Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Po co chcesz badać? Progesteron jest zmienny dobowo a nawet po jedzeniu. Wydzielany jest skokowo. Badanie go nie ma sensu, jeśli nie ma plamień/krwawień lub/i poronień w wywiadzie. Po co fundować sobie stres?I jeszcze jednego pytanie, jak często kontrolować? W jakich odstępach czasu robić badania?
Kochana jestem po 5 poronieniach. W poniedziałek (tydzien po owu) zrobiłam progesteron wyszedł 30 w czwartek wyszedł 5,5 :/ czy jest jeszcze jakaś nadzieja ze mogło dojść do zapłodnienia? Od 2 dni mam lekko różowawe plamienia a to był dopiero 22 dzień cyklu :/Po co chcesz badać? Progesteron jest zmienny dobowo a nawet po jedzeniu. Wydzielany jest skokowo. Badanie go nie ma sensu, jeśli nie ma plamień/krwawień lub/i poronień w wywiadzie. Po co fundować sobie stres?
Zlecenie takich badań należy poza tym do lekarza.
U mnie przy 3 poronieniach i plamieniach, krwawieniach w ostatniej ciąży (5), zbadałam progesteron tylko raz- w dniu spodziewanej miesiączki.
Tak naprawdę progesteron cyklicznie badają tylko kobiety po in vitro.
Bardzo współczuję.Kochana jestem po 5 poronieniach. W poniedziałek (tydzien po owu) zrobiłam progesteron wyszedł 30 w czwartek wyszedł 5,5 :/ czy jest jeszcze jakaś nadzieja ze mogło dojść do zapłodnienia? Od 2 dni mam lekko różowawe plamienia a to był dopiero 22 dzień cyklu :/
cykle mam książkowe 28 dni. 14.01 powinnam mieć miesiączkę :/ Tak leczę się, miałam pełno diagnozę i leczę się u profesora Malnowskiego. Myślałam, że teraz może się uda bo brałam leki przed owulacjaBardzo współczuję.
A jak długie masz cykle? Wygląda, że owulacja była, ale z takim poziomem to byłoby ciężko utrzymać ciążę. Wygląda na niedomogę lutealną, a różowe plamienia tylko mogą to poświadczać, choć przy niedomodze to bardziej brązowe plamienie niż różowe.
A miałaś już jakaś diagnostykę niepowodzeń? Leczysz się w klinice? Bo przy tylu startach to już powinnaś pełną diagnostykę zrobić