- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
martula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 785
Mońcik - wiesz, miło czytać, ze trzymasz się i nadal porażasz energią. Co do adopcji - to bardzo szlachetne z Twojej strony, że chcesz jakiemuś maluszkowi dać miłość, ciepło i dom..Tyle jest niechcianych dzieciaczków - a ten który trafi do Was będzie z całą pewnością bardzo szczęśliwym maluszkiem.
Haniu - z Twojego powodu równiez mi przykro - mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy suwaczek odliczający Ci czas do szczęśliwego rozwiązania
Tynka - córa jest powalająco szczera
Haniu - z Twojego powodu równiez mi przykro - mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy suwaczek odliczający Ci czas do szczęśliwego rozwiązania
Tynka - córa jest powalająco szczera
Przeczytałam cały post na temat MAI
[*] i jestem załamana i smutna...
właśnie dziś trafiłam na forum wiec jestem nowa...
ale to co przeczytałam mnie po prostu wzruszyło...
Wszystkiego najlepszego dla MM
ale z tego co przeczytałam widzę ze jest lepiej
[*] i jestem załamana i smutna...
właśnie dziś trafiłam na forum wiec jestem nowa...
ale to co przeczytałam mnie po prostu wzruszyło...
Wszystkiego najlepszego dla MM
ale z tego co przeczytałam widzę ze jest lepiej
magdulenka
szczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2008
- Postów
- 644
Mońcik - mi spodobały się - hmmm nie wiem jak inaczej określić - te dwa pierwsze aniołki, malutkie dziewczyneczki. mam nadzieję, że grafik coś ślicznego zrobi dla Twoich Kruszynek. a z jakiego kamienia zamierzasz zrobić nagrobek - jeśłi mogę oczywiście o to spytać.
ja jak szukałam nagrobka i odpowiedniego kamienia do mojego Tatki, to podeszłam do tego, że w sumie to tam będę sięz nim widywać i w sumie "milej i łatwiej" szukało mi się nagrobka.
ja jak szukałam nagrobka i odpowiedniego kamienia do mojego Tatki, to podeszłam do tego, że w sumie to tam będę sięz nim widywać i w sumie "milej i łatwiej" szukało mi się nagrobka.
To fakt... strasznie smutno wybierać nagrobek, płytę, wieniec dla własnego dziecka... ale w tym całym cierpieniu daje to pewne poczucie ze robi sie COŚ dla swojego dzieciaczka :-( przykre jest to, że tylko tyle możemy zrobić :-(ach to smutne az łezka mi się zakreciła.......................
reklama
U mnie jest dokładnie ta sama sytuacja... mój Synek urodził się w 21 tygodniu... nie chcieli mi pozwolić Go pochować ale wywalczyłam to i jedynie dzieki pomocy pewnego wspaniałego człowieka ze szpitala udało nam się "wykraść" naszego Synka i pochować Go... Nie wiem co bym zrobiła gdybym nie miała tego maleńkiego grobu, miejsca gdzie mogę "zadbać" o mojego Synka...Ines - albo aż tyle. moja koleżanka, z którą byłyśmy równo w ciąży urodziła w 21 tygodniu. cały czas mi mówi, że w tym wszystkim najbardziej " cieszy" ją fakt, że Kubuń ma grobek, że ma gdzie iść.
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: