reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy w sypialni

reklama
Uhuhuuu ;D :laugh: ;D :laugh: ;D :laugh: ;D :laugh: ;D
Ja "pierdzialam" jakis czas po porodzie, alem sie chyba juz zwezyla, bo odglosów niet!
Swoja droga, niezly temat :D
 
heja dziewczyny ;) przez te nasze pierdki brzuch mnie boli .... ze śmiechu. Mnie tez dopadła ta osobliwa sprawa - po ciąży oczywiście. Śmiejemy się z tego a w oczachach mojego faceta jestem po prostu nadzwyczajna bo potrafie takie cuda ;););) Tylko najgorzej ze mi sie zbiera powietrze nawet kiedy sobie siedze np przed kompem ... no i jak wstane .... jak zasunę w głos ... to mi głupio sie robi ..... ;)
 
hogata pisze:
Tylko najgorzej ze mi sie zbiera powietrze nawet kiedy sobie siedze np przed kompem ... no i jak wstane .... jak zasunę w głos ... to mi głupio sie robi ..... ;)

Zaraz, zaraz, ustalmy: czy, ehem, "nabierasz" powietrza ;D przez samo siedzenie przed kompem, czy po prostu ulatuje w niebiosy to, ktore zostalo wpompowane podczas igraszek ? ;D
Bo jesli to pierwsze, to mamy ciekawe novum ::) ::) ::)
 
Wznawiam watek...

Juz nie wiem co mam zrobic..kurcze..totalnie nie mam ochoty na sex, juz od kilku m-cy. Nie poznaje siebie, wczesniej zawsze i wszedzie 8) bez ograniczen, a teraz kompletnie nie mam ochoty, libido na poziomie 0 :p Myslalam, ze to moze przez Cerazette, ale juz nie biore od tygodnie i nic, jestem w miare wypoczeta i tak dalej, nawet jak se winka lykne to mi sie nie chce!!! :mad:
A jak mi tak zostanie? Co gorsza sni mi sie sex z innymi facetami, a na meza ochoty brak ???

i co tu zrobic?
 
ja narazie jestm w połogu ale gdy mam sie całować z moim ukochanym to aż złość we mnie wzrasta.
Choć straszie kocham Przemka a on spisuje się na 100% strasznie dużo mnie w nim drażni,na kazdym kroku czuje jakies żale-bezpodstawne
Mam ogromną potrzebe wtulenia sie w niego ale jak już to sie dzieje to az mnie nosi.
Jedyny moment kiedy moge sie przytulić to kiedy mój ukochany śpi,w nocy wtulam sie w niego trzymam go za ręke i wtedyczuje sie bespieczna.
O seksie nawet nie myśle,pozazdrościć kobietą które nie moga doczekać sie konca połogu :)
Tłumacze to narazie burzą chormonów w moim organizmie ale maze o tym zeby to juz mineło,bo aż sama działam sobie na nerwy.
 
Mija, znam to, współczuję mojemu mężowi, taka byłam nieznośna, wszystko mnie denerwowało i ciągle beczałam i miałam pretensje itp. To straszne, wiem, ale przechodzi  :)
 
reklama
Eeeh Kobitki, widzę, że nie jestem sama i że ze mną wszystko w porządku. Choć przyznam, że po pierwszym dziecku tak nie było. Zaczęliśmy z mężem przytulanka koło 5 tyg. po porodzie. Nie byłam cięta i dlatego. Przy drugim porodzie też nie, na szczęście.
Ale wracając do tematu. Nie mam ochoty nawet na zwykłe wtulenie się w MM. Nawet chodzę spać po Nim, a kiedyś nie wyobrażałam sobie byśmy nie poszli do łózka w tym samym czasie...
Nie wiem czy to zbyt wiele obowiązków, czy zbyt wiele kłótni w ostatnim czasie. Bo ja niestety nie potrafię, jak to się czasami słyszy, godzić się w łóżku. Jak coś jest nie tak, to nie dam się dotknąć i samam tego też nie robię...

Aż czasami się boję co z tego może wyniknąć. Przez jakiś czas facet sam sobie pomoże, nie ma co się oszukiwać,ale jak długo?
 
Do góry