacz dziecka...
 
Może nie powinnam wtrącać się do waszej dyskusji bo mój mąż jest zupełnym pzeciwieństwem waszych opisów:-D Ale to będzie znak że nie wszyscy faceci są do niczego Mój K. zajmuje się córą rewelacyjnie! czasem mam wrażenie że lepiej ode mnie bawi się z nią ciągle ja co drugi weekend pędze na uczelnie więc zostają sami jak musze się uczyć to zabiera małą żeby mi nie przeszkadzać mogłabym tak długo wyliczać. I nie muszę go do niczego namawiać nawet w nocy do niej wstaje! Poprostu jest przecudownym mężem i tatą:-D Pozdrawiam
 
hahahah ty żartujesz??ja jak poszłam zmywać i kazałam mu patrzeć na nią to słyszę huk i płacz.tak patrzył ale na monitor od kompa.to już nie chodzi o zabawe.ja do kibla z nią idę jak jem to razem z nią.a szkoda gadać.żal d...ściska.moja kinia teraz się bawi sama wężykiem.i ogląda na wspólnej hihi

:hmm:to faktycznie lipa... tylko czemu tak sie dzieje? Czemu taka obojętność tak ogólnie u facetów? Ja tam doszłam do wniosku (i może ktoś się ze mną nie zgadzać ale i tak wiem swoje ) ,że rodzimy dzieci dla siebie i tylko dla siebie. Nie dla mężów, ojców tylko i wyłącznie dla siebie. Poczułam to bardzo mocno po powrocie ze szpitala do domu, miało być tak różówo, tyle pomocy i wogole, nawet 2 tyg wolnego wziął. I wiecej go nie było w domu jak był a jak już był to ciągle na telefonie, ech a co do kompów to dobrze to znam- mąż informatykiem jest:crazy: a jak sie upominałam o swoje i o pomoc to ciagle słysze, że on przeciez tak sie stara...jak tylko moze najlepiej...
 
Ja mam podobnie od tygodnia mała daje mi takiego czadu, że maks...
ale wiem na 100% że ząbki bo rączek z buzi nie chce wyciągnąć i cały czas pociera buźkę. Podejrzewam, że u Ciebie zaczęło się podobnie czyli dziecko miało jakiś problem , problem minął ale nawyk wstawania w nocy został..
ja małą próbuję zawsze uspokoić bez włączania światła i jeżeli daję pić to tylko wodę, żeby jej się nie spodobało dopijanie nocne ...
ogólnie trzeba być twardym i nie biec do dziecko przy każdym jego stęknięciu - ja mam teraz plan na weekend że ją przetrzymam w jedną noc popłacze to się zmęczy i sama zaśnie (mam nadzieję :):)
 
ogólnie trzeba być twardym i nie biec do dziecko przy każdym jego stęknięciu - ja mam teraz plan na weekend że ją przetrzymam w jedną noc popłacze to się zmęczy i sama zaśnie (mam nadzieję :):)

Ja nie jestem za ta metoda. Wole uspokoic, podejsc-nie biorac na rece w srodku nocy! Ale nie pozwalam wyc mu godzine bo i tak nie zasnie a jak zasnie to sie sytuacja ponowi.

Maria- udus go!!! I tak ja pisze Umi wyjdz z domu. zostaw mu mala i niech zobaczy jaki to raj.
 
reklama
monika z jak się moja darła to szok. znowu mi sąsiadka powie to pani dziecko to ciągle płacze .... a ja mam takie nerwy ze jej normalnie w ryj strzelę. w lodówce mam ryby (już rozmrożone) , keczup i jogurt naturalny :zawstydzona/y: więc będzie dziś rybsko serwowane dla znajomych ( powiem ze na diecie jestem więc zrobiłam i to samo zeby mi przykro nie było:-)), z ryżem.
mój M ciągle się pyta czy się gniewam na niego. a ja ze nie. on na to to co ci jest? ja mówię nic taka jestem i tak wkoło. on czuje się winny wiec plan zrealizowany. mówi ze dziś wcześniej wróci ( czyt o 18). i naczynia o 5 rano zmywał:-D
 
Do góry