reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
A ja klikam odśwież na stronce diagnostyki i sie doczekać wyniku nie mogę :)

Aptt i fibrynogen w normie, aczkolwiek aptt w dolnej granicy. 26,51, a norma od 25,9.

Bety wciaz brak...

Ale myślicie ze z tym wynikiem aptt to heparyna jest wskazana?.. Biore acard regularnie od kilku miesięcy.

Edit- Nigdy wiecej diagnostyka na robienie bety.. Przynajmniej ten punkt pobrań, bo nie robią na miejscu i czekając na wynik można znieść jajko!!! Inne badania polecam bo duzo szybciej robią niż terminy podawane (przynajmniej we Wro), ale na betę za długo sie czeka..
 
Ostatnia edycja:
Beatka - jak się czujesz??

Ja jem juz jak prosiak i az sie boje co to bedzie:(

masz tu kwiatuńcie dla Ciebie
emoji253.png

M pisze smsy z przeprosinami więc szansa jest że mi dziś "foremkę zaleje''

Lila czuję się świetnie. Dziękuję :). Muszę starać się nie zapominać że mam się nie przemęczać i nie schylać. Szkoda że bzykać się też nie mogę ;)

Strawbelka heh to dajesz popalić kiszkom :D Ty nie jesz tylko żresz :p ,ale w ciąży to można :D

Czarna dzięki za chwiatki - uwielbiam dostawać choć nie potrafię doceniać ;) Mąż przywykł ,że go zawsze rozliczam i nigdy zadowolona nie jestem bo albo drogie i piękne albo tanie i uschnięte ;) Po wyjściu ze szpitala we flakonie w domu zastałam bzy z ogródka i jak się okazało da się połączyć tanie i piękne :D

Lamia78 A już myślałam ,że się gróźb przestraszył ;)

Bertha masz wynik? && trzymam.

Anieszka707 gdzie się chowasz a Ovli jak u ciebie? Lumia pozdrawiam czekasz na mnie ;)
 
Laseczki piszecie ,że wieje nudą na forum .Wiadomo dla czego ?! Maj woła nas na działeczki,do ogródków i parków. Własnie wróciłam z parku z małym i psem ;) Wszyscy happy młody łapał "zająca" i wył pod domem ,że pies go przewrócił a teraz śpi...

Destino to Ty pisałaś o marudzeniu! To ja Ci powiem ,że już dawno wyzbyłam się takich emocji u mnie choć faktycznie jak jest już coś na "rzeczy" staram się mniej tutaj zaglądać ,mniej czytać ,ale tylko się staram bo nie wychodzi - uzależnienie ;) Powiem Ci jak ja sobie z Tym radzę. Pomyśl ,że Ty walczysz tylko o zajście i utrzymanie ciąży nie staje Ci prawie nic na drodze...W szpitalu poznałam wiele kobiet z różnymi problemami. Młodą Kaśkę ,która bez problemu zaszła w ciążę ,którą musieli usunąć ponieważ ma tak zaawansowanego raka ,że z nim musi walczyć (nie ona mi to mówiła tylko inne z sali więc nic więcej nie wiem) z ginekologii po 2 tyg poszła na onkologię, nie tylko Ona Miałam jeszcze panią Danusię ,która miała guza na trzustce wielkości głowy. Tutaj mamy Plastulinkę ,którą bardzo podziwiam i mocno kibicuję . Wystarczy popatrzeć na problemy i walki innych i nasze wtedy robią się takie tyci tyci :) Głowa do góry i patrz w lepszą przyszłość przecież od życia ni tylko dostaje się po dupie czasem mamy też nagrody :).

PS. Chyba coś schudłam w tym szpitalu jeansy mi lecą i nogi mam wiele szczuplejsze (brzuch może trochę minimalnie) Więc jako tako jestem przygotowana do ciąży i tycia heh


Pozdrawiam Marduy, Wesołki i inne kręciołki :p
 
Może rzeczywiście tak jest jak piszesz Bea. Co prawda mam guza na wątrobie ale jest łagodny, mąż ma czerniaka skóry, ale żyjemy i na razie mamy się całkiem nieźle. Może uda mi się znaleźć pracę i skończymy się urządzać. Umiem żyć chwilą i staram się ją doceniać. Może to tylko problem z zajściem w ciążę i donoszeniem jej... Oby tylko to było moim problemem :) a niedługo nie moim, tylko Milewicza :D

Strawbelka, WSPANIALE :) :D :)
 
reklama
Do góry