Rzeczywiście u nas już wszystko co najgorsze za nami.... U mnie niestety indukcja była ciężka, dwa dni porodu, który w ostateczności i tak zakończył się cięciem cesarskim. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i już w drugiej dobie zostaliśmy wypuszczeni do domu Opieka super a więc powodzenia dla wszystkich przyszłych mam
GRATULUJE MAMUSIU Ważne że jesteście już w domu! Było aż tak źle? Jak CC?