reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

Poza tym troszkę nie rozumiem - w NL urlop macierzyński trwa w sumie 16 tygodni a w PL 20 tygodni. Nie wiem, czy jest o co kruszyć kopie.
Inna sprawa to taka, że w PL możesz iść na urlop wychowawczy (o ile oczywiście pracujesz na etacie na umowę stałą) i jest om płatny przez 2 lata. Tutaj czegoś takiego nie ma, ale możesz wrócić do pracy na część etatu (np 4h dziennie, czy 3 dni po 8h). Z doświadczenia wiem, że większość kobiet w PL wraca do pracy po tych 20 tygodniach zostawiając dziecko babci lub niani, więc to chyba na to samo wychodzi.

.

W PL urlop macierzyński trwa 20 tyg. + kobieta może składać podanie o 4 dodatkowe tyg.(od tego roku)
Urlop wychowawczy w PL jest BEZPŁATNY.
Masz prawo wrócić na część etatu do pracy przez pewien czas(nie pamiętam jaki).


Aniahaven duże dzieciaki się Ci porodziły....w PL waga dziecka powyżej 4500 jest wskazaniem do CC (oczywiście nie każdy zleca) ale później (na "starość") mogą być problemy z nietrzymaniem moczu po porodach tak dużych dzieci(obniża się macica)...
...no ale kiedyś też to było i nikomu nietrzymanie moczu nie przeszkadzało....
 
reklama
W PL urlop macierzyński trwa 20 tyg. + kobieta może składać podanie o 4 dodatkowe tyg.(od tego roku)
Urlop wychowawczy w PL jest BEZPŁATNY.
Masz prawo wrócić na część etatu do pracy przez pewien czas(nie pamiętam jaki).


Aniahaven duże dzieciaki się Ci porodziły....w PL waga dziecka powyżej 4500 jest wskazaniem do CC (oczywiście nie każdy zleca) ale później (na "starość") mogą być problemy z nietrzymaniem moczu po porodach tak dużych dzieci(obniża się macica)...
...no ale kiedyś też to było i nikomu nietrzymanie moczu nie przeszkadzało....

ANNO ja Karine rodzilam w PL silami natury i nikt nawet nie wspomnial o cesarce:sorry: a problemy moga ale nie musza wystapic prawda? a jesli nawet to nie tylko kobietka co mialy tylko duze dzieci... zycie - trzeba cwiczyc i byc dobrej mysli:-)
 
sencilla mi sie wydaje ze kazdy ma inny stopien wytryrmalosci na bol. Ja np jestem odporna na bol i nawet nie mysle o znieczuleniu z pierwszym dzieckiem dalam rade chociaz nie bylo lekko. Dlatego uwazam ze to jest indywidualna decyzja, z tym ze slyszalam ze po podaniu znieczulenia porod moze sie wydluzyc.

Iskierka a z twoimi wypowiedziami zgadzam sie w 100%.
 
ANNO ja Karine rodzilam w PL silami natury i nikt nawet nie wspomnial o cesarce:sorry: a problemy moga ale nie musza wystapic prawda? a jesli nawet to nie tylko kobietka co mialy tylko duze dzieci... zycie - trzeba cwiczyc i byc dobrej mysli:-)

to tak jak porównywać wystąpienia raka płuc u palacza i osoby nie palącej....wiadomo kto ma większe szanse...
 
Witam szanowne panie. Widzę ciekawą dyskusje tutaj :-)

Nie będę się kłócić, ale co położna ma do twojego macierzyńskiego? Masz zagrożoną ciążę, że "kazała" ci pójść wcześniej na macierzyńskie?
Poza tym troszkę nie rozumiem - w NL urlop macierzyński trwa w sumie 16 tygodni a w PL 20 tygodni. Nie wiem, czy jest o co kruszyć kopie.
Inna sprawa to taka, że w PL możesz iść na urlop wychowawczy (o ile oczywiście pracujesz na etacie na umowę stałą) i jest om płatny przez 2 lata. Tutaj czegoś takiego nie ma, ale możesz wrócić do pracy na część etatu (np 4h dziennie, czy 3 dni po 8h). Z doświadczenia wiem, że większość kobiet w PL wraca do pracy po tych 20 tygodniach zostawiając dziecko babci lub niani, więc to chyba na to samo wychodzi.

Nie chcę tu nikogo krytykować, ani broń boże się wymądrzać. Chcę zaznaczyć tylko, że od zarania wieków kobiety rodziły dzieci W BÓLACH i cierpieniach. Nie potrzebowały żadnego znieczulenia, radziły sobie same poprzez przyjęcie wygodnej pozycji, rodzeniu na siedząco, stojąco lub jak której pasowało. 100% porodów odbywało się w domu, a poród najczęściej odbierał mąż lub akuszerka.Od kiedy "wymyślono" szpitalne oddziały położnicze dla rodzących kobiet zaczął się horror, bo musiały rodzić leżąc "plackiem" w otoczeniu tysiąca innych osób. Pozycja leżąca nie jest naturalną pozycją do rodzenia dzieci i stąd większy ból przy porodzie. Stres spowodowany brakiem intymności jeszcze ten ból potęgował i wymyślono rożne znieczulenia by kobiecie ulżyć.
Nie pisze tego po to, by napiętnować wszelkie znieczulenia okołoporodowe. Chce tylko uświadomić, ze ból porodowy nie musi być i nie jest straszny. Nie będę pisać, ze nie boli, bo to nie prawda. Ale ja osobiście (i pewnie większość się ze mną zgodzi) wolę dwa razy urodzić bez znieczulenia niż raz iść do dentysty (na jakikolwiek zabieg) i tam skorzystać ze znieczulenia....
AnnaJ007 - tak, poród naturalny jest najwłaściwszy ze względów obiektywnych, gdy matka i dziecko są zdrowe. Po porodzie naturalnym już na drugi/trzeci dzień jesteś aktywna i "chodzisz" sama kolo siebie i dziecka. Po CC musisz dłużej na siebie uważać z powodu szwów na brzuchu. CC nie powinno być nadużywane "na życzenie" a wykonywane wyłącznie ze względów zdrowotnych - gdy poród naturalny i wysiłek z nim związany zagraża życiu lub zdrowiu matki lub dziecka.
Wiem, że to co napisałam nie wszystkim się tu spodoba. Cóż, ja zawsze mówię/piszę to co myślę..

Iskierka nie zgodze sie z Toba co do tego macierzynskiego, bo w Polsce liczy sie macierzynski po porodzie czyli masz te 8 tyg. wiecej, dla mnie to duzo. Poza tym tak mam problem z ciaza i dlatego musze zaczac wczesniej -6 tyg. W Pl bym dostala L4 pewnie juz dawno, a tu musze pracowac. Jedynie co wytargowalam to to, zeby pracowac pol etetau a reszte jest liczone jako chorobowe. Co do powrotu do pracy na pol etatu to czesto jest to bujda, bo u mnie to nie przeszlo i musze brac urlop bezplatny, bo nie wyobrazam sobie zostawic 10 tyg. dziecka od 8 do 18 w zlobku.
Co do porodu domowego, to jakby rzeczywiscie to bylo takie fantastyczne wyjscie to by rodzili tak i w Niemczech, Stanach i na calym swiecie, a jednak jest inaczej. Co do znieczulenia to jak ktos chce to nie musi udawac "bohatera" i cierpiec w bolach. Medycyna idzie do przodu to dlaczego z tego nie korzystac? Czemu np. raka nie leczymy starymi sposobami?
 
ale sie dyskusja ozywila... :tak::sorry2::cool2:
Muffinek, a nie moglas isc wczesniej na chorobowe? przeciez zaden pracodawca nie zmusi ciezarnej, aby pracowala, jesli jest chora...
 
A kto by dal mi zwolnienie? Ja od jakiegos czasu mam troche za duzo skurczy i tylko te pol etatu wytargowalam. Dlatego tez ide na macierzynski 6 tyg. wczesniej, zeby sie juz nie narazac i nie meczyc w autobusach i pociagach.
 
reklama
Do góry