reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :D

reklama
A mój synuś juz pare razy zawołał do mnie po imieniu- Aga:-D Oczywiście wiem, ze bladego pojecia o tym nie ma ale i tak ciesze sie jak głupia hihi

U nas do łapania sie za stopki jeszcze troche brakuje...zainteresowania pisiorkiem tez jeszcze nie przejawia:blink:
 
Aga to i u mnie do mamusi woła, ja sobie wmawiam, ze taki mądry i już wie, co robi :-D:-D:-D:-D
Jasiek od niedzieli robi podchody do przewracania się na brzuszek. łapie się prawą rączką za ubranko, ściska kurczowo i w ten sposób próbuje zmieścić ją pod brzuszkiem przy przewrocie. jak mu wyjdzie, to się pochwalę :happy2:

a i tak chwilowo największym postępem synka, na jaki czekam, jest samodzielne zasypianie...
 
u nas do osiągnięć Karola dopisuję:
-przewracanie na boki i brzuszek
-leżenie na brzuszku z coraz większą radością
-odpowiadanie uśmiechem na uśmiech
-wyciaganie i wsadzanie sobie cumelka do buzi
-zasypianie bez cumla
-przesypianie całych nocy - od 20:30 - 6 :-):-):-) po czym młody wstaje wcale nie z krzykiem na jedzenie tylko chwile sie jeszcze kokosi w łózeczku
-chwytanie stópek - zwłaszcza prawej
-wyrobienie jako takiego rytmu dnia z dwoma 1,5-2 lub jeszcze dłuższymi drzemkami, pierwsza koło 10, druga koło 16
-przenieśliśmy się do spacerówki, bo gondola denerwowoała młodego, a w foteliku średnio wygodnie
-idą nam dwa zęby - będą lada dzień - widać takie białe tuż pod dziąsłami od wewnętrznej strony, stąd czasem pojawiają się napady płaczu, ale przynajmniej wiadomo z czym związane, dziąsełka smarujemy żelem chłodzącym
- i jeszcze marszczenie brwi
 
Ostatnia edycja:
u nas dziś bylo pierwsze samodzielne przewrócenie sięz brzuszka na plecy, bujal się, bujał aż się rozpędzil i fik byl na plecach ku swemu zdziwieniu, potem jeszcze probowal ale nie wychodzilo i z nerwów poszedl spać,

a druga rzecz - dochodzi do perfekcji w cmokaniu palców u stop, nieważne czy na suchym lądzie czy akurat podczas kąpieli, dziś tak wycmokał go przez spodnie że trzeba bylo się przebrać w suche spodnie, a kombinuje jakby tu sobie pomóc i chwyta się za skarpetkę czy wlaśnie rzeczone spodnie
 
a druga rzecz - dochodzi do perfekcji w cmokaniu palców u stop,
:-):-):-)

Marcel jeszcze nie umie sie przewrócić z pleców an brzuszek. Bardzo sie stara ale jeszcze nie wyszło. Na razie został w połowie drogi. I jak długo tak poleży to krzyczy do mnie bym mu pomogła :-)
 

Załączniki

  • Obraz 172.jpg
    Obraz 172.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 26
:-):-):-)

Marcel jeszcze nie umie sie przewrócić z pleców an brzuszek. Bardzo sie stara ale jeszcze nie wyszło. Na razie został w połowie drogi. I jak długo tak poleży to krzyczy do mnie bym mu pomogła :-)
Jeszcze chwilka i się przeturla:-D:-D:-D,my mamy coś na kształt zabawy Tina turla sie na brzuch leży chwilę woła pomocy ,mama ją odwraca i tak do znudzenia.....:tak::tak::tak:
 
Moja niuńka przewróciła się z brzuszka na plecy, była w takim szoku, że się rozpłakała, w łóżeczku już tak fika, że ostatnio tak się obruciła, że nożki na podusi były, albo kopie w karuzele i zmienia sobie muzyczki, piąsta w buzi jest super, ładnie łapie już zabawki, te lekkie też chce do buźki włożyć, wieczorem z zaśnięciem nie ma problemu, przytula się do pieluszki i sama odpływa, to by było chyba na tyle :-D
 
Marcel od 2 dni łapie swoją stopę i zdejmuje skarpetki :-)
Zabawki wszystkie wpycha do buzi.
Z mięciutkiej piłeczki zrobił jajo, bo tak ja chwyta szarpie i chce zjeść.
Najlepsza zabawa jest walka z lwem i wyrywanie mu kłaków.
 

Załączniki

  • Obraz 048.jpg
    Obraz 048.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 35
reklama
mlody podciaga sie do siadania kiedy chwyce go za rece, przewraca sie na boki z brzucha na plecy i z plecow na brzuch(bylam w szoku jak to zobaczylam)
zaczyna interesowac sie palcami u nog
przemieszcza sie za pomoca tylka unosi dupsko do gory i zarzuca je w inne miejsce i takim cudem uciekl wczoraj z maty:szok::-D
a i coraz sprawniej wychodzi mu plucie:-D
 
Do góry