reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Prawo kobiet w 2009/10 roku

szef nie moze cie tak zostawic bo ejstes CHRONIONA ;] wiec nie masz co sie martwic a wiadomo nie kazdy przestrzega przepisy co do urlopow na zadanie i innych rzeczy ale masz do tego prawo wiec jak zarzadasz tego nie moze ci odmowic! nawet jakby trafila sprawa do sadu ty wygrasz ;]
 
reklama
szef nie moze cie tak zostawic bo ejstes CHRONIONA ;] wiec nie masz co sie martwic a wiadomo nie kazdy przestrzega przepisy co do urlopow na zadanie i innych rzeczy ale masz do tego prawo wiec jak zarzadasz tego nie moze ci odmowic! nawet jakby trafila sprawa do sadu ty wygrasz ;]
Hm tylko że ja nie powiedziałam że biore dzień na żądanie ale że nie przyjde kurde no może się nie przyczepią :-( w sumie mam jeszcze 1 dzień urlopu do wykorzystania za marzec.
 
nie ma znaczenia bo mowisz ze nie bedzie ciebie tego dnia w pracy wiec automatycznie informujac ze ciebie nie bedzie tego dnia wstawic powinna urlop na zadanie... a nie masz w pracy kolezanki jakies zeby zadzwonic i spytac sie jak sytulacja wyglada... bedziesz spokojniejsza...
nie denerwuj sie !! wypoczywaj i dbaj o siebie ... !!
 
Szefowa w Egipcie się smaży a z głownej siedziby nikt nie dzwoni bo tam wysłałam zwolnienie .W poniedziałek się odezwe jak nic w skrzynce sie nie pojawi:-)Z tego co kolezanka mówiła to szefowa powiedziała że się pewnie rozchorowałam i nic nie gadała więcej. Ale to małpa z piekła i knuje jak nie wiem co dlatego się boje.Plusem jest chygba to że pracuję w wielkiej międzynarodowej firmie i raczej chyba nie chcą sie narażać na jakieś tam sądy.No takie mam myślenie.Zobaczymy co z tego wyjdzie...
 
o kochana to jak ty w duzej firmie pracujesz to nie masz co sie bac!! :) spokojnie nie denerwuj sie i nie mysl :) nic nie moga ci zrobic :) bo ich poinformowalas ze nie bedzie ciebie tego dnia w pracy :)
buziaczki pozdrawiam cieplutko
 
Cleo1981 - przede wszystkim skoro masz już zaświadczenie o ciąży jesteś już chroniona jako "prawomocna ciężarna" :-) A wysłałaś oryginał czy kopię zaświadczenia?
A o zwolnienie lekarskie się dowiaduj, bo jak nie dojdzie to będziesz te dni miała jako nieusprawiedliwione czy coś i wtedy ci za te dni pensji nie naliczą. Ale jak wysłałaś poleconym zawsze możesz reklamacje składać jeśli masz pokwitowanie. Najlepiej dowiedz się w firmie u siebie czy doszło - w kadrach.
Generalnie powinno być ok.
 
Cleo1981 - przede wszystkim skoro masz już zaświadczenie o ciąży jesteś już chroniona jako "prawomocna ciężarna" :-) A wysłałaś oryginał czy kopię zaświadczenia?
A o zwolnienie lekarskie się dowiaduj, bo jak nie dojdzie to będziesz te dni miała jako nieusprawiedliwione czy coś i wtedy ci za te dni pensji nie naliczą. Ale jak wysłałaś poleconym zawsze możesz reklamacje składać jeśli masz pokwitowanie. Najlepiej dowiedz się w firmie u siebie czy doszło - w kadrach.
Generalnie powinno być ok.
Zaświadczenie wysłałam oryginał.W poniedziałek się dowiem czy doszło bo u mnie w skrzynce nie ma potwierdzenia:-(ale mam kwitek że wysłałam poleconym.Jak się będą chcieli przyczepić to tak zrobią a może ze względu na mój stan przymkną oko w kadrach.
 
dziewczyny, to jest tak:

wg prawa: kobieta jest chroniona od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. nie jesteś zobligowana do 3 miesiąca informować pracodawcę o ciąży (z różnych przyczyn). więc nawet jeśli ktoś was zwolni, a wasza miesiączka zaczęła się ostatniego dnia w pracy- to pracodowca jest zobligowany was przyjąć spowrotem do pracy. fakt, że będzie się ciągał po sądach, ale prawo jest prawem. prawnie jesteśmy w ciąży od pierwszego dnia ostatniej miesiączki.

basta! :tak:
 
reklama
Dziewczynki, może to nieodpowiedni wątek ale napisze tu zeby nie zaśmiecać innych, może któraś z Was mi coś doradzi bo nie wiem co mam zrobić

Jestem na ostatnim roku studiów i w tym semestrze mam pisać prace licencjacką, w zeszłym roku brałam urlop dziekański ze względu na Zuzie która była mała, więc już jestem rok do tyłu, w tym roku miałam skończyć ale nie wiem czy mi sie uda, przez te moje mdłości opuściłam dużo zajęć a prace musimy napisać do końca maja. Nie mogę tego wszystkiego ogarnąć, bo na uczelnie musze dojeżdzać godzine autobusem potem leciec na miejski autobus i znowu jakies pół godziny, wiec z tymi moimi mdłościami ciężko mi. Nie wiem więc jak mi te przedmioty pozaliczają. Nie wiem czy jak dam zaświadczenie ze jestem w ciąży to mi uwzględnią:baffled: (ćwiczen juz nie mam, same wykłady). Druga sprawa to ta praca licencjacka, bo wieczorami padam, w dzien latam za Zuzia i cięzko mi idzie. I tak sie zastanawiam czy nie zostawić sobie tego ostatniego semestru na za rok, a przynajmniej samą pracę licencjacką, tylko nie wiem czy tak można skoro już miałam raz urlop. Prosze doradźcie mi coś bo ciągle o tym myśle i ten stres mnie dobija:angry:
 
Do góry