Cześć, Jestem Kasia.
Jestem szczęśliwa i pełna pytań, boję się i cieszę. O dziecku myśleliśmy od dawna, jesteśmy ze sobą 10 lat, 3 lata po ślubie, ale zawsze było jeszcze tyle do zrobienia...tyle wyjazdów, imprez, awans, tu narty, tu wakacje...
Powiedzieliśmy sobie w wakacje a niech się dzieje no i w zesżły wtorek tuż przed wyjściem na impreze z pracy pojawiły dwie kreseczki.
Cudowne jest to, że nie musieliśmy się spinac i starać, reszta to już tylko hormony, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mieszkam, pracuje w Krakowie, kocham aktywne życie, wyznaję dewiże, że coś się musi dziać, więc chyba dobrze trafiłam ;-)
Witam wszystkie MAMY-możemy juz tak o sobie mówić, co nie?
Jestem szczęśliwa i pełna pytań, boję się i cieszę. O dziecku myśleliśmy od dawna, jesteśmy ze sobą 10 lat, 3 lata po ślubie, ale zawsze było jeszcze tyle do zrobienia...tyle wyjazdów, imprez, awans, tu narty, tu wakacje...
Powiedzieliśmy sobie w wakacje a niech się dzieje no i w zesżły wtorek tuż przed wyjściem na impreze z pracy pojawiły dwie kreseczki.
Cudowne jest to, że nie musieliśmy się spinac i starać, reszta to już tylko hormony, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej
Mieszkam, pracuje w Krakowie, kocham aktywne życie, wyznaję dewiże, że coś się musi dziać, więc chyba dobrze trafiłam ;-)
Witam wszystkie MAMY-możemy juz tak o sobie mówić, co nie?