reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

Basenu nie miałam w domu i chyba nie potrzebny.Ja dopłacałm za kraamzorg, mam ubezpieczenie w AveroAchmea-nawet nie wiem jaki pakiet...i mam dodatkowe ubezpieczenie międzynarodowe, które pokrywa mi wszystko, nawet lekarza w PL jak wezmę rachunek.
 
reklama
Ja dostalam rachunek za Kramzorg 34 euro, basen wypozyczylam razem z podnosnikami do lozka i lezaczkiem, ale szczerze mowiac to nie uzylam basenu ani razu. Za porod tez nic nie placilam bo mialam domowy.
 
hm.. musze przyznac ze i ja sie obawiam napisac cokolwiek na temat NL sluzby zdrowia bo mnie ktos skrytykuje.... :sorry:
ja spotkalam sie z takim negatywnym nastawieniem tutejszej sluzby zdrowia jak nana, wiec sie jej nie dziwie bo sama mam czesto dosyc...
popieram post iguany:tak:
forum jest od tego by sie wygadac, nawet jesli z 10ciu dziewczyn przeczyta to 4 to i tak po to tu jest i kazdy powinien pisac o swoich oczuciach a nie tlumic w sobie.. kto chce to bedzie czytal co mu sie podoba:tak:
wiatraczek- jesli masz ochote pisac o kwiatkach kotak itd pisz, ale nie narzycaj nikomu co ma robic..
 
Ja dostałam kraampaket z ubezpieczalni, bardzo się przydał w czasie połogu. W szpitalu też dostałam majtki jednorazowe i takie duże podpaski-pieluchy oraz te materacyki pod pupę. Swoją drogą te materacyki onderlegger (60x60)i kram matras(60x90) to świetny wynalazak. Są do dostania w Etosie i do tej pory ich używam jako przewijak dla Janka w nocy, na moim łóżku, jak mi się nie chce go taszczyć na przewijak...a jak wyrośnie z przewijaka (lada dzień) to będę na nich już stale go przewijać.
 
No to pomoglysmy Muffinkowi ,kazda inaczej pisze ,he he.Pewnie u ciebie jeszcze inaczej bedzie.
 
Ostatnia edycja:
A te duże podpaski z kraampakietu zabierałyście ze sobą czy w szpitalu wam dali (podobnie jak dają pampersy dzieciom)?

Ayni z ta płcią jeszcze musisz troszkę poczekać do 20 tc. Ja mam w środę kolejne i zastanawiam się czy synek ciągle jest synkiem czy może córcia:-D (ostanio często słyszę o pomyłkach)

Hehe, mnie powiedzieli, że pomyłki to się już nie zdarzają, bo technika poszła do przodu, ale.. pożyjemy, zobaczymy.
Właśnie, dziewczyny, ja sie cały czas zastanawiam nad podpaskami po porodzie. Jak się miała urodzić moja córka to koleżanka poleciła mi takie WIELKIE PODPACHY:-D, ale nie pamiętam, czy to się wtedy nie nazywało inaczej (pieluchy jednorazowe - nie mylić z pampersami:-D). I właśnie się zastanawiam, czy nie skorzystać z okazji i nie poprosić mamę żeby mi kupiła i podesłała przez znajomych.
Piszecie, że jakies wielkie podpaski są w kraampakiecie i w szpitalu.
Ja planuję poród w szpitalu (niezależnie od wskazań lekarskich) i jeśli nie dostane kraampakietu to gdzie mogę kupić takie podpaski i jak się to fachowo po holendersku nazywa?

Ja też miałam wszystko w szpitalu,nawet majtki jednorazowe(dla mnie to super wynalazek)
Majtki jednorazowe też używałam, jeszcze w Polsce i też uważam że są REWELACYJNE...

hm.. musze przyznac ze i ja sie obawiam napisac cokolwiek na temat NL sluzby zdrowia bo mnie ktos skrytykuje.... :sorry:
ja spotkalam sie z takim negatywnym nastawieniem tutejszej sluzby zdrowia jak nana, wiec sie jej nie dziwie bo sama mam czesto dosyc...
popieram post iguany:tak:
forum jest od tego by sie wygadac, nawet jesli z 10ciu dziewczyn przeczyta to 4 to i tak po to tu jest i kazdy powinien pisac o swoich oczuciach a nie tlumic w sobie.. kto chce to bedzie czytal co mu sie podoba:tak:
wiatraczek- jesli masz ochote pisac o kwiatkach kotak itd pisz, ale nie narzycaj nikomu co ma robic..
Ech, dziewczyny dziewczyny, nadal nie rozumiecie.... Nie chodzi o to by W OGÓLE nie opisywać swoich przeżyć (nawet tych złych) a jedynie o to, by się w kółko nie powtarzać...
Cała sprawa własnie o to się rozbiła - o pisanie w kółko tego samego.
Miałam nadzieję, że dość jasno wyjaśniłam to w swoich postach i w wiadomości prywatnej do Nany, ale jak widzę chyba nie do końca....
Nie "sikam po nogach z radości widząc wszystko co holenderskie" i może was to zdziwi, ale tez mam przykre doświadczenia jeśli chodzi o rehabilitację mojej nogi ty w Holandii. Jednak nie opisuję tego w każdym poście, nie powtarzam w kółko, że tutejsza rehabilitacja jest zła, bo JA mam nie do końca wyleczoną nogę....
Pomogłam sobie inaczej - wydębiłam skierowanie do ortopedy, dostałam specjalna blokadę i but rehabilitacyjny. A że o pół roku za późno i noga czasem boli - to już trudno. O tym trzeba zapomnieć, by móc normalnie funkcjonować. Mówić o tym, ale na spokojnie. Odwrócić się plecami do tego co było złe, do swego bólu i swoich problemów. One nie znikną, ja wiem, ale staną się bledsze. A nam będzie łatwiej żyć. Bo czas jest najlepszym terapeutą, leczy największe rany. I można o swoich przeżyciach (nawet tych najgorszych) opowiadać już bez emocji....

Nie wiem czy wyrażam się jasno... Nanie tez starałam się to wytłumaczyć - nie wiem czy mi się udało
 
Iskierka te wielkie podpaski się nazywają kraam-/nachtverband met hechtstrip i ja mam firmy Natalis. Pewnie można dostać w każdej aptece albo nawet etosie.

A kiedy dawałyście witamine d? od pierwszego dnia czy poźniej? ja kupiłam też ostatnio witamine k i na pudelku jest napisane, że daje się do 6 tygodnia, ale też nie wiem czy od pierwszego dnia czy troszkę później.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry