Hej dziewczyny muszę napisać tutaj bo nie daje rady .Wczoraj byliśmy z mężem na wizycie kontrolnej i okazało się że serduszko nie bije zatrzymało się na 7tygodniu. Jestem załamana i nie mogę w to uwierzyć bo mamy już syna prawie 2 latka a tu kolejna ciąża i niestety nie będzie rodzeństwa.Nie wiem co myśleć
reklama
Rozwiązanie
U mnie powiedzieli, że po pierwszym okresie możemy się starać. U mnie poronienie było wywołane tabketkami. Po nich wszystko się oczyściło.A ile czasu lekarz wam powiedział by poczekać przed kolejnym staraniem ? Mi powiedział że minimum 3 razy okres muszę mieć
Tak dokładnie. Jednak w sobotę na izbę przyjęć mam iść bo lekarka moja jutro wyjeżdża i nie miałaby jak tego kontrolować. Zatrzymało się wszystko na 7tyg3dni. Mam nadzieję że obejdzie się bez zabieguA ta tabletka to na wywołanie tak?
reklama
Tak dokładnie. Jednak w sobotę na izbę przyjęć mam iść bo lekarka moja jutro wyjeżdża i nie miałaby jak tego kontrolować. Zatrzymało się wszystko na 7tyg3dni. Mam nadzieję że obejdzie się bez zabiegu
Nie dostałam jej, w sobotę jak na IP się zgłoszę to mam dostać. Lekarka powiedziala zeby wsiąść nospe i moze pomoze by cos samo sie zaczelo dziac. Dam znać dam, Ty też pamiętaj by dac znać.U mnie też na 7tyg. A jak się czujesz po tej tabletce nic nie boli jakieś plamienia? Jestem z Tobą trzymaj się i daj znać w sobotę Ja oczywiście też napiszę co dalej ze mną .
Trzymaj się! Właśnie jestem w trakcie poronienia... 8 tydzień. Ja już się wypłakałam. To mój drugi aniołek... Robię wszystko żeby nie mieć zabiegu, raz już miałam... Na szczęście mam synka i chyba to jedynie pozwoliło mi się szybciej pozbierać.
Hej dziewczyny muszę napisać tutaj bo nie daje rady .Wczoraj byliśmy z mężem na wizycie kontrolnej i okazało się że serduszko nie bije zatrzymało się na 7tygodniu. Jestem załamana i nie mogę w to uwierzyć bo mamy już syna prawie 2 latka a tu kolejna ciąża i niestety nie będzie rodzeństwa.Nie wiem co myśleć
Trzymaj się! Właśnie jestem w trakcie poronienia... 8 tydzień. Ja już się wypłakałam. To mój drugi aniołek... Robię wszystko żeby nie mieć zabiegu, raz już miałam... Na szczęście mam synka i chyba to jedynie pozwoliło mi się szybciej pozbierać.
Nie dostałam jej, w sobotę jak na IP się zgłoszę to mam dostać. Lekarka powiedziala zeby wsiąść nospe i moze pomoze by cos samo sie zaczelo dziac. Dam znać dam, Ty też pamiętaj by dac znać.
reklama
Pierwsze poroniłam, to było dla mnie traumatyczne przeżycie... Miałam zabieg, potem 7 lat czekaliśmy na synka... Myślałam że jak już go mamy to nigdy w życiu mnie to już nie spotka... A tu pierwsza ciąża po porodzie i życie od razu dało mi kopniaka
My kobiety musimy być silne. Trzymajcie się dziewczyny!
My kobiety musimy być silne. Trzymajcie się dziewczyny!
Trzymaj się jestem myślami z Tobą bo wiem jak ci ciężko mnie też jakos trzyma mój mały synek bo inaczej to nie wyobrażam sobie jak by bylo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 826
Podziel się: