reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
w reklamie takiej papierowej jak wroce do domu to zaprezentje...:-)
Kurcze ale sprzety:-) No i wytrwalosc pewnie tez he... A swoja droga to dajcie znac tak p miesiacu jak to soie sprawuje i co zauwazylyscie w poprawie sylwetki. Mnie przyznam orbiterek raczej zabawnie kojarzy bo mamy znajomego, ktory na takim sprzecie sobie kalorie spala no i jak ten przyjechal do nas z wizyta do Zurichu to jak go maz zabral na piwko na dol a potem wracali do nas pod gore to znajomy myslal, ze ma atak serca i musial 15 minut na kamieniu siedziec zanim sie zdecydowal na dalsza wspinaczke ;-):-) Tak wiec dla mnie orbiterek to teraz troche tak w sferze zartow sie poniewiera i z przymrozeniem oka na to patrze. Ale moze jakby powaznie podejsc i pocwiczyc to zadziala.
A do aerobiku to sie wwogole nie nadaje - choc pewnie w grupie razniej.
Fredka za dwa tygodnie pewnie bedziesz juz jak stary zawodowiec w tych cwiczeniach :-)
A do aerobiku to sie wwogole nie nadaje - choc pewnie w grupie razniej.
Fredka za dwa tygodnie pewnie bedziesz juz jak stary zawodowiec w tych cwiczeniach :-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Dobra sprzecior juz stoi w przedpokoju...Pewnie dzis wieczorem dopiero na niego wejde bo jestem tak do dupy ze mam ochote tylko spac i spac...i migdaly nadal bola...No ale spania nie bedzie,chyba ze mloda sie zlituje i dzis sobie pospi ze mna....w co watpie...
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Pati czarownico chyba mnie zarazilas zdalnie:-)
no no chwalic sie tu sprzeciorami
ja najbardziej lubie pływac..ale podobnie jak Mamoot - najlepiej w jeziorach..basen ewentualnie.
i oprócz jazdy na koniu..polecam jazde na rowerze..nawet tym stacjonarnym
ja duuzo w ciazy na nim jeździłam..moze i dzieki niemu przytyłam tylko te 10 kg..nie wiem....teraz tez tu w PL duzo chodze - bo uwielbiam spacery!!!..a wieczorami wskakuje na rowerek..bo o ograniczeniu jedzenia tu w PL..u mamci- nie ma mowy..
wiec teraz jak przylece do UK Adama mecze o rowerek stacjonarny..az szkoda, ze swojego stad nie zabralismy jak jechalismy busem
ja najbardziej lubie pływac..ale podobnie jak Mamoot - najlepiej w jeziorach..basen ewentualnie.
i oprócz jazdy na koniu..polecam jazde na rowerze..nawet tym stacjonarnym
ja duuzo w ciazy na nim jeździłam..moze i dzieki niemu przytyłam tylko te 10 kg..nie wiem....teraz tez tu w PL duzo chodze - bo uwielbiam spacery!!!..a wieczorami wskakuje na rowerek..bo o ograniczeniu jedzenia tu w PL..u mamci- nie ma mowy..
wiec teraz jak przylece do UK Adama mecze o rowerek stacjonarny..az szkoda, ze swojego stad nie zabralismy jak jechalismy busem
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Ja za rowerkiem nie przepadam wole orbitka, spacery tez uwielbiam ale nie zawsze jest czas
Podziel się: