reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Moniko modlę się za Twoją Kruszynkę każdego dnia...już od kilku miesięcy. I nie zamierzam przestac. Stała się częścią mojego życia. Ciężar tej tragedii jest niezrozumiały i dla wielu nie do udwignięcia... Życzę Wam z całego serca ukojenia w bólu...cóż więcej mogę napisac? Że jest mi tak strasznie, strasznie przykro....?
To niewybrażalne jak bardzo dotknęło mnie odejście Majeczki...
Mocno Was ściskam i ... jestem... cóż więcej mogę zrobic...?
 
reklama
Monika przytulam...

Trzymam bardzo bardzo bardzo mocno kciuki za Zosienke!!! Trzymaj sie Malenka!

Wszystkiego najlepszego dla Weroniczki :-) Dużo zdrówka Słoneczko!!!
 
Moniczko kochana ........................ przytulam ....

Zosieńko skarbie walcz dzielnie!!!
 
Kochana piszesz :"Żałuję, że nie potrafię być aż tak ufna, by nie płakać...by nie rozpaczać."

Rozpacz i łzy są potrzebne, pomagają. I też są zesłane od Pana.
One nie umniejszają naszej ufności w Niego.
Jeśli modlisz się : Jezu ufam Tobie ! Jeśli nie załamuje się Twoja wiara - możesz ronić łzy.
Jestem z Wami w modlitwie.
 
Mońcik,jestes kochana,ze nas tu odwiedzasz.Nie pisalam tu zbyt czesto a po tym co sie stalo,to moj pierwszy post.Codziennie sledzilam losy Twojej coruni i do tej pory nie moge uwierzyc,ze walka sie skonczyla:-(.Dwa lata temu moja rodzine dotknela podobna tragedia,nie chodzilo o moje,ale bardzo bliskie mojemu sercu dzieciatko.Tez zmarlo w wyniku powaznej wady serca na tydzien przed ukonczeniem roku:-(.Nie moge napisac,ze wiem co czujesz,bo nie wiem tak do konca,ale wyobrazam sobie,ze jest Ci bardzo ciezko.Nie hamuj lez,placz kochana.Przyjmij moje najszczersze wyrazy wspolczucia.Wierze,ze Bog jeszcze Was pocieszy,ze jeszcze zapragniecie miec dzieciatko i bedzie ono zdrowe.Bede sie o to modlic.
 
Moniczko, wszystkie i wszyscy jestesmy z Wami...sercem i cala dusza...Dla mnie i tak jestes najsilniejsza osoba na swiecie! Ja bym sobie nie poradzila...nawet nie potrafie sobie wyobrazic takiej sytuacji, a co dopiero sie w niej znalezc...Jestescie z Marciniem cudnownymi ludzmi i ciesze sie, ze mialam okazje poznac cala Wasza trojeczke chociaz wirtualnie...Dajecie nam wszystkim ogromna sile! I dzieki Wam zrozumialam co tak naprawde liczy sie w zyciu i ze szkoda lez i nerwow na blahe sprawy...A niektore problemy chociaz wydaja sie nie do przejscia sa malenkie...
Życze Wam z calego serca, zebyscie sie doczekali w koncu zdrowiutkiej istotki, kotra wynagrodzi Wam caly ten bol i tragedie, ktore Was dotknely...Majeczka i Oliwka czuwaja nad Wami i maja Was w swojej opiece...
Nie wiem co pisac...Tyle mam mysli w glowie, tyle chcialabym z siebie wyrzucic, ale nie potrafie dobrac slow, ktore wyrazilyby to co czuje...
MMM - zawsze bedziemy z Wami...obojetne gdzie...obojetne kiedy...obojetne jak...
A Maje caly czas bedziemy nosic w sercach i pamieci...

Zosienko, trzymaj sie maluszku kochany i zdrowiej! Trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno i mam nadzieje, ze tym razem nie zawioda...:-:)-:)-(

Weroniczko, w dniu Twojego swieta wszystkiego co najlepsze, a przede wszystkim ZDROWECZKA! Buziaki cieplutkie i delikatne usciski!
 
Moniko całym sercem jestem z całą Twoją Rodziną w tym trudnym okresie. Nie wyobrażam sobie co czujecie, bo mnie samą serce boli i nie mogę o niczym innym myślec.

Maja zawsze będzie naszą bohaterką, dzielną Pszczółką...

Na zawsze pozostanie w naszych sercach, kochany Aniołek
[*]
[*]
[*]


Każdy z nas kiedyś opuści ten świat, Maja odeszła za wcześnie, ale już nie cierpi. Uczyniła nam wszystkim zaszczyt swoją obecnością na tym świecie. Pozostanie w naszych sercach na zawsze!

A łzy... są potrzebne, żeby ból był mniejszy, chociaż trochę...


li-6403.png
 
reklama
Moniko Twoja obecnosc tu z nami bardzo duzo nam daje ........nie ma chwili bym o Was nie myslala nie ma dnia bez modlitwy o Was.............
Jak kazdy tesknie za wiesciami co u Majki........... nie potrafie pogodzic sie z tym co sie stalo...........
dzieki wam zcazelam sie zarliwiej modlic .........bardziej prawdziwie.......wniesliscie tyle dobrego w moje zycie............w zycie mojej rodziny
DZIEKUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry