reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

Katerinka_2 uratowało by mnie to bo mam tylko 5 pojemniczkow do przechowywania mleka i to 50 ml więc jak by nie było to może być malo
 
reklama
Dziewczyny któraś z was pisała ze nie ma pokarmu (lub że ma mało)... Powiem jedno z doświadczenia moich koleżanek.. Ostatnio przy jednej poskarżyłam się że w jednej piersi mam mało pokarmu, zaraz mnie ochrzaniła że nawet mam tak nie myśleć bo wszystko jest w naszej głowie... No to odtego czasu myślę że mam dużo i wiecie co... nie nadrabiam odciągać!!

Ja nadal walczę z karmieniem... z prawej piersi odciągam mleko, z lewej karmię "z gwinta" ale tylko w dzień, w nocy Maja dostaje butlę z moim mleczkiem:tak: Brodawki poranione.. ale nie poddam się, będę walczyć nadal!! Mam nadzieję że jeszcze poczuję te uroki karmienia piersią:tak: Bo narazie dla mnie to sam ból:no: No ale Maja rośnie w oczach i to mnie cieszy!! Wszyscy to mówią, co mnie bardzo cieszy:tak:
 
Dziewczyny mam pytanko :tak:
Po tych dzisiejszych odwiedzinach naszych znajomych mam maly problem gdyz oni przyniesli obiad itd i problem polega na tym ze byl zbytnio doprawiony,mnostwo CHILLI w nim bylo i teraz sie obawiam podawac malemu moje mleczko bo zjadlam ten obiad bo nie wypadalo nie zjesc kiedy dziewczyna tyle sie przy nim napracowala:sorry: nie wiem jaki zwyczaj panuje w Arabi no ale ostre jedzenie raczej jest niewskazane kiedy sie karmi piersia?????
No i teraz wylewam swoj pokarm i podaje malemu MM ale jak dlugo mam wylewac ten pokarm dziewczyny?? prosze doradzcie mi czy do jutra wieczora jak nie bede mu podawac tego swojego mleka to wystarczy czy dluzej mam odczekac ???
Z gory dziekuje za jakies rady mamuski ;-)
 
onanana ja dzis to samo usłyszałam od kolezanki, która to samo przechodziła co ja, ze wszystko siedzi w głowie. No ale co ja mam zrobić? Jak miałam zastój babka z rehabilitacji mi powiedziała, ze mam bardzo dużo pokarmu i mała by sie spokojnie najadła. To dlaczego sciągam go tylko 30-60ml z obu piersi za jednym razem?! Gdzie sie te duze ilosci podziewają?

Ssabrina na pewno trzeba odczekać, ale niestety nie mam pojęcia ile:sorry:
 
Ssabrina słyszałam , że 48 h zanim w piersiach będzie nowy pokarm. No ale pewna nie jestem. Mówiła mi to koleżanka.

U mnie dzis nad ranem poszły w ruch krople Sab Simplex. Mała walczyła z kolką 3 h. Nie wiem co ją dziś tak napadło. Wczoraj nic nie jadłam co mogło jej zaszkodzić. Zjadłam rosołek i gotowane mięso, 3 jabłka i pieczywo z wędliną drobiową. Masakra.
Dałam jej 10 kropel Simplexu. Chyba zacznę podawać systematycznie. Któraś z Was wie ile razy dziennie mam podawać te kropelki?
 
kasiek ja tez podaje Sab Simplex. Kolezanka mówiła, ze niby to sie podaje 15 kropli przed kazdym krmieniem, ale ona podawała 3 razy dziennie i wystarczyło. Ja tez na razie próbuje 3 razy dziennie, jak nie pomoze to bede dawac czesciej.
 
Margana kochana nie wiem... Czytałam ostatnio artykuł że laktatorem nie da się sprawdzić ile jest pokarmu bo laktator nie ma buzi i rączek... Poza tym niby nie da się opróżnić piersi do końca..
Zastanawiam się czemu to tak jest że niby to takie naturalne a nie wszystkie mają tak kolorowo z tym karmieniem... Dla mnie od ponad miesiąca to nic innego tylko ból.. A teraz jeszcze jak dostawiam małą to z piersi mi tryska i jesteśmy całe mokre no a Maja zamiast złapać to sobie oblizuje...
Ponko, Gola rozumiem teraz Wasz problem:tak:
 
Co do ilości pokarmu to bardzo dużo siedzi w głowie, zgadzam się i jest to szczera prawda, dziecko stymuluje pierś lepiej do produkcji pokarmu niż laktator. Ale co mam zrobić, z głowy już dużo stresu się pozbyłam. Stresowało mnie to(oprócz tego że mały "spadł" z wagi) że jak mi się nie uda karmić piersią to będę musiała słuchać tych wszystkich komentarzy..że dlaczego nie karmiłam, napewno pokarm miałam itp. Myślę że nagonka na to karmienie naturalne wnosi dużo stresu dla takich mamuś jak ja... I tak krąg się zamyka: Mały ssać niechce, nie płacze tylko drze się, ja się denerwuję, on się denerwuje...
Dziś rano prawie 100ml odciągnełam...więc następne karmienie próbuję go do cyca i później moje mleko z butli. A bo jeszcze nie napisałam że jak w końcu złapie tego cyca to i tak za chwilę przy nim zaśnie...
 
reklama
Dziewczyny, pisałyście kiedys a propo poranionych brodawek o maści Purelan, ja stosuję maść też na bazie lanoliny Babydream z Rossmanna, jest nieporównywalnie tańsza i wg mnie super, nie miałam ani jednej bolącej ranki na sutkach.
Ja też mam wątpliwości, czy mam wystarczająco pokarmu, tylko raz odciągałam i wyszło 40 ml (systemem 7-3-5), jakoś szczególnie nie tryska mi mleczko, czasem pocieknie, jak karmię drugą Małego.
SSabrina ja też niestety się nie orientuję ile taka przyprawa wydziela się z mlekiem.
 
Do góry