reklama
hogata
czerwcowe mamy 2005
heja dziewczyny przez te nasze pierdki brzuch mnie boli .... ze śmiechu. Mnie tez dopadła ta osobliwa sprawa - po ciąży oczywiście. Śmiejemy się z tego a w oczachach mojego faceta jestem po prostu nadzwyczajna bo potrafie takie cuda Tylko najgorzej ze mi sie zbiera powietrze nawet kiedy sobie siedze np przed kompem ... no i jak wstane .... jak zasunę w głos ... to mi głupio sie robi .....
hogata pisze:Tylko najgorzej ze mi sie zbiera powietrze nawet kiedy sobie siedze np przed kompem ... no i jak wstane .... jak zasunę w głos ... to mi głupio sie robi .....
Zaraz, zaraz, ustalmy: czy, ehem, "nabierasz" powietrza ;D przez samo siedzenie przed kompem, czy po prostu ulatuje w niebiosy to, ktore zostalo wpompowane podczas igraszek ? ;D
Bo jesli to pierwsze, to mamy ciekawe novum : : :
Wznawiam watek...
Juz nie wiem co mam zrobic..kurcze..totalnie nie mam ochoty na sex, juz od kilku m-cy. Nie poznaje siebie, wczesniej zawsze i wszedzie 8) bez ograniczen, a teraz kompletnie nie mam ochoty, libido na poziomie 0 Myslalam, ze to moze przez Cerazette, ale juz nie biore od tygodnie i nic, jestem w miare wypoczeta i tak dalej, nawet jak se winka lykne to mi sie nie chce!!!
A jak mi tak zostanie? Co gorsza sni mi sie sex z innymi facetami, a na meza ochoty brak ???
i co tu zrobic?
Juz nie wiem co mam zrobic..kurcze..totalnie nie mam ochoty na sex, juz od kilku m-cy. Nie poznaje siebie, wczesniej zawsze i wszedzie 8) bez ograniczen, a teraz kompletnie nie mam ochoty, libido na poziomie 0 Myslalam, ze to moze przez Cerazette, ale juz nie biore od tygodnie i nic, jestem w miare wypoczeta i tak dalej, nawet jak se winka lykne to mi sie nie chce!!!
A jak mi tak zostanie? Co gorsza sni mi sie sex z innymi facetami, a na meza ochoty brak ???
i co tu zrobic?
ja narazie jestm w połogu ale gdy mam sie całować z moim ukochanym to aż złość we mnie wzrasta.
Choć straszie kocham Przemka a on spisuje się na 100% strasznie dużo mnie w nim drażni,na kazdym kroku czuje jakies żale-bezpodstawne
Mam ogromną potrzebe wtulenia sie w niego ale jak już to sie dzieje to az mnie nosi.
Jedyny moment kiedy moge sie przytulić to kiedy mój ukochany śpi,w nocy wtulam sie w niego trzymam go za ręke i wtedyczuje sie bespieczna.
O seksie nawet nie myśle,pozazdrościć kobietą które nie moga doczekać sie konca połogu
Tłumacze to narazie burzą chormonów w moim organizmie ale maze o tym zeby to juz mineło,bo aż sama działam sobie na nerwy.
Choć straszie kocham Przemka a on spisuje się na 100% strasznie dużo mnie w nim drażni,na kazdym kroku czuje jakies żale-bezpodstawne
Mam ogromną potrzebe wtulenia sie w niego ale jak już to sie dzieje to az mnie nosi.
Jedyny moment kiedy moge sie przytulić to kiedy mój ukochany śpi,w nocy wtulam sie w niego trzymam go za ręke i wtedyczuje sie bespieczna.
O seksie nawet nie myśle,pozazdrościć kobietą które nie moga doczekać sie konca połogu
Tłumacze to narazie burzą chormonów w moim organizmie ale maze o tym zeby to juz mineło,bo aż sama działam sobie na nerwy.
reklama
Eeeh Kobitki, widzę, że nie jestem sama i że ze mną wszystko w porządku. Choć przyznam, że po pierwszym dziecku tak nie było. Zaczęliśmy z mężem przytulanka koło 5 tyg. po porodzie. Nie byłam cięta i dlatego. Przy drugim porodzie też nie, na szczęście.
Ale wracając do tematu. Nie mam ochoty nawet na zwykłe wtulenie się w MM. Nawet chodzę spać po Nim, a kiedyś nie wyobrażałam sobie byśmy nie poszli do łózka w tym samym czasie...
Nie wiem czy to zbyt wiele obowiązków, czy zbyt wiele kłótni w ostatnim czasie. Bo ja niestety nie potrafię, jak to się czasami słyszy, godzić się w łóżku. Jak coś jest nie tak, to nie dam się dotknąć i samam tego też nie robię...
Aż czasami się boję co z tego może wyniknąć. Przez jakiś czas facet sam sobie pomoże, nie ma co się oszukiwać,ale jak długo?
Ale wracając do tematu. Nie mam ochoty nawet na zwykłe wtulenie się w MM. Nawet chodzę spać po Nim, a kiedyś nie wyobrażałam sobie byśmy nie poszli do łózka w tym samym czasie...
Nie wiem czy to zbyt wiele obowiązków, czy zbyt wiele kłótni w ostatnim czasie. Bo ja niestety nie potrafię, jak to się czasami słyszy, godzić się w łóżku. Jak coś jest nie tak, to nie dam się dotknąć i samam tego też nie robię...
Aż czasami się boję co z tego może wyniknąć. Przez jakiś czas facet sam sobie pomoże, nie ma co się oszukiwać,ale jak długo?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: