umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
Ale wy piszecie miejcie litość...
ANAAA Po pierwsze mój kacper jak skonczył 8 miesiecy tez zaczą spac raz dziennie wiec to raczej normalne poza tym zeby wyciszyc dziecko musi byc zmeczone... Polecam cos takiego ze po obiedzie wkładasz dziecko z zabawkami do własnego łózeczka ( jesli przebierasz go do spania w pidzamiki to zrób to ja w ciagu dnia nie przebieram) dziecko sie pobawi chwle jak zacznie marudzic to polóz przykryj daj pluszaka czy z czym tam spi i tak do skutku jak nie usnie a i warto miec ze soba herbatke bo po obiadku moze chciec mu sie pic albo soczek jak to woli. Jesli nie chce byc w lózeczku to znaczy ze za rzadko w nim bywa ja swojego od malego wkładałam i sie przyzwyczaił wiec proponuje jeszcze zebys ty sie bawiła razem z dzieckiem jesli samo jeszcze nie potrafi np spiewaj, połoz na pleckach i rob miny zeby spie dzieciak pousmiechał czyli glosny smiech na zeczenie a potem cicha zabawa, czytanie ksiazeczki i jakies zabawki ktore graja ale nie za głosno
Jakis miesiac temu moje dziecko na łózeczko reagowalo placzem i tak wlasnie robilam jakis teatrzyk z misków wiesz głupoty które malucha rozbawią a teraz wkladam mlodego daje mu 30 min on sie bawi wstaje chodzi po łózeczku czasem popiszczy a potem kłade czasem usnie od razu czasem spiewa sobie ale zazwyczaj efekt jest. Zawsze tak nie było najpierw tak jak wczesniej pisałam stosowałam teatrzyki wygłupy zeby Kacper polubił łózeczko i nie traktował go tylko jako miejsce spania ale i zabawy.
maria09 Powiem ta ty masz jeden podstawowy i nawiekszy problem boisz sie ze własny ojciec skrzywdzi dziecko.... nie mysl tak. ja od urodzenia kapałam Kacpra chyba z 5 razy moze nawet nie to co oni robia pod prysznicem bo teraz przenieslismy sie pod prysznic nie kapiemy go w wanience graniczy z rozsadkiem bo piszcza obaj moze daj sobie sama trochę luzu jeśli ty tego nie zrobisz to nikt ci nie pomoże. Wybacz ale doszłam do wniosku ze ty bys chciała zeby tatus zaja sie dzieckiem ale najlepiej zebys miała swiadomosc ze jest tobą albo był na przynies podaj pozamiataj. Ja ci mówie rób wymarsz z domu na godzine na poczatek powiedz mu wróce o tei i o tej jak wypada dziecku karmienie w tyj godzinie to powiedz mu ze moze byc głodna i mniej wiecej kiedy, a ty masz wyjsc, on sie nią zajmie dobrze ale po tatusiowemu a nie po mamusiowemu. Ja odkad byłam w ciazy kaladlam sobie w glowie ze sorry ja tez mam swoje zycie i mam prawo z niego kozystac poczatek oczywiscie słyszałam " ty jestes matką" no ale co ja sama sobie to dziecko zrobiłam raz wziełam wyszlam z wielkim hukiem co sie potem okazało młody był na spacerku przewiniety czysciutki najedzony i zadowolony. Nie ma ze sie nie da faceta trzeba sobie wychować no chyba ze juz postawiłas na nim krzyzyk
ANAAA Po pierwsze mój kacper jak skonczył 8 miesiecy tez zaczą spac raz dziennie wiec to raczej normalne poza tym zeby wyciszyc dziecko musi byc zmeczone... Polecam cos takiego ze po obiedzie wkładasz dziecko z zabawkami do własnego łózeczka ( jesli przebierasz go do spania w pidzamiki to zrób to ja w ciagu dnia nie przebieram) dziecko sie pobawi chwle jak zacznie marudzic to polóz przykryj daj pluszaka czy z czym tam spi i tak do skutku jak nie usnie a i warto miec ze soba herbatke bo po obiadku moze chciec mu sie pic albo soczek jak to woli. Jesli nie chce byc w lózeczku to znaczy ze za rzadko w nim bywa ja swojego od malego wkładałam i sie przyzwyczaił wiec proponuje jeszcze zebys ty sie bawiła razem z dzieckiem jesli samo jeszcze nie potrafi np spiewaj, połoz na pleckach i rob miny zeby spie dzieciak pousmiechał czyli glosny smiech na zeczenie a potem cicha zabawa, czytanie ksiazeczki i jakies zabawki ktore graja ale nie za głosno
Jakis miesiac temu moje dziecko na łózeczko reagowalo placzem i tak wlasnie robilam jakis teatrzyk z misków wiesz głupoty które malucha rozbawią a teraz wkladam mlodego daje mu 30 min on sie bawi wstaje chodzi po łózeczku czasem popiszczy a potem kłade czasem usnie od razu czasem spiewa sobie ale zazwyczaj efekt jest. Zawsze tak nie było najpierw tak jak wczesniej pisałam stosowałam teatrzyki wygłupy zeby Kacper polubił łózeczko i nie traktował go tylko jako miejsce spania ale i zabawy.
maria09 Powiem ta ty masz jeden podstawowy i nawiekszy problem boisz sie ze własny ojciec skrzywdzi dziecko.... nie mysl tak. ja od urodzenia kapałam Kacpra chyba z 5 razy moze nawet nie to co oni robia pod prysznicem bo teraz przenieslismy sie pod prysznic nie kapiemy go w wanience graniczy z rozsadkiem bo piszcza obaj moze daj sobie sama trochę luzu jeśli ty tego nie zrobisz to nikt ci nie pomoże. Wybacz ale doszłam do wniosku ze ty bys chciała zeby tatus zaja sie dzieckiem ale najlepiej zebys miała swiadomosc ze jest tobą albo był na przynies podaj pozamiataj. Ja ci mówie rób wymarsz z domu na godzine na poczatek powiedz mu wróce o tei i o tej jak wypada dziecku karmienie w tyj godzinie to powiedz mu ze moze byc głodna i mniej wiecej kiedy, a ty masz wyjsc, on sie nią zajmie dobrze ale po tatusiowemu a nie po mamusiowemu. Ja odkad byłam w ciazy kaladlam sobie w glowie ze sorry ja tez mam swoje zycie i mam prawo z niego kozystac poczatek oczywiscie słyszałam " ty jestes matką" no ale co ja sama sobie to dziecko zrobiłam raz wziełam wyszlam z wielkim hukiem co sie potem okazało młody był na spacerku przewiniety czysciutki najedzony i zadowolony. Nie ma ze sie nie da faceta trzeba sobie wychować no chyba ze juz postawiłas na nim krzyzyk