reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

Ja tez rodziłam z narzeczonym, nie wyobrazam sobie ze mogloby go tam nie byc, pomagal bardzo, podtrzymywal na duchu, przypominal o prawidlowym oddychaniu, no i dbal o to, zeby mi nie zaschlo w gardle - przynosil wode mineralna :):) Wsparcie mialam bardzo z jego strony, mimo, ze kiedys przy porodzie zmarlo jego pierwsze dziecko, balam sie, ze w czasie porodu nie da rady i wyjdzie z sali, ale byl ze mna do konca i bardzo milo to wspominamy - pomimo bolu ;-):tak:w momencie tatus obdzwonil pol rodziny, mimo, ze to byla godzina 00;26 :D :D :D gdybym byla sama, to wszyscy dowiedzieliby sie dopiero rano, czyli duzo po fakcie :-D
 
reklama
TheHague, to rzeczywiście bardzo masz dzielnego narzeczonego...po takich przeżyciach.

Ayni, mi z tych ludowych mądrości wychodziła dziewczynka...nawet zajrzałam do chińskiego kalendarza i też dziewczynka miała być. A jest chłopak! hehe;-)

Sencilla, odezwij się... Jak dzisiaj samopoczucie?
 
konkretna dopowiedz:-)

moj maz tez tak mowil ,ze to jego zyczenie ale i obowiazek.
 
Ostatnia edycja:
Iguana, no niestety moj facet nie mial szczescia, bo nie tylko utrate dziecka przezyl, ale takze dziewczyny z ktora kiedys byl, ale to nie miejsce na takie wywody..


Dziewczyny kiedy w koncu w tej Holandii bedzie sloneczko? Ta pogoda mnie juz dobija, nawet z dzidzuniem na spacer nie mozna wyjsc, bo pada i pada :crazy::crazy:
 
No w wiekszosci jestesmy za tym by miec przy sobie meskie wsparcie ale wazne jest tez to by nasz facet podzielal ten poglad.Bo czesto zdaza sie ze oni robia to dla nas ,bo wiedza ze my tego oczekujemy.Moj maz to powiedzial ze niewybaczyl by sobie gdyby go nie bylo.No ale jego brat z kolei powiedzial ,ze gdyby byl to pozniej chyba by juz nie lubil swojej zony.Powiedzial "lubil"no ale wiecie o co mu chodzilo.Czasem jest ryzyko ,ze mezczyzna pozniej brzydzi sie swojej kobiety.
 
Ostatnia edycja:
Mój mąz też będzie ze mną, ale ma zakaz zaglądania w krocze ;-), ma stac grzecznie przy głowie.

A ja dzisiaj byłam na usg i synek ma głowkę na dole, więc bardzo się cieszę. Ale jednocześnie jestem zdegustowana tym usg, bo ono trwało po prostu kilka sekund :wściekła/y: Babsztyl tylko sprawdził czy główka na dole i wszystko. Nawet serduszka nie usłyszałam. Jak tak będzie wyglądać opieka przy porodzie to chyba w łeb sobie strzelę. I tym bardziej mąż się przyda na sali, bo przynamniej będzie miał kto ich opierdzielać. Jednym słowem PORAŻKA!!!!!!! :no:
 
Mój mąz też będzie ze mną, ale ma zakaz zaglądania w krocze ;-), ma stac grzecznie przy głowie.

A ja dzisiaj byłam na usg i synek ma głowkę na dole, więc bardzo się cieszę. Ale jednocześnie jestem zdegustowana tym usg, bo ono trwało po prostu kilka sekund :wściekła/y: Babsztyl tylko sprawdził czy główka na dole i wszystko. Nawet serduszka nie usłyszałam. Jak tak będzie wyglądać opieka przy porodzie to chyba w łeb sobie strzelę. I tym bardziej mąż się przyda na sali, bo przynamniej będzie miał kto ich opierdzielać. Jednym słowem PORAŻKA!!!!!!! :no:
To Ci jedza jedna ! Trzeba bylo ja skrzyczec, w koncu jestes w ciazy, wolno Ci sie zachowywac jak chcesz ;p ps/. jak narazie ciaza to swietna wymowka dla mnie hahaha. No malpa jedna, mysle, ze jakbys jej powiedziala, ze w koncu placisz za to jak kazdy i chcesz wiedziec czy z dzidziem wszystko ok i sobie poogladac, moze by sie zlitowala.. Pewnie babsko sie juz za duzo dzieci naogladalo w swoim zyciu :-Dno ale wazne ze glowka jest na dole , w koncu sie obawialas :) A ktory to tydzien, bo suwaka nie ma i w ogole jestem zdezorientowana , kiedy ta koncowka ?
 
Wracajac do tematu porodu, mysle, ze to dobrze, ze mezczyzna widzi, jak sie rodzi jego dziecko , jest swiadomy calego procesu. W polsce czesto rola ojca przy porodzie do dreptanie po korytarzu, niektorzy panowie, po prostu maja jakies dziwne obawy/wstret ? Mezczyzni z natury mysla, ze porod do nasze zadanie i jesli nie widza na wlasne oczy co to znaczy urodzic, napewno nie beda tego swiadomi. Warto zainteresowac mezczyzne we wszystkie szczegoly techniczne oraz przebieg porodu, aby nad kobieta czuwal, kiedy ta bedzie odchodzic od zmyslow :-)
 
reklama
Swieta prawda Ayni.Muffinku to super ze dzidzia sie obrucila.No co do usg ,to moze byc tez tak ,ze poprostu mieli sprawdzic ulozenie dziecka i tylko to zrobili,oszczednosci.Mi tez w szpitalu jak malemu tetno spadalo zrobili szybkie usg by sprawdzic ulozenie(brzuch mialam taki twardy i kwadratowy ,ze mysleli i z dziecko ulozone jest poprzecznie) i ilosc wod plodowych.No a gdyby zrobili konkretnie to moze dopatrzyli by sie ze maly owiniety jest pepowina.My tez mielismy umowe ,ze maz nie bedzie zagladal ale przy porodzie polozna pociagnela go za ramie podczas gdy lekarka rozciagala mi krocze by maz zobaczyl sobie glowke.no ok maz nie obrzydzil sie ale moglaby zapytac czy on chece a nie szarpac za ramie.U mnie byly dwie polozne ,ta mloda byla ok ale wlasnie ta stara wredna byla.
 
Do góry