reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy w sypialni

reklama
Oj dziewczyny odrazu mi lepiej ;D nie jestem sama.
Ciesze się ze to normalne ,choć mam nadzieje że szybko mi minie.Bo choć może Przemek to rozumie wcale nie musi się dobrze w tym czuć,nic mu nie mowie ale On wszystko widzi :(
To idjotyzm-jak go nie ma to tęsknie a jak przyjdzie do domku znowu zaczynają w mojej glowie szleć emocje.
A przecież nadal mam oczote być kobietą i kochanka a nie tylko mleczarnią i mamusią
 
Uff,ja nie wiem jak dotrwam do końca ciąży...Przedtem mogłam się kochać często,teraz mój poziom zainteresowania mężem spadł bardzo...A zawsze było nam fajnie,poza tym mój misio ma duże potrzeby i chciałby non stop się pieścić,ale rozumie też to że ja nie mogę się przemóc i rzadko mam ochotę na seks...Z kolei śnią mi się non stop erotyki ze mną w roli głównej i iini faceci:)No i o co w tym wszystkim chodzi?Ja mam dopiero 23 lata i chciałabym dawać mężowi maksimum rozkoszy i...nie mogę!
 
OlaPiotrowska pisze:
Uff,ja nie wiem jak dotrwam do końca ciąży...Przedtem mogłam się kochać często,teraz mój poziom zainteresowania mężem spadł bardzo...A zawsze było nam fajnie,poza tym mój misio ma duże potrzeby i chciałby non stop się pieścić,ale rozumie też to że ja nie mogę się przemóc i rzadko mam ochotę na seks...Z kolei śnią mi się non stop erotyki ze mną w roli głównej i iini faceci:)No i o co w tym wszystkim chodzi?Ja mam dopiero 23 lata i chciałabym dawać mężowi maksimum rozkoszy i...nie mogę!


to u nas jest odwrotnie ja moge cały czas a mąz w zaparte idzie że dopiero jak urodze....i weź zrozum chłopa... :(
 
No to ja też dołącze. Także miewam takie odgłosy. Mnie to troche krępuje ,ale mężowi nie przeszkadza.
Szczególnie w pozycji od tyłu ze zgięciem w dół. To nawet bywa śmieszne...
 
a myślałam, że tylk ja mam ten problem! Dramat! tak cholernie tego nienawidzę! tu gorąco, szaleństwo, zmiana pozycji i trrrruuuuuuuuuuuuuu
az się dalej odechciewa. czasami modle sie, aby taka przygoda nie trafiła się podczas seksu oralnego! ale byłaby jazda... mój chłop chyba by padł ze smiechu, a mi znowu spadłoby libido...
 
To i dolanczam :)Teraz to juz nawet tego nie mam,ale pamietam jedna scene-horor!To bylo jakies 5 lat temu,pojechalam z ukochanym w gory.Z nami byli znajomi.Spalismy w namiocie,a namiot znajomych byl ustawiony calkiem nie daleko.No i my po romantycznym wieczorze zabralismy sie do kochania.I wtedy...O boze! Myslalam ze sie pod ziemie zapadne.Znajomi cos uslyszeli,ukochany zaczal sie smiac,a ja zaczelam smiac sie przez lzy zeby jakos wybrnac z tej sytacji,Na drugi dzien wstyd bylo mi wyjsc z namiotu.Teraz juz nie jezdze pod namiot,a nawet jakby mi przyszlo w nim spac to nie odwazylabym sie w nim kochac.Ale z ukochanym jestem do dzis,kochamy sie i takie odglosy tylko nas rozsmieszaja.Dodam,ze "rozjechana" tez nie jestem,jeszcze nie rodzilam,dopiero staramy sie o dzidzusia.
 
reklama
No hejka! Jako facet nie uważam żeby takie odgłosy były dla mnie krępujące wręcz przeciwnie (właśnie śmieje się z nich) a zarazem jestem ucieszony faktem ,że "dobrze się dzieje (zdrowo) w ciele kobiety".Bo to wszystko wydaje mi się bardzo naturalne i NA PEWNO nieszkodzące kobiecie, podejrzewam właśnie ,że wręcz przeciwnie:)! Pozdrawiam!
 
Do góry