reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Mońcik małymi kroczkami ale do celu :tak::tak::tak:w końcu bedzie dobrze:-):-):-) wszystkie strasznie sie modlimy i trzymamy kciuki za Was i za Majeczkę:tak::tak::tak:
(*) a to dla maluszka:-:)-:)-:)-( nigdy tego nie zrozumiem:-:)-:)-:)-(
 
reklama
Nooo...wszystko możliwe...ale jestem jeszcze trochę wiec poczekam...moze akurat coś sie dowiemy. Dzis wieczorem miał przyjść ksiądz z modlitwa wstawienniczą z tego co wiem....moze rozmawiają?
 
Nie wiem czy Monika jeszcze dziś napisze, ale ja już wiem że z Mają bez zmian :)
Modlitwa była...czekamy na łaskę uzdrowienia!
Boziu...Proszę....zabierz od Mai te choroby...zapalenie płuc i wszytskie złe bakterie...spraw żeby jej serduszko i płucka pracowały dobrze...dodaj jej sił...prosimy pokornie o uzdrowienie Mai!!!


Buźka dla wszystkich...do jutra!!! Po 12 będę wyczekiwała wiadomości...moze już Majeczka będzie bez respiratorka...kto wie???!!! Po tej modlitwie cud jest baaardzo mozliwy...trzymamy kciuki pa
 
Ojeeeeeej,jaki juz malutki tlenik sie zrobil,hurrraaaa!!! :-) :-) :-) Czuje,ze Majulka w tym roku pozbedzie sie respiratorka raz na zawsze! :tak: :tak: :tak: Dzieeeelna dziewczynka - wiadomo po kim - po swoich wspanialych rodzicach! :tak: :-) :tak:
Buzia na dobra nocke MMM!!! :blink:


['] dla tego malusiego Aniolka... :-(
Eh... Straszne jest to,co sie dzieje na swiecie... :zawstydzona/y: :-( [']
 
No troszke sie pospieszylysmy,bedzie na "zas"...Super ze Majulka tak sobie dobrze radzi...Bedzie dobrze...
Moniczko wiem jak Ci ciezko,ja po 5 tyg. mialam dosyc...atmosfera szpitalna...i gasnace dzieciatka ktorych smierc przezywa sie jakby bylo wlasne:-(...ochhh...
ciezko bylo...powtarzalam sobie,ze Bog wie ile jestesmy w stanie udzwignac i nie da nam nic ponad to...Badz silna ja wierze ze juz najgorsze za Wami...ze teraz malymi kroczkami bedziecie isc w strone drzwi wyjsciowych ze szpitala...I tego sie trzymajmy:) Pozdrawiam goraco Ciebie,Marcina i wszystkie e-ciocie...


CO NAS NIE ZABIJE...TO NAS WZMOCNI...
 

[*]
[*]
[*] dla malutkiego Aniołeczka :-:)-:)-(


Modlę się nieustannie i tzymam dalej mocno kciuki za Majunię!
 
reklama
Dzień dobry e-cioteczki!

Wyczekuję nowych wieści.

Mam nadzieję, że Majunia na dniach przegoni od siebie złe bakterie, zacznie samodzielnie oddychac i w końcu wyściska się z Rodzicami! :tak:

Tak mi smutno z powodu tego maluszka
[*], dla mnie to niezrozumiałe i okrutne...
Wierzę, że jest mu tam dobrze z naszymi Aniołkami - Bóg tak chciał... :-(

li-6403.png
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry