reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

czy wasze dzieci tez sie czesto budza po zasnieciu na noc?antek zje kaszke,poprawi cysiem i zasypia,ale nieraz po pol godz juz placze i nie chodzi o jedzenie tylko cysia.nie ciagnie smoka i nie pije z butli, zeby mu czyms zastapic,co z nim jest?jak go utulac bez cysia?
antos180707r082iz9.th.jpg
 
reklama
ehhhhhhhh skąd ja to znam. Mja córcia ma 8,5 miesiąca i źle śpi w nocy też. Ale to najprawdopodobniej zęby.Wszystkie moje koleżnaki które mają dzici w tym samym wieku mają ten sam problem ze spaniem, wręcz się licytujemy która częsciej wstaje do malucha:) wiem wiem to nie jest śmieszne, niestety :(
 
Eh widzę, że nie jestem sama. Moja Marysia ma 4,5 miesiąca i zaczęła mi robić "imprezowe nocki". Kładziemy ją koło 20-21 i do tej pory bywało, że spała do 4-5 rano a teraz zaczęła się budzić o 24 lub 2 w nocy (jakby połkneła zegarek) i albo wcale nie chce jesc albo poje chwilkę a potem bujamy się z nią 2-3 godziny zeby ją uspic. Nie chce w ogole się utulic- patrzy sie w lampkę i zaczyna gadac albo sie smiac. Po godzinie takiego bujania się zaczyna strasznie plakac i nic nie pomaga. Pada po2-3 godzinach. Nie wspomne ze my padamy wczesniej i nerwy nam puszczaja. Na szczescie ja jeszcze nie chodze do pracy to dospie pozniej bo jak juz padnie to spi do 8-9 ale moj biedny maz o 7 wstaje i idzie do pracy. Niestety mamy tylko 1 pokoj wiec nie ma nawet szansy zeby ktorekolwiek odizolowało sie od dziecka. mam nadzieje ze jej to minie i wroca piekne czasy dlugiego smu w nocy i wstawania tylko raz. Wtedy jak sie budzila to przy karmieniu zasypiala albo zaraz po nim. A teraz trwa walka. Takze zycze Ci sily Justynko1. Moze to, ze inne mamy tez tak maja cie pocieszy- choc dla mnie to zadna pociecha. Chcialabym zebysmy wszystkie sie wysypaly. Ale nadejdzie taki czas ze te noce sie skoncza. Trzymajcie sie wszystkie dzielne mamy:)
 
Eh widzę, że nie jestem sama. Moja Marysia ma 4,5 miesiąca i zaczęła mi robić "imprezowe nocki". Kładziemy ją koło 20-21 i do tej pory bywało, że spała do 4-5 rano a teraz zaczęła się budzić o 24 lub 2 w nocy (jakby połkneła zegarek) i albo wcale nie chce jesc albo poje chwilkę a potem bujamy się z nią 2-3 godziny zeby ją uspic. Nie chce w ogole się utulic- patrzy sie w lampkę i zaczyna gadac albo sie smiac. Po godzinie takiego bujania się zaczyna strasznie plakac i nic nie pomaga. Pada po2-3 godzinach. Nie wspomne ze my padamy wczesniej i nerwy nam puszczaja. Na szczescie ja jeszcze nie chodze do pracy to dospie pozniej bo jak juz padnie to spi do 8-9 ale moj biedny maz o 7 wstaje i idzie do pracy. Niestety mamy tylko 1 pokoj wiec nie ma nawet szansy zeby ktorekolwiek odizolowało sie od dziecka. mam nadzieje ze jej to minie i wroca piekne czasy dlugiego smu w nocy i wstawania tylko raz. Wtedy jak sie budzila to przy karmieniu zasypiala albo zaraz po nim. A teraz trwa walka. Takze zycze Ci sily Justynko1. Moze to, ze inne mamy tez tak maja cie pocieszy- choc dla mnie to zadna pociecha. Chcialabym zebysmy wszystkie sie wysypaly. Ale nadejdzie taki czas ze te noce sie skoncza. Trzymajcie sie wszystkie dzielne mamy:)
kochana to ja nie mam jeszcze tak zle,naprawde ci wspolczuje,moze za duzo spi w dzien?jak chcesz to przyjdz do mnie ja mam 3 pokoje:tak:
antos180707r010fh6.th.jpg
 
witajcie dziewczyny, niestety musicie uzbroić się w cierpliwość, moja klaudia ma już ponad dwa lata i od roku to śpi już całą noc (z wyjątkiem ostatnich kilku bo budzi się w nocy i nie można jej uspokoić, drze się z godzinę),już niedlugo i wasze będa spały,:tak: cierpliwości i przespanej nocy życzę,
 
Sluchajcie to moga byc zabki, moja Ida czasem spi dobrze a sa noce, ze jest nie spokojna i ciagle cos jej nie pasuje;)
Tak jest wlasnie dzis;)
 
U nas w zasadzie nigdy nie było problmeu ze spaniem w nocy, natomiast był problem za zasypianiem, mały imprezował nieraz do 23 i za nic nie chciał iść spać, jak usnął to potem spał do 7 rano, teraz wiem ze było to spowodowane tym, że zbyt dużo spał w dzień :tak: byc może u was Wokatka jest ten sam problem, bo skoro budzi sie i chce się bawić, to chyba jest wyspana. Jak tylko przeszlismy na spanie dwa razy dziennie, przeszło mu to jak ręką odjął i zaczął zasypaic a raczej padac z nóg między 19 a 20 i spi do 6-7 rano. I co jest najwazniejsze, mój synek musi dobrze dojeść wieczorem żeby ładnie spał w nocy, jak się nie naje to potem sie budzi i marudzi i bez mleka w nocy nie zaśnie.

Potem nocne imprezy sa też spowodowane ząbkami, polecam żel dentinox, nam się sprawdził, jak tylko mały sie budził i płakał smarowałam mu nim dziasełka, dawałam smoka i spał dalej.
 
Ja jestem mama 9miesięcznej ANI i mam problemy ze spaniem od samego początku teraz jest rożnie. Są noce gdzie budzi sie tylko do cyca zje i idzie dalej spać ale jest tez tak ze nie śpimy wcale. Sama nie wiem czym to jest bo mój starszy syn spal całe noce. Tak sobie myślę ze trochę może charakterem
pociesza mnie myśl ze to przejdzie i będzie ładnie spać teraz nie pracuje wiec przeżyje jednak na wiosnę muszę wrócić chociaż dużo czasu jeszcze mam
Tobie i innym mama życzę długich snów i pociechy z dzieci
:happy:
 
Hej,wlasnie polprzytomna czytam te Wasze wypowiedzi na temat niespania Waszych pociech i nie poradze nikomu nic bo sama jestem bezradna!! Mieszkam w Anglii,moj Kuba ma 10m-cy i jest zlotym dzieckiem,bawi sie,ma szesciozebny usmiech,przesypial od 5go m-ca cale noce od 20tej-7 rano bez zadnej pobudki. W ogole nie plakal,ciagle zadawalam sobie pytanie czym sobie zasluzylam na tak luksusowe macierzystwo. I stalo sie, czar prysnal:-( Od dwoch tygodni kuba zasypia z trudem,buntuje sie i co chwile sie budzi,drze sie w nieboglosy ale wystarczy ze go wezme na rece to sie uspokaja i... chce sie bawic!! Jednym slowem jest wyspany!! Zaczyna dyskutowac swoim jezykiem,smiac sie. Gdy klade go do lozeczka to WRZASK!! I popelnilam blad,z racji tego ze wstaje o 6 do pracy,musze pospac troche to biore go do nas do lozka i wtedy zasypia po paru minutach. Z tym ze i tak sie nie wysypiam,boje sie ze go przygniote. Jaki jest powod ze on nagle ma dosc spania w nocy? To nie glod,bo nie chce jesc(probowalam),on wg mnie nie jest spiacy i chce sie bawic! Ale dlaczego tak nagle? Juz zadzwonilam do mojej polskiej pediatry bo ci angielscy lekarze to nic nie wiedza i czekam na paczke z polski z melisa i herbatka hipp,licze ze pomoze bo w Waszych wypowiedziach juz sie pojawily te sposoby. Teraz Kuba spi,mam nadzieje ze zdazy sie cud i dzisiaj nie obudzi sie juz, Zmykam tez do wyrka pozdrawiam Was niewyspane Mamy i piszcie jak walczycie z ta bezsennoscia dzieciaczkow!!!!
 
reklama
Mam małe doświdzcenie, ale zgaduję - czy aby Twoj Maluch nie ma zbyt dlugiej drzemki w ciągu dnia? Znajm\omi maja 1,5 roczna córeczke i mowią ze nie pozwalają jej spac więcej w ciagu dnia niz 1 raz przez półtorej godziny. Jak spi dluzej, to zaraz budza, bo mieli wlasnie takie histrie. Czynne czuwanie = długie spanie (!?)
Ale to tylko hipoteza, ktora mozesz rozwazyc bądz od razu wykluczyc jesli synek w ciągu dnia nie spi za duzo.
 
Do góry