reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

Witam Wszystkie przyszłe i obecne mamy:) Zarejestrowałam się dopiero dzisiaj wiec za bardzo jeszcze nie obarczam postów..

Mieszkam w Geffen ( niedaleko Nuland, Oss, Hesh) Jestem w 16 tygodniu ciąży i uczęszczam do holenderskiej położnej. Na dzień dzisiejszy nie narzekam na opiekę ale zastanawiam się czy urodzić maluszka tutaj czy wrócić do Polski...

U położnej pierwsza wizyta była bardzo stresująca dla Mnie bo nie wiedziałam co i jak u nich wygląda a jest to moja pierwsza Ciąża...ale jak juz mienelo to wszytko dobrze odrazu Mnie i meza skierowała do Hertogenbosch na USG i badanie krwi:):)...

A mam nawet pare pytań ale to juz przy nastepnej wizycie tutaj:):) je opisze

Pozdrawiam
Agness

Witaj, cieszymy sie ze do nas dolaczylas :-)
Pierwsza wizyta jest zawsze stresujaca a pozniej juz idzie lepiej. Ja bym do PL nie wracala tylko po to zeby dzieciaczka urodzic. W sumie masz jeszcze czas zeby podjac decyzje ale skoro wszystkie badania bedziesz miec tu robione to chyba lepiej pozostac tutaj. Decyzja nalezy do Was. Pytaj o co chcesz, postaramy Ci pomoc. Moze wybierzesz sie na spotkanie z kilkoma nami (albo tylko ze mna bo jak narazie entuzjazmu nie widze ;-)) do Eindhoven 20 maja? pozdrawiam
 
reklama
Czesc dzewczyny.
Wpadlam sie pozegnac. Nie chce znikac bez slowa.
Nie wiem jak to napisac...
Moje dziecko umiera.
Wczoraj mialam specjalistyczne usg, nic sie nie da zrobic, uszkodzone sa obie nerki, nie dziala pecherz, nie ma wod plodowych, jest dziurka w serduszku, brakuje laczenia miedzy platowego w mozgu.... Nie ma najmniejszej szansy na przezycie.
Moj aniolek odchodzi.
We wtorek mam wywolywany porod.
Trzymajcie sie.
 
MGD niewiem co napisac ...........jest mi bardzo przykro , nie wyobrazam sobie takich wiadomosci i nikomu nie zycze , ale na tym forum juz bylam na tylu forach i czytalam takich info kilkanascie razy i wiedz ze to serduszko ktore teraz odchodzi od was jeszcze powroci , widocznie taki los ,tylko sie nie zalamywac i bedzie napewno kiedys z wami moze i w podwojnej wersji ..?? zycze wam tego z calego serca !!!
Nie opuszczaj nas jak juz zaleczysz rany odezwij sie i napisz co slychac.uwiez ze Jestem z toba calym sercem !!!!
 
Cześć wszystkim!
Jestem tu nowa,gratulacje dla wszystkich przyszlych mam.Jestem w 32 tyg..,od poczatku chodze do położnej tutaj w Holandii,to moje pierwsze dziecko i strasznie sie boje porodu,a to juz praktycznie zaraz.Bede rodzić w szpitalu,jutro mam usg i mysle ze jest ok wszystko i bede mogla urodzic naturalnie, im blizej tym bardziej jestem w strachu.Mam termin na poczatek lipca.Czy ktoras tez ma na lipca,fajnie byloby pogadac z kims kto przechodzi to samo.Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki... Po 16 godz urodzilam dzisiaj synka..moj aniolek byl taki malutki..
Nie wiem za co sie wziac...od czego zaczac...
 
reklama
Jesli ktos przeczytal to co napislalam to przepraszam nie czytalam wczesniej tego co napisalas mgd.Bardzo mi przykro,i jeszcze raz sory 3maj sie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry