reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postępy naszych dzieci :D

U mnie właśnie odwrotnie!!! Z pleców na brzuch i z tego powody jest głęboko nieszczęśliwa a na kocyku to już samej jej nawet na 3 minuty nie mogę zostawić bo wędruje na podłogę:-D:-D
 
reklama
Moje szczęście łapie wszystko co ma w zasięgu łapek...kubki na ławie ,kanapki nawet wody nie mogę się napić bo szklankę ciągnie:szok::szok::szok:
 
dawno nie pisałam...

1. polubiliśmy leżenie na brzuszku
2. w sprzyjających warunkach potrafimy się przekręcić na brzuszek
3. ssiemy dolną wargę :baffled:
4. łóżeczko nasze nie ma granic
5. potrafimy włączyć pozytywkę z karuzeli i z wiszących zabawek
6. humor nam wraca jak mama zaczyna śpiewać (na dzień dzisiejszy prawie w 100% przypadków)
7. stópki prawie sięgają do buzi (to one włączają karuzelkę!)
8. co prawda kąpiel w wanience to nie to samo co w baseniku ale też fikamy nóżkami - zaowocowało to znacznym wydłużeniem pobytu w wodzie
9. potrafimy już się upomnieć o swoje (pisk lub krzyk)
10. butelka mi nie straszna ale wolę mleczko prosto z cycka
11. smoczek nadal mi nie odpowiada

to na razie tyle - nie wiem czy o czymś nie zapomniałam ale to takie bieżące zachwycacze mamusi :D
 
moja dzis chwyciła grzechotkę dwoma rączkami, warge ssie od dłuższego zcasu i akrobacje jęzorem też nam nie straszne :-)
pozytywke wyłączamy przypadkiem skacząc nogami po całym łóżeczku:-) i jak z konca kwietnia to zachwycona postepami jestem :-)
 
Julian od jakiegoś czasu bacznie obserwował swoje stopy. :tak: Dzisiaj po raz pierwszy udało mu się je złapać i był bardzo zdziwiony. :laugh2:
Teraz czekam kiedy zacznie je pakować do buzi. :-p
 
Ostatnia edycja:
Z nowych umiejętności:

  • Pierwszy raz złapał za nóżkę dzisiaj i próbował celować do buziolka :-)
  • Nie wiem czy to umiejętność ale synu od kilku dni przy każdej zmianie pieluszki i kąpaniu poznaje co ma między nogami :szok: Czasem boję się, żeby w końcu go nie oderwał ;-)
 
reklama
Do góry