reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

AnnaJ007 u mnie tak samo z tym karmieniem jak przystawiam małą do cyca drze się i denerwuję trzymam ją tak z 30min. coś tam ssie ale po tych 30min podaję jej butlę z MM i zasysa od razu potrafi wypić 80-90ml,
czekam teraz aż się wybudzi odciągłam 30ml mleka ale najpierw przystawię ją znowu do cyca, później podam jej mleko odciągnięte a na koniec MM a najgorsze jest w tym wszystkim to że mój mąż jak widzi że ją do cyca przystawiam to mówi że mam jej nie męczyć tylko podać jej od razu butle zero wsparcia i tak w kółko nie wiem jak to długo jeszcze potrwa nie mam już siły :no::rofl2:
 
reklama
Dzieki dziewczyny,no nic dzisiaj sobie jeszcze daruje i bede dalej wylewac mleczko :sorry: a zaczne mu dawac od jutra rana,mysle ze wystarczy :tak:
A co do ilosci mleka to Ja nie musze narzekac,zwieksza sie co jakis czas i teraz odciagam miedzy 80-110ml :tak:
 
Dziewczyny, pytanie z innej beczki. Czy jak przewiniecie Maluszka przed jedzeniem, zje a potem słychać jakieś akcje a on śpi, to wybudzacie go na ponowne przewijanie czy czekacie? Mi żal, ale w ten sposób chyba można się dorobić odparzeń co ??
A jeśli chodzi o karmienie piersią, to mój Mały ładnie ssie, ale szybko puszca, 20 min.sesję mieliśmyn może 1 raz. Mimo niskiej masy urodzeniowej dokarmiany był tylko MM ze strzykawki i to przez 1 dzien. jakoś się staram rozhulać tą laktację i trzymać go tylko na cycyu, narazie odrabia spadki, zobaczymy jak będzie.
 
Ostatnia edycja:
Angun mysle, ze jak masz takie chłonne pieluszki to z siuskami moze chwile polezec i nic sie nie stanie. No ale kupe to bym zmieniła od razu.

A ja dzis mam doła z powodu fatalnej nocki i tego karmienia. Juz odciagalam coraz wiecej juz mala zaczela zalapywac, a dzis znowu coraz mniej tego mleka i Natalka w ogóle niw chce zalapac:-(Czy to sie kiedys uda?!
 
Hej dziewczyny :)
coś pisałyście o tych kropelkach sab simplex... ja kupiłam bobotic (ponoć polski odpowiednik) i się zastanawiam jak podawać te kropelki? czy kropić na łyżeczkę, czy dodawać do mleka? od dwóch dni używam też tego gripe water po dwie łyżeczki na dobę, czytałam, że można podawać z innymi lekami... mam nadzieję, że to prawda...
A co do karmienia piersią to fakt, teraz jest na to bardzo duże ciśnienie, mnie to też bardzo stresuje. Chcę jak najlepiej dla mojej Juleńki bo jest dla mnie najważniejsza w świecie a świadomość z ludzie z boku oceniają mnie, że dokarmiam MM sprawia, że czuję się jakaś taka "gorsza" i winna... :( No i wszędzie te artykuły i hasła, że "mleko matki tylko i wyłącznie...":/ Ja mojego mleka mam już coraz mniej, na dzień dzisiejszy wychodzi maksymalnie 200ml na dobę... także z jednej strony nie ma innej opcji, muszę podawać MM, a z drugiej strony słysząc te wszystkie wypowiedzi jestem zestresowana i źle się z tym wszystkim czuję... :(
 
lillydelux:
to że wszędzie są informacje że TYLKO mleko matki itd wynika z tego że najczęściej sponsorami takich artykułów są producenci MM i NIE WOLNO IM propagować polecać swojego produktu zamiast melka kobiecego...
nie jesteś gorsza, jesteś rozsądna.

dla rozrywki i odstresowania polecam:
Bachor mag. CYC STORYBachor mag.
 
Dziewczyny jak chodzi o dokarmianie dziecka mlekiem modyfikowanym to mnie pielegniarka w szpitalu powiedziala tak - ze jednak najwazniejsze jest dobro dziecka i to aby dostalo odpowiednia ilosc pokarmu w takim samym odstepie czasu. jesli mleka mamy brakuje, to dokarmiac trzeba, bo umysl niemowlaczka pracuje wtedy tak jak powinien :tak:

Wiem ze wiekszosc osob patrzy krzywo na matki dokarmiajace. Ja dokarmialam Macka niemal caly czas, bo swojego pokarmu miaolam malo, a i tak karmilam go 4 msc, wiec zrobilam wszystko co moglam zeby dostal jak najwiecej mleczka naturalnego. A nawet od najblizszej rodziny uslyszalam ze dzieko krzywdze bo nie daje mu swojego mleka, co bylko kompletna bzdura bo bardziej bym go umeczyla jakby sie nie najadl.

Teraz Kuba jest wylacznie na piersi, ale jesli zajdzie potrzeba nie bede sie zastanawiac nad tym zeby go dokarmic ;-) No i to dla dobra dziecka rzecz jasna. Nie trzeba miec poczucia winy :tak:
 
U mnie problem jest inny. Ja mam dosć juz tego uwiązania do laktatora! Ja nie jestem w stanie nic zrobić, bo te odciagania i karmienia z próbami przystawiania strasznie dużo czasu zajmują. Do tego Natalka jest bardzo zajmująca, a ja zamiast się nia zająć, potulić to wiecznie z dojarką siedze:baffled: Tak bardzo bym chciała piersia karmić! Tym bardziej, ze ponoć mam wystarczająco pokarmu, tylko laktator go tak nie wyciaga.

Katerinka w życiu tak sie nie uryczałam ze śmiechu!!! Nie mogłam czytać przez łzy. Dzieki wielkie za to w tych moich dołach ciaglych!
 
Ostatnia edycja:
Katerinka w życiu tak sie nie uryczałam ze śmiechu!!! Nie mogłam czytać przez łzy. Dzieki wielkie za to w tych moich dołach ciaglych!

nie ma sprawy ;-) polecam wszystkim
ja to czytałam mojej mamie na głos, płacząc ze śmiechu i się zakrztuszając trzymając Patrysię na klatce piersiowej. jak się zanosiłam ze śmiechu to jej głowa podskakiwała a po kilku zdaniach zasnęła :-D
 
reklama
Hej dziewczyny :)
coś pisałyście o tych kropelkach sab simplex... ja kupiłam bobotic (ponoć polski odpowiednik) i się zastanawiam jak podawać te kropelki? czy kropić na łyżeczkę, czy dodawać do mleka? od dwóch dni używam też tego gripe water po dwie łyżeczki na dobę, czytałam, że można podawać z innymi lekami... mam nadzieję, że to prawda...
A co do karmienia piersią to fakt, teraz jest na to bardzo duże ciśnienie, mnie to też bardzo stresuje. Chcę jak najlepiej dla mojej Juleńki bo jest dla mnie najważniejsza w świecie a świadomość z ludzie z boku oceniają mnie, że dokarmiam MM sprawia, że czuję się jakaś taka "gorsza" i winna... :( No i wszędzie te artykuły i hasła, że "mleko matki tylko i wyłącznie...":/ Ja mojego mleka mam już coraz mniej, na dzień dzisiejszy wychodzi maksymalnie 200ml na dobę... także z jednej strony nie ma innej opcji, muszę podawać MM, a z drugiej strony słysząc te wszystkie wypowiedzi jestem zestresowana i źle się z tym wszystkim czuję... :(
Kochana ty sie nie stresuj tymi haslami bo wiadomo mleko matki niby najlepsze ale niektore kobiety nie maja wyboru i musza czyms nakarmic dzieciaczka wiec nie miej wyrzutow sumienia bo robisz to co by zrobila kazda z nas tutaj :tak::-) I pamietaj " Nie kazda kobieta urodzila sie do karmienia piersia i nie jest to cos zlego ;-)" Tak mi powiedziala polozna w szpitalu jak musialam podac malemu pierwszy raz MM i bylo mi smutno na samym poczatku ale jak potem zobaczylam jak maly sie najadl i potem sobie slodko spal to nic juz sie nie liczylo jak tylko to zeby dzieciatko bylo pelne i szczesliwe i nie wazne bylo czy bedzie to moje mleczko czy MM ;-) Na dzien dzisiejszy mieszam malemu,sciagam swoj i karmie swoim ale musze czasem w ciagu dnia dokarmic i podac MM gdyz nie zdaze czasem odciagnac albo mial za malo wiec lepsze podanie niz zeby bylo dziecko glodne ;-):-)

Angun Ja zazwyczaj przebieram po karmieniu ale czasem sie zdazy ze przebiore a za 10 minut juz cos narobil synek wiec wtedy zawsze sprawdzam pampka tak zeby go nie zbudzic i jak jest kupa to przebieram no ale siusie to zalezy jak ciezki pampek jest.
 
Ostatnia edycja:
Do góry