reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@kasiula222 ten do którego chciałaś iść. Ale nie będę już pisała publicznie nazwiska bo szkoda nawet... jak coś to mogę Ci napisać na priv ;*
@agatush czyki istnieje obawa, ze mogę mieć jakieś nieprzyjemności? Moja kuzynkę pare lat temu ZUS w ciąży wezwał na komisje... 8-)
 
reklama
@olaa90 nie wiem właśnie czy możesz po takim czasie wziąć urlop z powodu tej niezdolności do pracy. Dowiedz się żebyś potem nie miała problemów jakichś....
QUOTE="Marthi, post: 17539337, member: 169817"]@olaa90 @marzycielka81 - ja miałam teraz przeboje z wypłata i moim L4... i jednak mój szef się mylił, a mąż miał racje. Jeśli w ciągu całego roku przekroczysz 33 dni L4 (nieważne czy łącznie czy jednorazowo), płatność przechodzi na ZUS. W Twoim Ola wypadku najpewniej za 3 dni urlopu zapłaci pracodawca, a resztę ZUS. Ja teraz tez do 4.12 miałam zapłacone przez szefa, a na większa resztę czekam od ZUSU bo po zsumowaniu wcześniejszych L4 miałam już 33 dni zwolnienia i resztę świadczenia płaci ZUS :/ niestety może to potrwać 30 dni ponoć także jestem trochę wkurzona... no ale cóż. Poczekam. Szczęście, ze jest mąż i nie mam nad sobą jakiegoś kredytu bo tak to by było ciężko związać koniec z końcem. A przelicza się to tak, ze bierze się średnia z zarobków za ostatnie 12 miesięcy (u mnie podstawa + premia) i z tego odlicza się składki czyli liczymy od tej kwoty 80% (w moim przypadku, w ciąży jest chyba 100%?) i to x liczba dni.

@aspekt - oko? Hahah dobre.

@nafoczka - zdrówka dla męża :([/QUOTE]

Przepis jest taki że 33dni choroby w czasie roku kalendarzowego płaci pracodawca, od 34 dnia choroby płaci ZUS. Tu nie ważne czy to w ciągu czy nie, liczą się dni w roku kalendarzowym. Jeśli firma jest duża czyli zatrudnia powyżej 20 osób to przelew dostajesz od pracodawcy i on sobie to rozliczy z ZUSem. Niestety w takich przypadkach często pracodawcy kręcą i nie płacą od całości, bo np mają jakiś niezgodny z prawem regulamin... Ja właśnie walczę u siebie o kasę, bo niew l4 100 % płatne w ciąży a dostałam wypłatę 400 zł mniejsza.... Także no, są cyrki niestety.


Wydaje mi się że pracodawca nie ma prawa widzieć kodu choroby. To są dane wrażliwe i wydaje mi się że w tych elektronicznych też nie będzie ich widział. Widzi tylko kod B żeby wiedzieć że ma płacić 100% i wydaje mi się że tyle
 
@roki_1991 wg księgowego mojego pracodawcy da rade to pokryć urlopem (za grudzień wyjdzie 1 dzień i za styczeń 2 dni)... w rozliczeniu on do zusu wysyła te dni l4 pokryte, oni zwracają kasę a za ten urlop dostaje od pracodawcy i niby suma sumarum kasa na przelewie jest ta sama tyle, ze komplikacje ;/ (od pracodawcy tez mam przelew)... nie no stresuje mnie to jak nie wiem o_Oo_Oo_O zawsze coś musi być... a dlaczego aż tyle masz mniej??
 
@olaa90 tylko jeśli bierzesz urlop na przełomie roku, i styczeń zaczynasz na nowo chorobowe, to niech twój pracodawca ma świadomość że znowu od stycznia 33 dni płaci ci on, a dopiero potem ZUS. Więc no.... O to też się dowiedz.
U mnie dłuższa historia, ale generalnie nie liczą wszystkiego i walczę teraz o swoje ;)
 
Hej Laski,
kojarzę, ze chyba ten temat przewijal się ostatnio, więc pewnie się powtorze:( Co możecie polecić z własnego doświadczenia na zatoki i przeziębienie? Uzywam Irigasin, jem kiszonki, dostałam od lekarza Budherin i nic....bez zmian... :(
 
Zobacz załącznik 930281


Co pierwsze zobaczylyscie?

Ja:

Dziecko
Pieniądze
Pielucha

[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
O kurde, seks, wódka i miłość. Tylko po co mi ta wódka?? :D

Ola nie powinnaś być bez badan dopuszczona do pracy po 30 dniach urlopu. Lepiej jakby lekarz jakikolwiek pokrył ci ciągłość bo może dać do 3 dni wstecz

U mnie smutno. Mąż choruje. Nerka ma stan zapalny, zatrzymało wodę, bolą go plecy i ma temp. i czekamy na wyniki badań od nefrolog. Niestety nie dość że jedna to po tym wirusie nadszarpnieta. Jakoś mi smutno i bardzo ciężko :( bardzo kocham tego "uparciucha" ;)

Mocno tule, siły i zdrówka. :*
 
@olaa90 nie wiem właśnie czy możesz po takim czasie wziąć urlop z powodu tej niezdolności do pracy. Dowiedz się żebyś potem nie miała problemów jakichś....
QUOTE="Marthi, post: 17539337, member: 169817"]@olaa90 @marzycielka81 - ja miałam teraz przeboje z wypłata i moim L4... i jednak mój szef się mylił, a mąż miał racje. Jeśli w ciągu całego roku przekroczysz 33 dni L4 (nieważne czy łącznie czy jednorazowo), płatność przechodzi na ZUS. W Twoim Ola wypadku najpewniej za 3 dni urlopu zapłaci pracodawca, a resztę ZUS. Ja teraz tez do 4.12 miałam zapłacone przez szefa, a na większa resztę czekam od ZUSU bo po zsumowaniu wcześniejszych L4 miałam już 33 dni zwolnienia i resztę świadczenia płaci ZUS :/ niestety może to potrwać 30 dni ponoć także jestem trochę wkurzona... no ale cóż. Poczekam. Szczęście, ze jest mąż i nie mam nad sobą jakiegoś kredytu bo tak to by było ciężko związać koniec z końcem. A przelicza się to tak, ze bierze się średnia z zarobków za ostatnie 12 miesięcy (u mnie podstawa + premia) i z tego odlicza się składki czyli liczymy od tej kwoty 80% (w moim przypadku, w ciąży jest chyba 100%?) i to x liczba dni.

@aspekt - oko? Hahah dobre.

@nafoczka - zdrówka dla męża :(

Przepis jest taki że 33dni choroby w czasie roku kalendarzowego płaci pracodawca, od 34 dnia choroby płaci ZUS. Tu nie ważne czy to w ciągu czy nie, liczą się dni w roku kalendarzowym. Jeśli firma jest duża czyli zatrudnia powyżej 20 osób to przelew dostajesz od pracodawcy i on sobie to rozliczy z ZUSem. Niestety w takich przypadkach często pracodawcy kręcą i nie płacą od całości, bo np mają jakiś niezgodny z prawem regulamin... Ja właśnie walczę u siebie o kasę, bo niew l4 100 % płatne w ciąży a dostałam wypłatę 400 zł mniejsza.... Także no, są cyrki niestety.


Wydaje mi się że pracodawca nie ma prawa widzieć kodu choroby. To są dane wrażliwe i wydaje mi się że w tych elektronicznych też nie będzie ich widział. Widzi tylko kod B żeby wiedzieć że ma płacić 100% i wydaje mi się że tyle[/QUOTE]



@olaa90 nie wiem właśnie czy możesz po takim czasie wziąć urlop z powodu tej niezdolności do pracy. Dowiedz się żebyś potem nie miała problemów jakichś....
QUOTE="Marthi, post: 17539337, member: 169817"]@olaa90 @marzycielka81 - ja miałam teraz przeboje z wypłata i moim L4... i jednak mój szef się mylił, a mąż miał racje. Jeśli w ciągu całego roku przekroczysz 33 dni L4 (nieważne czy łącznie czy jednorazowo), płatność przechodzi na ZUS. W Twoim Ola wypadku najpewniej za 3 dni urlopu zapłaci pracodawca, a resztę ZUS. Ja teraz tez do 4.12 miałam zapłacone przez szefa, a na większa resztę czekam od ZUSU bo po zsumowaniu wcześniejszych L4 miałam już 33 dni zwolnienia i resztę świadczenia płaci ZUS :/ niestety może to potrwać 30 dni ponoć także jestem trochę wkurzona... no ale cóż. Poczekam. Szczęście, ze jest mąż i nie mam nad sobą jakiegoś kredytu bo tak to by było ciężko związać koniec z końcem. A przelicza się to tak, ze bierze się średnia z zarobków za ostatnie 12 miesięcy (u mnie podstawa + premia) i z tego odlicza się składki czyli liczymy od tej kwoty 80% (w moim przypadku, w ciąży jest chyba 100%?) i to x liczba dni.

@aspekt - oko? Hahah dobre.

@nafoczka - zdrówka dla męża :(

Przepis jest taki że 33dni choroby w czasie roku kalendarzowego płaci pracodawca, od 34 dnia choroby płaci ZUS. Tu nie ważne czy to w ciągu czy nie, liczą się dni w roku kalendarzowym. Jeśli firma jest duża czyli zatrudnia powyżej 20 osób to przelew dostajesz od pracodawcy i on sobie to rozliczy z ZUSem. Niestety w takich przypadkach często pracodawcy kręcą i nie płacą od całości, bo np mają jakiś niezgodny z prawem regulamin... Ja właśnie walczę u siebie o kasę, bo niew l4 100 % płatne w ciąży a dostałam wypłatę 400 zł mniejsza.... Także no, są cyrki niestety.


Wydaje mi się że pracodawca nie ma prawa widzieć kodu choroby. To są dane wrażliwe i wydaje mi się że w tych elektronicznych też nie będzie ich widział. Widzi tylko kod B żeby wiedzieć że ma płacić 100% i wydaje mi się że tyle[/QUOTE]

@olaa90 ja polowkowe w pierwszej ciazy mialam 20+2
I teraz lekarka od razu kazala sie umowic w 20tyg to wypada 18luty 20t1d

@nafoczka a kojarzysz z jaka dlugoscia zaczynalas ? Ja jestem zla bo nie wiem jaka mialam w poprzedniej ciazy i tez nie wiem czy była super dluga jak teraz czyli w zaleznosci od lekarzy i sprzetu min. 4.5 a max 6cm ;p bo ponoc jakas taka zawinieta jest i kazdy mierzy inaczej ale pierwsza prosta czesc ma min 4.5 i teraz nie wiem czy jest fajna na poczatku potem nawala czy jednak cos bylo nie tak od poczatku albo to byla infekcja lub niewydolnosc.. eh.. z niecieprliwoscia czekam na wizyte 10go u profesora..

Zdrowka dla meza ;*

@marzycielka81 mi tez przelewy robi pracodawca.

@agatush zgadzam sie co do badan przed powrotem do pracy, ale czy to sie tyczy tez przejsxia na urlop po l4? Wydaje mi sie , ze nie, bo przeciez bwdac na urlopie nie jestes na stanowisku pracy, badania potrzebne sa na wykonywanie swojje pracy.. tak mysle ;p

@roki1991 widze ze z pracodawca nie udalo ci sie wyjasnic :( jak teraz "walczysz"? Powodzenia !
Kodu choroby nie widac, to nie sprawa pracodawcy ;) mi moja gin juz dwa razy inny wpisala z tefo co wiem, raz mialam ze xiaza i jakies infekcje a teraz chyba cos z plamieniami bolami itp
Ciesze sie ze pracuje w panstwowce... daja wiecej niz bym sie spodziewala... choc i tak marnie zarabiam ;p

@Nadzieja2018 na przeziebienie miod cytryna z herbatka z imbiru (imbir kroisz i gotujesz , od momenti zagotowania z 10min) potem mieszasz z cytryna i miodem i juz. Gardlo pluczesz woda utleniona z woda zwykla i sola, do ucha wlewasz wode utleniona, termofor kładziesz sobie na gornej czesci plecow albo klatce piersiowej, na gardlo tantum verde w spray, do picia na gorne drogi oddechowe tabletki emskie do kupienia w aptece - naturalne, i inhalacje z miety, szalwi i co tam jeszcze masz. To takie moje sprawdzone metody ;p

A ja wczoraj dostalam wyniki z krwi z prenatalnych i wszystko ok. Balam sie , bo gin uprzedzala , ze przy blizniakach to czesto glupoty wychodza... fakt ze dziwi mnie to bo w ryzyku z ZD jeden plod ma 1:20000 a drugi 1:18645 ... [emoji14] wiec to chyba ta glupota. Ale ogolnie ryzyk z usg i krwi brak.
 
@Oczekujaca123 o tym pisałam wyżej. Jeżeli po np. 50 dniach l4 idziesz na 14 dni urlopu to na badania idziesz w pierwszym dniu po urlopie przed rozpoczęciem czynności na danym stanowisku - tak powinno być zgodnie z przepisami.
 
@olaa90 dostaniesz ta sama kase bo l4 i urlop to średnia z 12 miesięcy. Możesz pokryć 3 dniami urlopu i to nie ma nic wspólnego ze zdolnością bo zdolność według KP mówi że badania masz wykonać w 1 dniu rozpoczęcia pracy w trakcie pracy jak juz fizycznie w niej będziesz
 
reklama
@Porzeczka1234 @iveo i dziewczyny od Maliny... czy robilyscie usg prenatalne w gynemedzie czy gdzieś indziej? I czy orientujecie się kto robi takie usg w gynemedzie ? Zadzwonię tam w tygodniu się dopytać ale może ktoś wie
 
Do góry