proszę pomóżcie Mai!!!

madzia8310 · 27 Grudzień 2007

Zapalenie płuc nadal jest..i ta bakteria też. ALe narazie lekarze nie mówią nic wiecej o zwłóknieniu więc podejrzewam ze diadnoza była na wyrost-mam taka nadzieję

Wiem napewno że jeśli Majeczka da sobie radę z tym oddechem (a ogromnie w to wierzę) to wtedy będzie już duuużo lepiej...tak jest zazwyczaj...odejdzie wtedy dość dużo leków i sama Maja bez rurki w gardle będzie sie czuła o niebo lepiej...

Bardzo sie modlę zeby sie udało....tak długo na to wszyscy czekalismy...musi być dobrze!!!!!

wanilia_sky · 27 Grudzień 2007

Witam wszystkie e-cioteczki:-)

Jak dobrze, że Maja po mału dochodzi do siebie. Będę się modlić aby mogła zacząć samodzielnie oddychać. Walcz Majeczko, walcz o samodzielny oddech.

monika3 · 27 Grudzień 2007

Kochana Maju...oddychaj Maleńka...oddychaj sama!!!!

KubyMama · 27 Grudzień 2007

Modlę się, żeby odłączenie Mai od respiratora się powiodło!!!

:tak:

agnieszka81 · 27 Grudzień 2007

ojej ale się dzieje :szok:

to byłby ogromny krok na przód :tak:

modlę sie i trzymam kciuki za głęboki, śliczny oddech Majeczki :tak:

Majeńko daj z siebie wszystko!!!!!!!!!!!!!oddychaj skarbie!!!!!!!!

agata077 · 27 Grudzień 2007

Maju Maju Wierzymy W Ciebie Do Przodu Sloneczko A Tam Juz Malymi Kroczkami Do Wlasnego Lozeczka W Domku

do Twoich Zabawek Przytulanek Babci I Dziakow I Przedewszystkim Tatusia I Calej Rodzinki Wysylamy Pozytywne Fluidki I Oczywiscie Modlimy Sie

Ola K. · 27 Grudzień 2007

Madziu, dzięki za informacje.... Wierzę, że Maja sobie ze wszystkim poradzi! Poza tym jest w bardzo dobrych rękach!

Byłoby cudownie, gdyby mogła wkrótce znaleźć się z Moniką na oddziale pooperacyjnym..,.. wyobrażam sobie jak obie na to czekają, jak brakuje im kontaktu... no i na pewno obecność Mamy i Taty miałaby na nią działanie uzdrawiające!

Majeczko kochana, dasz radę!!