@dagmarie25 mój słodko nieśpiący efekt leczenia czeka na odwiedziny ciotki Dagmary
@ovli22 tak jak pisała Dagmara, niestety nie ma możliwości zadzwonić sobie bezpośrednio do profesora. Wszystko się załatwia przez Gynemed. Ale profesor zawsze mówi ze trzeba mieć na miejscu u siebie ogarniętego ginekologa który będzie się stosował do zaleceń doktora i który w racie awarii na szybko będzie mógł Ci pomoc. Ja ogólnie oceniam kontakt jako bRdzo dobry, a lekarza jako najlepszego jakiego spotkałam do tej pory. Zawsze reagował gdy coś się działo i kierował do siebie do szpitala. Zleca dużo badań, często trzeba powtarzac...pieniążków się triche u niego zostawia ale warto. Tak kompleksowo jeszcze nie byłam leczona i nigdzie dziś tak bezpiecznie nie czułam. Szczerze to nawet tęsknie za wypadami do Łodzi. Na mnie wizyty u profesora działały jak psychoterapia. Wychodziłam z gabinetu i smutki mi przechodziły, wiedziałam ze jestem s dobrych rękach. I mimo ze wiedziałam ze pierwsza ciąża może się nie udać to zaufałabym Mu kolejny raz nawet gdyby przytrafiło mi się u niego kolejne poronienie.
Ale wszystko skończyło się dobrze. Po półtora roku od rozpoczęcia leczenia zostałam Mamą
Rzeczywiście niektórzy mogą odebrać go jako zdystansowanego ale on jest po prostu bardzo konkretny. Nie lubi gadać bez sensu. I nie zawsze wszystko tłumaczy, każe się poddać jego leczeniu i czekać na efekt. OdkD zaczął mnie leczyć to przestałam analizować, szukać s necie, wreszcie pojawił się ktoś kto myśli za mnie i ściąga ze mnie ten ciężar szukania przyczyn, szukania rozwiązań. Myślał za mnie, a Ja po prostu miałam dotrwać od wizyty do wizyty