reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porodowka na Markwarta i Szpital Wojskowy

Miałam łżeczkowanie jakieś 7h po porodzie. Bez znieczulenia, ale to z mojej winy, bo jadłam 3h przed zabiegiem. Nic przyjemnego, ale do przeżycia.
 
reklama
Madziabe- tak, wiem, że pisałaś o narkozie....to jednak jest znieczulenie, bo nie czułaś bólu.
A co do wiadomości, którą cytowałam, też mi się wydaje, że to ktoś ze szpitala. Może jakiś lekarz z urażoną ambicją, ale w głowie mi się nie mieści, że ktoś taki mógłby śledzić forum...
Dzięki za wspacie, dobrze, że udało Ci sie zatrzeć złe wspomnienia po pierwszym porodzie, może mi też się uda kiedyś..

Panie makajan-może odpowie mi Pan/Pani na pytanie , dlaczego nie są stosowane znieczulenia podczas łyżeczkowania zaraz po porodzie??? Bo dla mnie to niehumanitarne...I dlaczego w innych szpitalach, miastach nawet po porodzie na krótki czas podają narkoze?

Arabella- oj, to podziwiam, jesteś bardzo wytrzymała na ból. Ja sie długo nie otrząsnę.
 
Kuleczka79,

ja też rodziłam 2 dziecko w tym szpitalu, pierwsze w Bizielu. Byłam bardzo zadowolona z personelu i wogóle. Wszystko o niebo lepiej niz w 2007 w Bizielu. Co do ekipy to fakt, iż jest ona ze szpitala miejskiego, ale to jest wg wielu opinii ta jej najlepsza część. Jestem w szoku, że jednak spotkało CIę coś takiego, bo już miałam nadzieję, że kobiety w Bydgoszczy i okolicach będą miały wreszcie taką porodówkę na jaką zasługujemy w cywilizowanych czasach. Mam nadzieję, że Twój synek będzie się dobrze rozwijał.

co do łyżeczkowania, to też je miałam w bizielu, zaraz po porodzie, bez znieczulenia i w zasadzie to nie było to jakieś bolesne. może tu ma też wpływ czynnik progu bólu. z resztą po tym, co najpierw przeżyłaś zanim się synek urodził to też już inaczej odczuwałaś/przeżywałaś ten zabieg ( i się nie dziwię ) ...

trzeba dzielić się wszystkimi opiniami, bo to szpitale są dla nas ... a nie my dla nich, nie jesteśmy numerkami tak jak dla NFZ ...
 
Ja również rodziłam na Markwarta i cieszę się, że się zdecydowałam na ten szpital. Leżałam tam już tydzień przed porodem, bo mojemu synkowi się nie spieszyło, ale dzięki temu poznałam cały personel, wszystkie zmiany położnych i lekarzy i każdemu mogę polecic to miejsce i te osoby. Lekarze, wszyscy bez wyjątków, mają bardzo dobre podejście do pacjentek, interesują się, nie tylko podczas obchodu, tak samo położne - niezastapione kobiety. Ja miałam przyjemność rodzić z panią Anią K., która była bardzo ceniona w dwójce, a teraz na moje szczęście jest w MSWiA.
Na szczęście nie miałam żadnych komplikacji przy porodzie, jedyne co to nie mogłam mieć znieczulenia, bo miałam za niskie ciśnienie, ale udało się przeżyć bez niego.
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za tak miłą opiekę i z całego serca polecam wszystkim przyszłym mamom. Jeśli się zdecyduje na kolejne maleństwo to będę rodzić tylko tam!
 
W wojskowym nie ma porodówki - w każdym razie nic o nie niej słyszałam. Z tego co się orientuję to w Bydzi są 3 porodówki: szpital Miejski 2, Szpital Biziela, no i MSWiA.
 
Rodziłam w MSWiA 7.08.2010. Mimo, ze porod miałam cieżki- na koniec i tak była cesarka (jak za pirwszym razem) polecam ten szpital wszystkim. Personel rewelacyjny, miły, usmiechniety, odpowiada na wszystkie pytania, mozna dzwonic po pomoc- nawet o 5 nad ranem- przychodza dwie panie- jedna od dzieci i połozna. Szok. Jedzenie tylko donosili- mi smakowało. Ja do nich ciagle mowiłam, ze jest jak na wczasach tylko gdyby jeszcze nie bolało. Jak ktos ma pytania to chetnie odpowiem.
 
Witam!

Dnia 07.09.2010 r. na świat przyszła nasza córeczka Kalinka w szpitalu na Markwarta. Szczerze polecam wszystkim tą placówkę. Personel bardzo miły i uczynny, warunki w pokojach bardzo dobre (dużym plusem są łazienki w pokojach), pojedyncze sale porodowe. Lekarze chętnie udzielali wszelkich informacji.
 
Witam

Rodziłam w mswia 11.09.2010r. Polecam wszystkim ten szpital!! Opieka super. Personel sympatyczny, dbaja o pacjentki, o nic nie trzeba sie prosic. Zawsze pomoga i udziela wszelkich informacji. Warunki swietne, wszystko czyste i nowiutkie. Porod mialam ciezki i po kilkunastu godzinach zdecydowali, ze trzeba zrobic ciecie. Wszystkie decyzje konsultuja z pacjentka.
Wybralam ten szpital, poniewaz lezalam i w dwojce i w Bizielu na patologii ciazy. To, co przezylam w szpitalu miejskim to byl KOSZMAR. W Bizielu byla lepsza opieka, ale bez porownania z mswia, wiec jezeli sa jakies watpliwosci polecam oddzial na Markwarta :)
 
reklama
część Dziewczyny
Od samego początku jestem zdecydowana na poród w MSWiA, problem tylko w tym, ze przyjmują porodu od 37 tc...mam nadzieje,ze wytrwamy z Natalką do tego czasu... bo na ostatniej wizycie okazało się, ze brzuszek się trochę stawia i skróciła się szyjka.

Mam do Was pytanie odnośnie znieczulenia. Na stronie oddział deklaruje bezpłatne znieczulenie i daje możliwość skorzystania ze znieczulenia zewnątrzoponowego w systemie całodobowym. Czy korzystałyście z tego, czy jest ono na życzenie, czy lekarz sam decyduje o podaniu?

Pozdrawiam wszystkie ciężarówki i te, które są już szczęśliwymi mamami...czy są na BB dziewczyny, które maja podobny termin do mnie?
 
Do góry