Poród w Żeromskim

[aninek:)]

Witam dziewczyny Wesolutka ja już po glukozie nie jest źle kup sobie cytrynę można wcisnąć sok z połowy pij najlepiej duszkiem mnie cofnęło po jakieś 2x ale wytrzymałam i mam w normie
Właśnie jestem po wizycie Bąbelek sobie rośnie nie chce nam się okazać więc jesce nie wiemy, a co do szkoły rodzenia chciałam ale nie ma sensu bo mój ze mną nie będzie chodził bo nie ma czasu
zaglądajcie tu częściej

 

[aninek:)]

aaaaaaa superrrrrr ja mam 21 i 5

 

[aninek:)]

więc możliwe że się spotkamy

 

[ankade]

hej, mam jeszcze jedno pytanie. Czy w Żeromskim uwzględnia się coś takiego jak plan porodu? Czy nawet się z tym nie wygłupiac? Termin mam na 7 listopada, więc już lada chwila... czy ktoś jeszcze tutaj w podobnym "stanie"?

 

[natalka_]

ankade - co do planu porodu to nie wiem, natomiast jeśli chodzi o stan, to ja jestem w podobnym termin mam na 1 listopada. I teraz to czekanie aż się wszystko zacznie....

 

[SoszkA_KrK]

Witam Was

Ja mam termin na 18 listopada ale z racji że mam planowane CC to wstępnie na 14.11. jestem umówiona.
Co do planu porodu to myślę, że warto dać w końcu to nowy standard i powinien zostać uszanowany. Po za tym tam obsługa w przyjęciu jest baaaardzo miła. Bardzo fajny plan można zrobić na stronie "rodzić po ludzku".

 

[wesolutka85]

Dziewczyny ale Wam fajnie, że lada dzień Maluszki będą z Wami Ja już się nie mogę doczekać lutego, zwłaszcza jak czuję ruchy i Ola bardzo lubi głaskanie brzucha przez Tatusia
My poznaliśmy płeć dziecka przy genetycznym usg, ładnie się pokazała. Ale na poprzednich usg tak się wierciła, że nie było szans podglądnąć
aninek przy zapisie do szkoły rodzenia Pani pyta czy chodzisz z mężem, sama czy z kimś innym.

 

[aninek:)]

Wolutka no jeszcze troszkę czekania przed nami ale zobaczysz jak zleci kompletujesz już wyprawkę ? a Ty się zapisałaś ? samej to mi tak nie bardzo się chce ;/ my już mamy 3 podejścia podglądnięcia i nic

 

[lucy1985]

jeśli chodzi o cc to jedna z Was pytała czy operacja jest we własnej koszuli nocnej, otóż na stół operacyjny trafiasz naga... zupełnie naga... przechodzisz sobie z sali porodowej do operacyjnej w swojej koszuli i odrazu położna pomaga Ci zdjąć koszulkę nocną, pantofle i wykonują znieczulenie... Ponownie ubierają Cię w Twoją koszulę gdy już jesteś na sali... Położne bardzo pomagają...

co do traktowania pacjentek, które nie mają prowadzącego lekarza z żeromskiego napiszę tyle, że ja miałam swoją lekarkę z żeromskiego i to był świetny wybór. Lekarka co chwilę przychodziła do mnie, była bardzo zainteresowana jak się czuję, tak samo jak nie dostałam od razu maleństwa (2 h był w inkubatorze) to ona wszystkiego się dowiedziała dlaczego mały jest w inkubatorze i sama przywiozła mi synka... Myślę, ze lepiej jest jak masz swojego lekarza z Zeromskiego bo nawet jak masz poród sn to gdy rodzisz twój lekarz dzwoni do położnych, zapowiada, że taka i taka pacjentka jedzie rodzić, że to jej pacjentka i prosi o super opiekę...

nie ma co porównywać... wiadomo, że lepiej jak masz swojego człowieka....

 

[aninek:)]

Czesc dziewczyny jak tam samopoczucie ?