reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Żelazo obydwoje mają ok 70 badane w sierpniu. Ferrytyny u Amelki 35 więc ok u Stasia brakło krwi żeby zbadać... U Stasia hemoglobina ok 14 u Amelki ok 11. Więc to raczej nie żelazo...
 
Nie sądzę. Dzieci nie wyglądają na chore. Poza tym infekcja wirusowa ponad miesiąc? Już miesiąc temu wyniki w laboratorium budziły wątpliwości kazali zr8bic r8zmaz. Nie panikowalam. Skonsultowalam z pediatra, dawałam wodę... teraz wyniki takie same. Rozmaz zły. Krew nie chciała lecieć przy pobraniu z żyły. Byłam w laboratorium szpitalnym u pani która specjalizuje się w pobieraniu niemowlakom, sama mówi, że pierwszy raz tak ma. Dodatkowo dopisek u Amelki określający limfocyty. Dla mnie to nie może być infekcja.
To nie tak że siedzę czytam i wymyślam choroby. Po prostu każda by się przejęła. Już ostatnio pediatra powiedziała, że jak wynik nadal będzie zły to konsultacja e poradni patologii noworodka i pewnie hematolog.
Ale ok. Zluzuje.
Słonko a dzieci były świeżo po karmieniu na pobraniu krwi? Słuchaj ja wiem, że ciężko. U mnie ostatnio synek płytki krwi poniżej normy, leukocyty zamiast 6tys 1,8 tys. Aż lab o 22do nas dzwonił. Okazało się, że infekcja wirusowa, której jeszcze nie było widać. Tez odchodziłam od zmysłów. Oby i u was obeszło się strachem.
 
Były ok 1.5h po karmieniu za 1szym i drugim razem. Z tym, że za drugim razem przed pobraniem wypili po 40ml wody. Martwi mnie to bo wiesz cała reszta w normie w sensie te infekcyjne wyniki... no i może same płytki krwi by aż tak mnie nie martwily ale już te limfocyty i dokładny ich opis to mnie niepokoi:( No nic.. czekam do wtorku i skonsultuje z pediatra.
Póki co staram się podawać jeszcze więcej wody, no apetyt i tak.maja spoko więc woda ich nie zatyka, A może pomóc... oby
Słonko a dzieci były świeżo po karmieniu na pobraniu krwi? Słuchaj ja wiem, że ciężko. U mnie ostatnio synek płytki krwi poniżej normy, leukocyty zamiast 6tys 1,8 tys. Aż lab o 22do nas dzwonił. Okazało się, że infekcja wirusowa, której jeszcze nie było widać. Tez odchodziłam od zmysłów. Oby i u was obeszło się strachem.
 
Były ok 1.5h po karmieniu za 1szym i drugim razem. Z tym, że za drugim razem przed pobraniem wypili po 40ml wody. Martwi mnie to bo wiesz cała reszta w normie w sensie te infekcyjne wyniki... no i może same płytki krwi by aż tak mnie nie martwily ale już te limfocyty i dokładny ich opis to mnie niepokoi:( No nic.. czekam do wtorku i skonsultuje z pediatra.
Póki co staram się podawać jeszcze więcej wody, no apetyt i tak.maja spoko więc woda ich nie zatyka, A może pomóc... oby
Kochana a hak pobierana byla krew? Z zyly czy z palca? U nas plytki tez byly mega podwyzszobe
 
reklama
Do góry