reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
:tak:
Jestem.
W końcu Mościk mnie dopuścił do kompa –a działeczka czeka.
Pobyt w Poznaniu miną szybko, bo trzeba było długo czekać na wizytę pojechaliśmy na umówioną godzinę do ortopedy (prywatna wizyta) a tu okazuje się, że jest 3 godz. opóźnienie szok tyle trzeba było siedzieć z Weroniką w Klinice, ale jakoś przetrwałyśmy to.
Do endokrynologa też czekaliśmy, ale tylko ponad godz. tam dowiedzieliśmy się, że z Weroniką nie jest tak źle jak podejrzewają pediatrzy mimo złamań w okresie prenatalnym wykluczył ten najgorszy typ. No i powiedział ze ma ładny kształt główki mimo tej choroby i klatka piersiowa też nie jest mocno zdeformowana.
A u ortopedy –operacja nóżek tyle tylko, że trzeba czekać do momentu aż się złamie nóżka no i chyba to czekanie jest najgorsze, bo nie da się ukryć nie chcę żeby się łamała a teraz by musiała się złamać żeby dopuścić ją do szybszej operacji, bo inaczej to termin mamy na początku 2010r. Podejrzewam ze teraz jak na złość Weronika się nie złamie mówi się trudno ja jej nóżki nie złamie.
TRZYMAM KCIUKI BY BYŁO JESZCZE LEPIEJ...:tak:CO DO TEGO ŁAMANIA...PRZECIEŻ NA SIŁE JEJ NIE ZŁAMIESZ, MYŚLĘ ŻE WSZYTKO SAMO SIE POTOCZY...A JEŚLI NIE ZŁAMIE I DOPIERO JĄ OPERUJA W 2010 TO JEST ŹLE?? LEKARZE WOLĄ PRĘDZEJ??POZDRAWIAM I BUZIAKI DLA CORCI:tak:
 
reklama
Mońcik,przytulam Cię mocno...Kochana tak bym chciała Ci ulżyć jakoś.Cały czas myślałam,jak sobie radzisz,szczególnie teraz,kiedy ten kryzys Zosi...
Modlimy się za Was,a Majeczki nigdy,nigdy nie zapomnimy !!! Ona wiedziala,że ją bardzo kochasz...
Buziaki.Pa.
 
Smutno mi po tym, co napisała Mońcik. Aż nie wiadomo co powiedzieć, bo nic nie zmieni jej smutku i tęsknoty. Dobrze, że tyle dobrych duszyczek wokół Niej - i ma naprawdę super Mamę!
 
Moniś, ściskam Cię i nie smutaj się, robisz tyle dobrego :tak:
Doris, cieszę się że z Calineczką nie jest tak źle jak podejrzewali lekarze no i jest nadzieja, że będzie lepiej. Całuski dla Weroniczki!
 
A ta pogoda to chyba od Was przeszła do nas... Bo tak od zachodu chmury ciągną... :p:p

P.S. Kate, mamy w Świdnicy kuzynkę!!! Kuzynkę mojego Męża, może kiedyś uda nam się spotkać!!! :-);-):tak::-D

ZAPRASZAM:tak::tak::tak:
jeszcze się okaże, że my rodzina;-)

a pogoda się zepsuła i biegłam dziś do domu ze śpiącą Natalką w wózku w ulewie, ufff
 
Moniczko...
ja moooocno przytulam i wspieram Cię cieplutkimi myślami
nic więcej zrobić nie moge... a tak bardzo bym chciała
ja po prostu wyję z bólu i rozpaczy......
a jak Ty to wszystko przeżywasz? nawet nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić...
........................................................

ale działamy...
pamięci Majeczki (*) naszej kochanej
 
reklama
Babciu Mai......jest Pani cudowną kobietą!

Dokładnie tak samo pomyślałam....

Doris...jaki los jest przewrotny !!! Życzę Wam żeby wszystko poukładało się jak najlepiej dla Calineczki :tak:

Monia...myślę o Was, o waszych Aniołkach....

A wszystkie e-ciocie serdecznie pozdrawiam i ślę buziaczki :-):-):-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry