reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Żeromskim

reklama
Jasne:) Dla dziecka w zasadzie prawie nic nie potrzeba - mówiły żeby wziąć pampersy, chusteczki nawilżane, kilka pieluszek tetrowych, ewentualnie ubranka i przygotować ubranko na wyjście, które dowiezie tata w dniu wypisu. Ja wzięłam jeszcze czapeczkę i niedrapki.

Dla mamy potrzebne są:

Z dokumentów:
- dowód osobisty
- dokument ubezpieczenia
- karta ciąży
- wyniki badań: (grupa krwii, kiła - inaczej OWA lub WRL, HBS i GBS zrobiony po 34 tyg.) - te są obowiązkowe
- dodatkowo mówiły że warto zrobić biocenozę pochwy, wziąć wyniki USG i ostatni mocz i morfologię

Rzeczy osobiste:
- dwie lub trzy koszule bawełniane
- szlafrok
- klapki pod prysznic
- pantofle
- majtki poporodowe
- podpaski bella poporodowe (min. 2 paczki)
- podkłady poporodowe takie do położenia na łóżku (mówiły że niby są w szpitalu ale ciągle ich brakuje, więc ze 4 lepiej mieć)
- jeśli chcemy lewatywę to trzeba mieć zestaw do lewatywy ENEMA
- ręcznik papierowy do osuszania krocza po porodzie
- chusteczki higieniczne
- ręczniki kąpielowe x 2
- mały ręcznik
- mini ręczniczek do ciepłych okładów podczas porodu (np. jak są bóle krzyżowe)
- jakiś olejek do masażu podczas porodu
- ciepłe skarpetki
- kubek + sztućce
- woda mineralna
- coś słodkiego - najlepiej czekolada - Panie zalecały coś niecoś przekąsić w trakcie żeby mieć siłę bo takto muszą podawać glukozę (ale nie zadużo, nie zaleca się np. zjeść paczki ciastek na raz, ale co godzinę po 2 kosteczki czekolady jak najbardziej)
- szminka ochronna bo wysychają usta
- przybory toaletowe
- telefon, ładowarka, aparat itp.
- jakiś mały odtwarzacz z ulubioną muzyką, małe radyjko - Panie generalnie zalecały muzykę, bo pozwala się zrelaksować
- ja spakowałam dodatkowo biustonosz do karmienia, wkładki laktacyjne, papier toaletowy i jaśka do spania:)

Jeśli coś Wam przyszło jeszcze do głowy co może się przydać to dajcie znać bo jestem na etapie pakowania torby:)
 
Ja rodziłam pod koniec października w tym szpitalu, więc z doświadczenia mogę powiedzieć, że dla dziecka warto zabrać jeszcze jakiś krem przeciwko odparzeniom do stosowania przy każdej zmianie pieluszki. Z ubrankami jest tak, że po porodzie zakładają dzieciaczkowi szpitalne, natomiast na drugi dzień po porodzie, maluch jest kąpany i wtedy położne pytają, czy ma się swoje ubranka dla dziecka. Na pewno się przydają w przypadku gdy np. w nocy dzieciaczek przesika pieluchę - masz od razu w co go przebrać.
W przypadku gdy nacinane jest krocze, warto zabrać zwykłe szare mydło, bo działa ściągająco i rana szybciej się goi.
A jeśli chodzi jeszcze o rzeczy do samego porodu, to wygodne są wody w małych butelkach z "dziubkiem". Czekoladę wsunęłam prawie całą, a poród trwał w sumie 6 godzin ;)
 
Widzę że same Anie :) hehhehe :)
ja słyszałam że najlepszy jest płyn do higieny intymnej biały jeleń - ciężko dostępny :(
 
dziękuję Dziewczyny za opisy.
Z ta szkołą rodzenia to ja dzowniłam dzień w dzień i pytałam czy ktoś nie zrezygnował, noi niestety nie. Teraz pewnie nie będę wykonywać ćwiczeń, ale cieszę się że posluchamy tych wykładów i zobaczymy oddział.
Dobrze wiedzieć o tej czekoladzie, jest znacznie przyjemniejsza niz glukoza :) a założę się, że mój mąż też będzie podjadał, bo jest strasznym łasuchem :)
aninek, ja mam jeszcze kumpele która ma ten sam termin i też rodzi w żeromskim :D będzie ciekawie hihih
 
reklama
Do góry