reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Żelazo obydwoje mają ok 70 badane w sierpniu. Ferrytyny u Amelki 35 więc ok u Stasia brakło krwi żeby zbadać... U Stasia hemoglobina ok 14 u Amelki ok 11. Więc to raczej nie żelazo...
 
Nie sądzę. Dzieci nie wyglądają na chore. Poza tym infekcja wirusowa ponad miesiąc? Już miesiąc temu wyniki w laboratorium budziły wątpliwości kazali zr8bic r8zmaz. Nie panikowalam. Skonsultowalam z pediatra, dawałam wodę... teraz wyniki takie same. Rozmaz zły. Krew nie chciała lecieć przy pobraniu z żyły. Byłam w laboratorium szpitalnym u pani która specjalizuje się w pobieraniu niemowlakom, sama mówi, że pierwszy raz tak ma. Dodatkowo dopisek u Amelki określający limfocyty. Dla mnie to nie może być infekcja.
To nie tak że siedzę czytam i wymyślam choroby. Po prostu każda by się przejęła. Już ostatnio pediatra powiedziała, że jak wynik nadal będzie zły to konsultacja e poradni patologii noworodka i pewnie hematolog.
Ale ok. Zluzuje.
Słonko a dzieci były świeżo po karmieniu na pobraniu krwi? Słuchaj ja wiem, że ciężko. U mnie ostatnio synek płytki krwi poniżej normy, leukocyty zamiast 6tys 1,8 tys. Aż lab o 22do nas dzwonił. Okazało się, że infekcja wirusowa, której jeszcze nie było widać. Tez odchodziłam od zmysłów. Oby i u was obeszło się strachem.
 
Były ok 1.5h po karmieniu za 1szym i drugim razem. Z tym, że za drugim razem przed pobraniem wypili po 40ml wody. Martwi mnie to bo wiesz cała reszta w normie w sensie te infekcyjne wyniki... no i może same płytki krwi by aż tak mnie nie martwily ale już te limfocyty i dokładny ich opis to mnie niepokoi:( No nic.. czekam do wtorku i skonsultuje z pediatra.
Póki co staram się podawać jeszcze więcej wody, no apetyt i tak.maja spoko więc woda ich nie zatyka, A może pomóc... oby
Słonko a dzieci były świeżo po karmieniu na pobraniu krwi? Słuchaj ja wiem, że ciężko. U mnie ostatnio synek płytki krwi poniżej normy, leukocyty zamiast 6tys 1,8 tys. Aż lab o 22do nas dzwonił. Okazało się, że infekcja wirusowa, której jeszcze nie było widać. Tez odchodziłam od zmysłów. Oby i u was obeszło się strachem.
 
Były ok 1.5h po karmieniu za 1szym i drugim razem. Z tym, że za drugim razem przed pobraniem wypili po 40ml wody. Martwi mnie to bo wiesz cała reszta w normie w sensie te infekcyjne wyniki... no i może same płytki krwi by aż tak mnie nie martwily ale już te limfocyty i dokładny ich opis to mnie niepokoi:( No nic.. czekam do wtorku i skonsultuje z pediatra.
Póki co staram się podawać jeszcze więcej wody, no apetyt i tak.maja spoko więc woda ich nie zatyka, A może pomóc... oby
Kochana a hak pobierana byla krew? Z zyly czy z palca? U nas plytki tez byly mega podwyzszobe
 
reklama
Do góry