@olaa90 nie wiem właśnie czy możesz po takim czasie wziąć urlop z powodu tej niezdolności do pracy. Dowiedz się żebyś potem nie miała problemów jakichś....
QUOTE="Marthi, post: 17539337, member: 169817"]
@olaa90 @marzycielka81 - ja miałam teraz przeboje z wypłata i moim L4... i jednak mój szef się mylił, a mąż miał racje. Jeśli w ciągu całego roku przekroczysz 33 dni L4 (nieważne czy łącznie czy jednorazowo), płatność przechodzi na ZUS. W Twoim Ola wypadku najpewniej za 3 dni urlopu zapłaci pracodawca, a resztę ZUS. Ja teraz tez do 4.12 miałam zapłacone przez szefa, a na większa resztę czekam od ZUSU bo po zsumowaniu wcześniejszych L4 miałam już 33 dni zwolnienia i resztę świadczenia płaci ZUS :/ niestety może to potrwać 30 dni ponoć także jestem trochę wkurzona... no ale cóż. Poczekam. Szczęście, ze jest mąż i nie mam nad sobą jakiegoś kredytu bo tak to by było ciężko związać koniec z końcem. A przelicza się to tak, ze bierze się średnia z zarobków za ostatnie 12 miesięcy (u mnie podstawa + premia) i z tego odlicza się składki czyli liczymy od tej kwoty 80% (w moim przypadku, w ciąży jest chyba 100%?) i to x liczba dni.
@aspekt - oko? Hahah dobre.
@nafoczka - zdrówka dla męża
Przepis jest taki że 33dni choroby w czasie roku kalendarzowego płaci pracodawca, od 34 dnia choroby płaci ZUS. Tu nie ważne czy to w ciągu czy nie, liczą się dni w roku kalendarzowym. Jeśli firma jest duża czyli zatrudnia powyżej 20 osób to przelew dostajesz od pracodawcy i on sobie to rozliczy z ZUSem. Niestety w takich przypadkach często pracodawcy kręcą i nie płacą od całości, bo np mają jakiś niezgodny z prawem regulamin... Ja właśnie walczę u siebie o kasę, bo niew l4 100 % płatne w ciąży a dostałam wypłatę 400 zł mniejsza.... Także no, są cyrki niestety.
Wydaje mi się że pracodawca nie ma prawa widzieć kodu choroby. To są dane wrażliwe i wydaje mi się że w tych elektronicznych też nie będzie ich widział. Widzi tylko kod B żeby wiedzieć że ma płacić 100% i wydaje mi się że tyle[/QUOTE]
@olaa90 nie wiem właśnie czy możesz po takim czasie wziąć urlop z powodu tej niezdolności do pracy. Dowiedz się żebyś potem nie miała problemów jakichś....
QUOTE="Marthi, post: 17539337, member: 169817"]
@olaa90 @marzycielka81 - ja miałam teraz przeboje z wypłata i moim L4... i jednak mój szef się mylił, a mąż miał racje. Jeśli w ciągu całego roku przekroczysz 33 dni L4 (nieważne czy łącznie czy jednorazowo), płatność przechodzi na ZUS. W Twoim Ola wypadku najpewniej za 3 dni urlopu zapłaci pracodawca, a resztę ZUS. Ja teraz tez do 4.12 miałam zapłacone przez szefa, a na większa resztę czekam od ZUSU bo po zsumowaniu wcześniejszych L4 miałam już 33 dni zwolnienia i resztę świadczenia płaci ZUS :/ niestety może to potrwać 30 dni ponoć także jestem trochę wkurzona... no ale cóż. Poczekam. Szczęście, ze jest mąż i nie mam nad sobą jakiegoś kredytu bo tak to by było ciężko związać koniec z końcem. A przelicza się to tak, ze bierze się średnia z zarobków za ostatnie 12 miesięcy (u mnie podstawa + premia) i z tego odlicza się składki czyli liczymy od tej kwoty 80% (w moim przypadku, w ciąży jest chyba 100%?) i to x liczba dni.
@aspekt - oko? Hahah dobre.
@nafoczka - zdrówka dla męża
Przepis jest taki że 33dni choroby w czasie roku kalendarzowego płaci pracodawca, od 34 dnia choroby płaci ZUS. Tu nie ważne czy to w ciągu czy nie, liczą się dni w roku kalendarzowym. Jeśli firma jest duża czyli zatrudnia powyżej 20 osób to przelew dostajesz od pracodawcy i on sobie to rozliczy z ZUSem. Niestety w takich przypadkach często pracodawcy kręcą i nie płacą od całości, bo np mają jakiś niezgodny z prawem regulamin... Ja właśnie walczę u siebie o kasę, bo niew l4 100 % płatne w ciąży a dostałam wypłatę 400 zł mniejsza.... Także no, są cyrki niestety.
Wydaje mi się że pracodawca nie ma prawa widzieć kodu choroby. To są dane wrażliwe i wydaje mi się że w tych elektronicznych też nie będzie ich widział. Widzi tylko kod B żeby wiedzieć że ma płacić 100% i wydaje mi się że tyle[/QUOTE]
@olaa90 ja polowkowe w pierwszej ciazy mialam 20+2
I teraz lekarka od razu kazala sie umowic w 20tyg to wypada 18luty 20t1d
@nafoczka a kojarzysz z jaka dlugoscia zaczynalas ? Ja jestem zla bo nie wiem jaka mialam w poprzedniej ciazy i tez nie wiem czy była super dluga jak teraz czyli w zaleznosci od lekarzy i sprzetu min. 4.5 a max 6cm ;p bo ponoc jakas taka zawinieta jest i kazdy mierzy inaczej ale pierwsza prosta czesc ma min 4.5 i teraz nie wiem czy jest fajna na poczatku potem nawala czy jednak cos bylo nie tak od poczatku albo to byla infekcja lub niewydolnosc.. eh.. z niecieprliwoscia czekam na wizyte 10go u profesora..
Zdrowka dla meza ;*
@marzycielka81 mi tez przelewy robi pracodawca.
@agatush zgadzam sie co do badan przed powrotem do pracy, ale czy to sie tyczy tez przejsxia na urlop po l4? Wydaje mi sie , ze nie, bo przeciez bwdac na urlopie nie jestes na stanowisku pracy, badania potrzebne sa na wykonywanie swojje pracy.. tak mysle ;p
@roki1991 widze ze z pracodawca nie udalo ci sie wyjasnic
jak teraz "walczysz"? Powodzenia !
Kodu choroby nie widac, to nie sprawa pracodawcy
mi moja gin juz dwa razy inny wpisala z tefo co wiem, raz mialam ze xiaza i jakies infekcje a teraz chyba cos z plamieniami bolami itp
Ciesze sie ze pracuje w panstwowce... daja wiecej niz bym sie spodziewala... choc i tak marnie zarabiam ;p
@Nadzieja2018 na przeziebienie miod cytryna z herbatka z imbiru (imbir kroisz i gotujesz , od momenti zagotowania z 10min) potem mieszasz z cytryna i miodem i juz. Gardlo pluczesz woda utleniona z woda zwykla i sola, do ucha wlewasz wode utleniona, termofor kładziesz sobie na gornej czesci plecow albo klatce piersiowej, na gardlo tantum verde w spray, do picia na gorne drogi oddechowe tabletki emskie do kupienia w aptece - naturalne, i inhalacje z miety, szalwi i co tam jeszcze masz. To takie moje sprawdzone metody ;p
A ja wczoraj dostalam wyniki z krwi z prenatalnych i wszystko ok. Balam sie , bo gin uprzedzala , ze przy blizniakach to czesto glupoty wychodza... fakt ze dziwi mnie to bo w ryzyku z ZD jeden plod ma 1:20000 a drugi 1:18645 ... [emoji14] wiec to chyba ta glupota. Ale ogolnie ryzyk z usg i krwi brak.