reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Moniko! Marcinie! to dla Was...

"Bose aniołki siedzą na chmurkach,
a każdy lekko jak piórko fruwa,
i każdy czuwa, cichutko czuwa,
nad tatą, który płakać nie umie,
nad bratem, który nic nie rozumie,
nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą otuloną łzami,
i każdy woła głośno z daleka,
mamo, już nie płacz, ja czekam..."
 
reklama
Monisiu, nie przestaniemy się modlić za Majeczkę, za Was. Wierzę, że jeszcze w życiu spotka Was wiele szczęścia. Teraz cierpicie, i to bardzo. Ale Bóg Wam to w końcu wynagrodzi... Na pewno... Musimy w to wszyscy mocno wierzyć. Życzę Wam tego z całego serca. Nie ma dnia, żebym o Was nie myślała.
Pamiętajcie, że jesteśmy wszyscy z Wami.


Majeczko, Kochana Pszczółko, zawsze będziesz w naszych myślach i sercach... (*)(*)(*)

Zosieńko, Słonko, dużo siły, bądź dzielna!!! Jesteśmy z Tobą i Twoimi rodzicami!!!
 
Weroniczko!!!! Życzę Ci zdrówka, zdrówka, zdrówka oraz radosnych dni i beztroskiego dzieciństwa

Idzie misio, idzie słonik,
idzie lalka no i konik,
wszyscy razem z balonami,
z najlepszymi życzeniami,
bo to dzień radosny wielce,
masz już jeden roczek więcej :)
 
"Bose aniołki siedzą na chmurkach,
a każdy lekko jak piórko fruwa,
i każdy czuwa, cichutko czuwa,
nad tatą, który płakać nie umie,
nad bratem, który nic nie rozumie,
nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą otuloną łzami,
i każdy woła głośno z daleka,

mamo, już nie płacz, ja czekam..."

piękny wierszyk :tak:
 
Moniko, szczerze Was podziwiam. Tule. Modle sie za Was i za Majunie (*)
I znow slow mi brakuje. Buuuu.
Zosienko, walcz kochana.
 
Monisia, to pewnie nie nasze modlitwy daja ta otuche, tylko Twoje coreczki ocieraja łzy płynące po twarzach tych którzy je tak bardzo kochali i daja ta niesamowita pewnosc ze im tam lepiej i sa w dobrych rekach... w swiecie bez bolu i cierpienia a rownoczesnie otoczone ta nieogarnieta miloscia Wasza i Pana.

Cudowne masz podjescie - PODZIWIAM!! i oczywiscie wspieramy modlitwie Was i Wasze aniolki

 
Mońcik, płacz pomaga więc nie powstrzymuj się... a Maja na pewno jest z Was dumna!
Maju, opiekuj się rodzicami Aniołku kochany.

Zosiu, trzymam kciuki!

Weroniko, w dniu Twojego święta życzę Ci ZDRÓWKA. Jak ono będzie to będzie i wszystko inne.
 
Moniko piszesz, że nie jesteś tak silna......, a mnie się wydaje, że jesteś i to bardzo. Niejedna w takiej tragedii zatraciła by się, odwróciła od Boga, a Ty ciągle powtarzasz "Jezu ufam Tobie" - to świadczy o tym jak silną jesteś kobietą. Podziwiam Cię za to. Twoje łzy są zrozumiałe w końcu straciłaś najważniejszą Istotę w swoim życiu. Płacz kochana .... łzy przyniosą ci ulge i ukojenie w bólu. My nie przestaniemy się za was modlić i w Was wierzyć. Ja wiem, że za wcześnie na te słowa ( wybacz jeśli cię uraże), ale głęboko wirzę w to, że Bóg wynagrodzi waszą wiarę i obdarzy was zdrowym dzieciątkiem. Może jeszcze nie teraz, bo ból po utracie Mai jest zbyt duży, ale kiedyś za rok za dwa......... kiedy się zdecydujecie...kiedy będziecie gotowi. Trzymajcie sie obydwoje. Przytulam Cię mocno.

Zosieńko nie poddawaj się - modlę się i za ciebie.

Weroniczko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - nade wszystko zdrowia, bo ono jest najważniejsze.
 
Nie pisze na waszym wątku ale jak to przczytałam to załam sie łzami dlaczego tak mała istotka ktura nie poznała dobrze tego świta juz musiała odejsc i nawet niemogła powiedziec swoim rodzicom jak bardzo ich kocha .
Moniko z całego serca ci współczuje :-( mój synek tez było bardzo chory ale dzieki bogu jest juz wszystko dobrze a tobie moge napisac ze łącze sie z toba w bólu i cierpieniu
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry