reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy w sypialni

reklama
Oj dziewczyny odrazu mi lepiej ;D nie jestem sama.
Ciesze się ze to normalne ,choć mam nadzieje że szybko mi minie.Bo choć może Przemek to rozumie wcale nie musi się dobrze w tym czuć,nic mu nie mowie ale On wszystko widzi :(
To idjotyzm-jak go nie ma to tęsknie a jak przyjdzie do domku znowu zaczynają w mojej glowie szleć emocje.
A przecież nadal mam oczote być kobietą i kochanka a nie tylko mleczarnią i mamusią
 
Uff,ja nie wiem jak dotrwam do końca ciąży...Przedtem mogłam się kochać często,teraz mój poziom zainteresowania mężem spadł bardzo...A zawsze było nam fajnie,poza tym mój misio ma duże potrzeby i chciałby non stop się pieścić,ale rozumie też to że ja nie mogę się przemóc i rzadko mam ochotę na seks...Z kolei śnią mi się non stop erotyki ze mną w roli głównej i iini faceci:)No i o co w tym wszystkim chodzi?Ja mam dopiero 23 lata i chciałabym dawać mężowi maksimum rozkoszy i...nie mogę!
 
OlaPiotrowska pisze:
Uff,ja nie wiem jak dotrwam do końca ciąży...Przedtem mogłam się kochać często,teraz mój poziom zainteresowania mężem spadł bardzo...A zawsze było nam fajnie,poza tym mój misio ma duże potrzeby i chciałby non stop się pieścić,ale rozumie też to że ja nie mogę się przemóc i rzadko mam ochotę na seks...Z kolei śnią mi się non stop erotyki ze mną w roli głównej i iini faceci:)No i o co w tym wszystkim chodzi?Ja mam dopiero 23 lata i chciałabym dawać mężowi maksimum rozkoszy i...nie mogę!


to u nas jest odwrotnie ja moge cały czas a mąz w zaparte idzie że dopiero jak urodze....i weź zrozum chłopa... :(
 
No to ja też dołącze. Także miewam takie odgłosy. Mnie to troche krępuje ,ale mężowi nie przeszkadza.
Szczególnie w pozycji od tyłu ze zgięciem w dół. To nawet bywa śmieszne...
 
a myślałam, że tylk ja mam ten problem! Dramat! tak cholernie tego nienawidzę! tu gorąco, szaleństwo, zmiana pozycji i trrrruuuuuuuuuuuuuu
az się dalej odechciewa. czasami modle sie, aby taka przygoda nie trafiła się podczas seksu oralnego! ale byłaby jazda... mój chłop chyba by padł ze smiechu, a mi znowu spadłoby libido...
 
To i dolanczam :)Teraz to juz nawet tego nie mam,ale pamietam jedna scene-horor!To bylo jakies 5 lat temu,pojechalam z ukochanym w gory.Z nami byli znajomi.Spalismy w namiocie,a namiot znajomych byl ustawiony calkiem nie daleko.No i my po romantycznym wieczorze zabralismy sie do kochania.I wtedy...O boze! Myslalam ze sie pod ziemie zapadne.Znajomi cos uslyszeli,ukochany zaczal sie smiac,a ja zaczelam smiac sie przez lzy zeby jakos wybrnac z tej sytacji,Na drugi dzien wstyd bylo mi wyjsc z namiotu.Teraz juz nie jezdze pod namiot,a nawet jakby mi przyszlo w nim spac to nie odwazylabym sie w nim kochac.Ale z ukochanym jestem do dzis,kochamy sie i takie odglosy tylko nas rozsmieszaja.Dodam,ze "rozjechana" tez nie jestem,jeszcze nie rodzilam,dopiero staramy sie o dzidzusia.
 
reklama
No hejka! Jako facet nie uważam żeby takie odgłosy były dla mnie krępujące wręcz przeciwnie (właśnie śmieje się z nich) a zarazem jestem ucieszony faktem ,że "dobrze się dzieje (zdrowo) w ciele kobiety".Bo to wszystko wydaje mi się bardzo naturalne i NA PEWNO nieszkodzące kobiecie, podejrzewam właśnie ,że wręcz przeciwnie:)! Pozdrawiam!
 
Do góry