reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Strawbelka witaj i rogość się!

GosiaS niestety w pracy nie mam fajnie, póki co robie co moge a że konieć roku zbliża się wielkimi krokami to czas nie jest najlepszy

Ewcia, steryd póki co biore, ehhh

Arda, Susana &&& nadzieja jest zawsze!

:* :* :* :* :* wy wiecie!

Doris- zazdroszcze "złego samopoczucia" - jednak tak bym wolała :( mi rzadko jest niedobrze, tylko do południa jest mi słabo a po południu najczęściej boli mnie brzuch więc siwieje, jeszcze powtórzyłam dziś bete. Boje się, ze o niczym dobrym to nie świadczy... ale nic więcej nie zrobie, mam nadzieje i czekam... ;-)
 
reklama
Susana, do wlewow sterydu nie biore. Kiedys podpytslam lekarza o encorton, bo tez cos o nim czytalam ze pomaga itp. Lekarz sie ostro zdenerwowal i mialam niezle kazanie. Powiedzial ze nie moze mi go dac bo go nie mozna brac caly czas i np w jednym cyklu mi sie nie uda zajsc, w drugim i trzecim np tez, przytyje 15 kg , cykl mi sie rozleguluje, hormony oszaleja i wtedy to juz nigdy nie zajde. Powiedzial ze wlewy maja podobne dzialanie do encortonu, a steryd to juz ostatecznosc i bierze sie go jak juz nie wiadomo co jest i nic nie pomaga. Ufam lekarzowi strasznie i kombinowac nie chce, napewno wie co robi.
 
Nafoczka...z jednej strony masz rację, moje złe samopoczucie mnie uspokaja, nawet zrezygnowałam z powtarzania bety natomiast z drugiej strony czuję się tak strasznie źle, że nie mam na nic siły, nie mam siły wstać, cokolwiek zrobić, stale mi niedobrze, mdli mnie, odbija mi się, po prostu masakra. W żadnej ciąży się tak nie czułam okropnie.
O której masz wynik bety?

Starwbelka...co do sterydu to learze mają podzielone opinie, jedni dają inni tak
 
Susana...prawie 21 (corka), 18 (syn), 4 (córka), a ja właśnie skończyłam 40

ja mam 31 lat i coreczke 2,5 letnia czytajac twoje posty napawasz mnie optymizmem, że majac problemy immunologiczne mozna miec taka sliczna gromadke:) ja marze zeby do 40 miec chociaz jeszcze jedne dzieciatko:(


czytajac wasze posty coraz bardziej sie zastanwiam nad tym encortonem ale cholera niewyobrazam sobie ze mnie tym nie obstawi;/


powiedzcie mi gdzie robi sie to badanie na nk? ja zorbie allo mrl nk i czekam na wyniki mutacji z tym pojde do tomanka juz gotowymi a wmiedzyczasie jak sie uda bede u mojego lekarza


dziewczyny my nie mamy zadnych szans na ciaze bez lekow nie?
 
Ja postawilam wczystko na jedna karte i biore wlewy + sterydy.

Moj A. Zamiast mnie uspokajac to chodzi i mnie podpuszcza, ze na pewno jestem w ciazy, bo mam uwaga uwaga - "ciazowe obwodki sutkow" :p twierdzi, ze moj biust zna lepiej niz ja i na bank strzelil gola lol. Glupk jeden :p zamiast pabowac nad moimi emocjami....

Doris, my jestesmy rodzinka w ktorej roznica miedzy najstarszym i najbmlodszym dzieckiem to 17 lat i jest super :)
 
Fondie, badanie immunofenotyp+limfocyty T robilam w Provicie, koszt 800zl za oba. Mozna zrobic sam immunofenotyp i w nim jest juz informacja o nk, podobno lepiej zrobic 2 badania razem, bo te limfocyty T to jest badanie ktore okresla zdolnosc do utrzymania ciazy. Fondie a u Ciebie napewno ta immunologia winna? Moze idz z dotychczasowymi wynikami do Tomanka, bo on i tak w sprawie wynikow z immunologi wysle Cie do dr. Janosz, bo ona sie w tym specjalizuje. Tak chyba masz racje my te immunologiczne to juz chyba skazane na te leki jestesmy.
 
Fondie, ja pierwszą dwójkę urodziłam bardzo wcześnie, teraz wiem, że za wcześnie, ciąża w liceum :no: to nie jest to choć oczywiście nie żałuję, że mam tak duże dzieci.
Moja najmłodsza córcia powinna mieć rodzeństwo z niedużą różnicą wieku dlatego postaraliśmy się już na początku 2014 roku, niestety nie udało się a byłoby równo 3 lata różnicy. I od ta,mtego czasu trwa walka, nieudane ciąże, problemy, leki. Nie wiadomo skąd to się wzięło, lekarz mówi, że tak się zdarza. I teraz wreszcie się udało, mam nadzieję że tak ozostanie do końca :-)

Co do badania na NK, ja nie robiłałm bo gin stwierdził, że i tak biorę encorton więc nic wiecej mi już nie pomoże.

Arda...ta różnica to pomiędzy Twoim rodzeństwem, Ty masz dzieci? Nie masz żadnej sygnaturki więc nie widać
 
Z tym encortonem to roznie jest. Jedni odrazu go daja na immunologie, inni nie chca dawac i twierdza ze to ostatecznosc. Jedno jest pewne trzeba sie cieszyc ze cos takiego jest i pomaga, bo to chyba ostatnia nadzieja dla nas. Zapewne i ja go niedlugo dostane jak okaze sie ze wlewy nie pomagaja( mam nadzieje ze jednak pomoga bo tyle pozytywnych opini o nim czytalam). Dziewczyny z calego serca zycze wam tych upragnionych i zdrowych dzieciaczkow!
 
reklama
Do góry