Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[iveo]

@Hatice w Gynemedzie i robi syn Maliny

 

[Porzeczka1234]

@Hatice ja w gynmedzie od usg prenatalnego jest tam dwóch lekarzy młody Malina a ten drugi nie wiem jak się nazywa byłam u 2 i sobie chwale bardzo dokładne usg w 32 tygodniu ten drugi którego nazwiska nie pamiętam pokazał mi każdy narząd . Ja czułam się tam bezpiecznie wybór należy do Ciebie a Malina Ci nie powiedział że masz w gynmedzie zrobić ? Mojej koleżance nawet wykrył w 12 tygodniu wrośniete łożysko w blizne po cc. Sprzęt 1 klasa czego nie muszę pisać

 

[Oczekujaca123]

Dziewczyny wiem, ze byl tu polecany blonnik na wzdecia ten z pingwinkiem. Bierzecie go codziennie czy tylko jak pojawi sie problem? U mnie to sie nie zdarza czesto ale się zdarza.. boli mnie wtedy wszystko łącznie z pecherzem, pochwa i wszystkim... bo juz zmeczona jestem wzdeciami.. potem znow kilka dni ok...zwracam uwage na to co jem... juz nie mam sily

 

[agatush]

@olaa90 dostaniesz ta sama kase bo l4 i urlop to średnia z 12 miesięcy. Możesz pokryć 3 dniami urlopu i to nie ma nic wspólnego ze zdolnością bo zdolność według KP mówi że badania masz wykonać w 1 dniu rozpoczęcia pracy w trakcie pracy jak juz fizycznie w niej będziesz

O to to właśnie o to mi chodzi cały czas

 

[iveo]

@Oczekujaca123 on nie jest na wzdęcia tylko na zaparcia. Można brać cały czas jest naturalny całkowicie bezpieczny.
Na wzdęcia Espumisan lepszy easy bo wyższa dawka
A ogólnie to ja całą ciążę miałam wzdecia zgagę zaparcia biegunkę i bekanie. Po porodzie jak ręką odjął.

 

[Porzeczka1234]

@agatush jesteś As ❤❤❤

@Oczekujaca123 kochana niestety progesteron za to odpowiedzialny i nic nie zrobisz bierz ten błonnik z pingwinkiem ja go nie stosowałam ale dziewczyny go tak chwala.. Ja próbowałam wszystkiego raz było lepiej raz gorzej bądź dzielna.
ps mnie też bardzo bolało wszystko jak nie mogłam do wc

 

[olaa90]

@Oczekujaca123 ja ostatnio właśnie odkryłam co jest powodem moich boli brzucha, krocza i wszystkiego tam... właśnie wzdęcia. Masakra. Ja nie mogę jeść totalnie nic ciężkiego, tłustego. Ostatnio pozwoliłam sobie na chipsy (bo całe życie byłam chipsiarzem)... 2 dni była tragedia czułam Jak by mi ktoś co chwile pompował „coś” w brzuchu... poki co odpukać mam spokój od 3 dni... poza kontrola michy tez chętnie się dowiem co w razie wu pomaga..

 

[justkaki]

@Oczekujaca123 ja ostatnio właśnie odkryłam co jest powodem moich boli brzucha, krocza i wszystkiego tam... właśnie wzdęcia. Masakra. Ja nie mogę jeść totalnie nic ciężkiego, tłustego. Ostatnio pozwoliłam sobie na chipsy (bo całe życie byłam chipsiarzem)... 2 dni była tragedia czułam Jak by mi ktoś co chwile pompował „coś” w brzuchu... poki co odpukać mam spokój od 3 dni... poza kontrola michy tez chętnie się dowiem co w razie wu pomaga..

Ja mam na to jeden sposób. Jako że nie jem nabiału i tym bardziej mam problem z wypróżnieniem teraz, zjadłam dziś serek homogenizowany. Efekt po pół godziny znakomity... musiałam już drastycznie do tego podejść, brzuch nadety, przelewania w jelitach i do tego jakąś kolke od rana miałam.

 

[Porzeczka1234]

Dziewczyny u mnie pomagał surowy burak po śniadaniu dlaczego nie wiem ale to moje wybawienie było. Śliwki czasem morele suszone bardziej. Soki i kiszonki niestety u mnie działało jak napompowanie jelit masakra . I jak była już tragedia to 6 łyżek płatków owsianych zalanych mała ilością wody i zjedzonych na śniadanie. No i laktulozum i czopki czasem sporadycznie. Ogólnie u mnie cała ciąża to wzdęcia i zaparcia bo ciągle mega dawki progesteron nic na mnie nie działało może ten błonnik pomaga nie stosowałam

 

[Oczekujaca123]

Faktycznie przez pobyt w szpitalu zaniedbalam kilka rzeczy.. w sebsie zawsze pilam zakwas z burakow, sok z kiszonej kapusty musze do tego wrocic.. otreby jem codziennie, nabial tez. Pije kefiry i mnie nie rusza. Ja zaparc jako takich nie mam, ale te wzdecia mnie mecza, troche sie przyzywcAilam bo za pierwzzym razem myslalan ze cos zlego sie dzieje.. wszystko bolalo. Sprobuje ten blonnik. Progesteron i siedzaco - lezacy tryb zycia nie pomaga...