reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@matulkaa ja miałam podany accofil przed owulacja i niestety nie udało mi się zajść w ciaze :-( W sobotę kolejny wlew, a później monitoring.
Może coś w tym jest co mówi odnośnie problemów z owulacją, ja u niego byłam na początku cyklu i accofilu nie podał. Nie podał go też po owulacji, potwierdzonej monitoringiem, twierdząc że pęcherzyk pękł za wcześnie, nie osiągając pełnej dojrzałości. I że z tego ciąży nie będzie [emoji13] a jednak beta pozytywna [emoji7] jutro mu już nie odpuszczę [emoji16]
Może ten kolejny cykl będzie dla ciebie tym szczęśliwym [emoji56]

Napisane na D5803 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękuję @matulkaa
Może faktycznie lek ten wpływ na owulacje, tym bardziej że przez tą kuracje okres dostałam z 6 dniowy opóźnieniem. Niestety co lekarz to inna metoda leczenia i bądź tu mądry:-S
 
Marzycielka Dziekuje za info...

Przydało sie.... ale wizyta u Zawilskiej to była moja ostatnia. Wyniosła, zarozumiała, stara baba.


Kur*a Mac. Tak mnie wkurzyła.

Szkoda mi tylko czasu i pieniędzy.... nie wiem na co ja sie łudziłam idąc do niej.

Eh....


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Destinko - stałam akurat w mega wielkim korku, ale masz racje. Niepowinnam. I tak nie było sensu gadac o tym z ta wariatka.... zagadałem ale jak do ściany. Ja piernicze jestem taka zła ze do niej znowu poszłam...


Ehhh a do tego piesiu moj na ostatnich nogach ehhh :( juz mi sie odechciało jechac jutro na ten Hel.

@marzycielka81 mam mutacje MTHFR ktorej np Zawilska nie uznaje i w ogole oburzona była ze po co to robiłam. Ze to stare badania i teraz kazdy to ma a ja juz przesadzam i absolutnie mam nie brac witamin metylowanych. W ogole nie mam wg niej nawet prewenitu brac ani kwasu foliowego..... nic. A heparyna to oczywiscie jak to nazwała "wymysł takich pan jak ja co poronia pare razy i na głowę chca wejsc"....... powiedziałam jej pare slow od siebie i chyba zrozumiała jak jej jeb*lam drzwiami ze juz tam moja noga nie postanie.

Co za małpa wredna.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Destino zakochalam sie w Twoim Cudaczku[emoji173][emoji173] strasznie sie ciesze ze u Was wszystko dobrze [emoji3][emoji3]

My tez po wizycie [emoji4]
Szymonek wazy 2700 g. Termin CC zostal 4.07. Za tydzien kolejna wizyta [emoji6]

Marthi poszukaj innego lekarza,szkoda czasu,kasy na kogos kto Ci nie pomoze.

 
Sorry dziewczyny za te prywatę ale mnie roznosi z wkur***** :(((

Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom!!! [emoji8]

Roxie - to Pani Profesor. Bardzo poważana........


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
@Marthi olej tego hematologa. Dr Kubiaczyk na pewno zaproponuje Ci heparyne. Co do witamin to ona sie na tym srednio zna. Moj hematolog dr Grzegorz Bajko (polecam) uznaje heparyne. A powiedz mi skad masz wynik badan na mutacje? Genesis daje karte z opisem i tam mam wpisane ze zalecana heparyna w ciazy. Od hematologa mam zaswiadczenie, ze zalecana heparyna podczas lezenia np szpitalnego. Tylko ja mam jeszcze Pai-1.

Napisane na LG-K500n w aplikacji Forum BabyBoom
 
Musze........
Myslalam, ze dosłownie dzis przyjeb*e tej Doktor. Najpierw spojrzała w wyniki i mowi "sa w normie" (z takim akcentem jakby to miał byc koniec wizyty), a ja mowie ze wiem, umiem odczytać normy, ale co dalej, jaka strategia, heparyna, badania, krew itd... a ta stale ze z medycznego punktu widzenia ona nie widzi wskazań ale nie zakaże mi brac bo potem ja jeszcze do sądu pozwę. Heparyna mi nie zaszkodzi wiec mam robic co chce. I Dodała "ze skoro nastawiam sie na zastrzyki codzienne, bol i wysokie koszta to moj wybór"....... jak powiedziałam ze zrobiłam mutacje MTHFR i wyszła mi dodatnia to mnie z wysoka potraktowała ze nie potrzebnie to robiłam, ze to stare badanie i bez sensu. Ze ona nie bierze tego pod uwage. To ma kazdy teraz. Powiedziała ze nie mam brac juz nic bo medycznie mam wszystko ok. Oczywiscie powiedziała ze metyle u mnie to głupota. Ze nie mam brac nawet zwykłego kwasu foliowego bo mam ponad normę..... ale drazylam i mowie a co jak zdecyduje sie na clexane, co wtedy? A ona ze moge w III trymestrze zbadać po 4h od zastrzyku anty a10 czy cos takiego i przyjsc z tym to mi powie czy mam dobra dawkę leku. Jak zapytałam czy III Trymestr to troche nie za pozno? to oczywiscie rozłożyła ręce. Ja nie wiem ta kobieta mnie tak z równowagi wyprowadziła ze nie mam pytan.... to odgórne traktowanie. Była wyniosła, wredna i zachowywała sie jakby miała do czynienia z downem. Wychodząc dałam jej do zrozumienia trzaskając drzwiami ze mnie tu wiecej nie zobaczy a słownie jej tez powiedzialam ze widze ze żadnej pomocy ani odpowiedzialności z jej strony nie ma. A ona ze "z medycznego punktu widzenia" nic wiecej mi nie powie........ noooo, wyjde z siebie zaraz.... ;/


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Jak zapytałam o neoparin to o dziwo mi cene na miesiąc od razy wyliczyła i porównała z clexane....

Ale oczywiscie jak zapytałam a co jak zagęści mi sie krew od luteiny albo duphastonu to odparła tylko "moze tak byc" i nic wiecej słowa na ten temat........

500 zł lacznie na wizyty wyrzucone w błoto!!!!!!! :((((( tak mi złe......


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry