Witam szanowne panie. Widzę ciekawą dyskusje tutaj :-)
Nie będę się kłócić, ale co położna ma do twojego macierzyńskiego? Masz zagrożoną ciążę, że "kazała" ci pójść wcześniej na macierzyńskie?
Poza tym troszkę nie rozumiem - w NL urlop macierzyński trwa w sumie 16 tygodni a w PL 20 tygodni. Nie wiem, czy jest o co kruszyć kopie.
Inna sprawa to taka, że w PL możesz iść na urlop wychowawczy (o ile oczywiście pracujesz na etacie na umowę stałą) i jest om płatny przez 2 lata. Tutaj czegoś takiego nie ma, ale możesz wrócić do pracy na część etatu (np 4h dziennie, czy 3 dni po 8h). Z doświadczenia wiem, że większość kobiet w PL wraca do pracy po tych 20 tygodniach zostawiając dziecko babci lub niani, więc to chyba na to samo wychodzi.
Nie chcę tu nikogo krytykować, ani broń boże się wymądrzać. Chcę zaznaczyć tylko, że od zarania wieków kobiety rodziły dzieci W BÓLACH i cierpieniach. Nie potrzebowały żadnego znieczulenia, radziły sobie same poprzez przyjęcie wygodnej pozycji, rodzeniu na siedząco, stojąco lub jak której pasowało. 100% porodów odbywało się w domu, a poród najczęściej odbierał mąż lub akuszerka.Od kiedy "wymyślono" szpitalne oddziały położnicze dla rodzących kobiet zaczął się horror, bo musiały rodzić leżąc "plackiem" w otoczeniu tysiąca innych osób. Pozycja leżąca nie jest naturalną pozycją do rodzenia dzieci i stąd większy ból przy porodzie. Stres spowodowany brakiem intymności jeszcze ten ból potęgował i wymyślono rożne znieczulenia by kobiecie ulżyć.
Nie pisze tego po to, by napiętnować wszelkie znieczulenia okołoporodowe. Chce tylko uświadomić, ze ból porodowy nie musi być i nie jest straszny. Nie będę pisać, ze nie boli, bo to nie prawda. Ale ja osobiście (i pewnie większość się ze mną zgodzi) wolę dwa razy urodzić bez znieczulenia niż raz iść do dentysty (na jakikolwiek zabieg) i tam skorzystać ze znieczulenia....
AnnaJ007 - tak, poród naturalny jest najwłaściwszy ze względów obiektywnych, gdy matka i dziecko są zdrowe. Po porodzie naturalnym już na drugi/trzeci dzień jesteś aktywna i "chodzisz" sama kolo siebie i dziecka. Po CC musisz dłużej na siebie uważać z powodu szwów na brzuchu. CC nie powinno być nadużywane "na życzenie" a wykonywane wyłącznie ze względów zdrowotnych - gdy poród naturalny i wysiłek z nim związany zagraża życiu lub zdrowiu matki lub dziecka.
Wiem, że to co napisałam nie wszystkim się tu spodoba. Cóż, ja zawsze mówię/piszę to co myślę..