reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

Mysle, ze jesli wam to nie bedzie przeszkadzac ze jedno jest wyzej a drugie nizej to chyba moze byc tylko jedno, wkoncu tutaj chodzi o to zeby polozna nie musiala sie do Ciebie schylac, bo bidule nie moze kregoslup rozbolec :)
Mi o workach ani wiaderkach nic nie mowila ale zawsze mam je w domu wiec z tym problemu nie bedzie, ale za to pytala sie jeszcze czy mam mopa :)
 
reklama
JA z mojej pomocy bylam bardzo zadowolona,co prawda pranie tez mi czesto robila,ale duzo mi pomogla pokazujac jak pielegnowac maluszka,i fajnie mi sie z nia gadalo,robila nam jedzonko,to znaczy mi i sobie kanapki i herbatke i przynosila do lozka i tak sobie przy tym gadalysmy jak kolezanki,a babka byla po 50,No i ja po cc nie mialam pokarmu a bardzo chcialam karmic wiec dzieki niej pojawil sie u mnie pokarm,a drugie to maluszek jest leniuszkiem i nie chcial pic wiec razem walczylysmy z nim.Wiem ze przy drugim dziecku juz nie bede tak nastwaiona do kraamzorgu,bo tez nie chcialam zeby jakas obca baba przychodzila i mi wszystko w domu robila ale teraz juz inaczej mysle.To tez zalezy od tego jaka kobiete do pomocy sie dostanie,bo sa ludzie i ludzie.....moja miala 25 letni staz w zawodzie i byla naprawde super!!!
 
No do mnie wlasnie dzisiaj dzwonila Pani z Kramzorg i jutro o 9 rano ma przyjsc na rozmowe i omowic szczegoly porodu domowego mam nadzieje ze nie bedzie miala zadnych problemow.

A co do spojenia lonowego to ja tez mam ten bol od polowy ciazy z tym ze na poczatku bylo to tylko pobolewanie zwlaszcza po pracy w ktorej stalam ale teraz to tak boli ze nie moge w nocy z boku na bok sie obracac a rano to z lozka wstac. Prowadzila mnie do 30 tyg Polska polozna ktorej mowilam o tym za kazdym razem ale ona stwierdzila ze to normalne i mam sie pasami sciagac bo to miednica jest ruchoma. Przy pierwszej ciazy mialam ucisk na kregoslup ale ten bol jest 100 razy gorszy. Mam nadzieje ze to przejdzie po porodzie.
 
Ja bym wolala zeby nikt nie przychodzil po porodzie ewentualnie sprawdzic jak sie dziecko rozwija. Doswiadczenie jakies juz mam wiec wiem czego sie spodziewac, a po za tym moj maz wezmie urlop to mi bedzie pomagac.
Ale jak juz bede musiala to wezme te minimum czyli 3h.

Jutro sie dowiem wszytskiego jak mnie odwiedzi ta Pani. Mam nadzieje ze jej bedzie wszystko odpowiadalo w domu bo nie mamy za duzego domu ale wydaje mi sie ze to nie powinno byc problemem do porodu domowego.
 
zgadzam sie to zalezy na kogo sie trafi.moja byla mloda i kilka miesiecy wczesniej poronila i jakos tak dziwnie sie zachowywala,byla bardzo spieta.mowila ze to nic ze wszystko jest ok ale nie wiem czy tak naprawde bylo.oni tu zawsze mowia ze wszystko jest normalne a czasem taki bol spojenia lonowego moze oznaczac ze ono sie rozchodzi za mocno.moge poradzic tylko zebys za duzo nie chodzila zwlaszcza po schodach ,takze po porodzie.
 
Ja bym wolala zeby nikt nie przychodzil po porodzie ewentualnie sprawdzic jak sie dziecko rozwija. Doswiadczenie jakies juz mam wiec wiem czego sie spodziewac, a po za tym moj maz wezmie urlop to mi bedzie pomagac.
Ale jak juz bede musiala to wezme te minimum czyli 3h.

Jutro sie dowiem wszytskiego jak mnie odwiedzi ta Pani. Mam nadzieje ze jej bedzie wszystko odpowiadalo w domu bo nie mamy za duzego domu ale wydaje mi sie ze to nie powinno byc problemem do porodu domowego.


do mnie pani z kraamzorgu przychodzila przez 5 dni po 4,5 godziny i to wystarczalo
 
Ja przyznam że tez tej całej kraamzorg się obawiałam. No ale są ludzie i ludzie....Pierwszy dzień, a raczej po południe przyszła jakaś, która dobrze po angielsku nie mówiła(nawet ledwo co mówiła po ang.) i wogóle mi nie pasowała.Następnego dnia i aż do końca przychodziła właśnie taka starsza kobietka...to aż na koniec w podziękowaniu bukiet kwiatów jej kupiłam. Zaraz jak przychodziła to się pytała czy chcę coś zjeść...tego nie pozwalałam jej robić bo ja kanapek na obiad nie jem i miałam pomrożone jakieś rzeczy.
Prała, sprzątała całe miszkanie(mam 150m więc miała roboty), prasowałaoprócz dziecięcych ubranek koszule męża i nawet pościel(ja sama nie prasuje)!!!Jednego dnia znowu przyszła i pytała się czy pościel prać a ja powiedziałam że może jutro to stwierdziła że nie ma co do pralki włożyć i wyprała dywaniki z łazienki. Najlepsze to że ja jej nic nie musiałam mówić-ona wszystko z siebie.przy dziecku oczywiście też pomagała.
Było też tak że ja po prostu w dzień spałam a ona się krzątała.
Więc powiem że ja tak jak te holenderki..korzystałam.

Ja miałam postanowienie że jak mi babka nie będzie odpowiadać to po prostu zadzwnię do biura i powiem, zresztą tak kazali.

Więc naprawdę nie ma się czego bać, nie chcecie żeby ktoś za was porobił trochę rzeczy???Jak Wy będziecie zmęczone po porodzie..Nie ma czego się wstydzić i jak pani zapyta czy coś może jeszcze zrobić to po prostu powiedzieć...to jest jej praca.

Anp ja słyszałam że im kraamzorg dłużej w zawodzie tym lepsza bo już wie co ma zrobić i rzadko się lenią.
 
Ostatnia edycja:
no to naprawde na fajna babke trafilas.no wlasnie takie podejscie mi sie podoba ,to ich praca a nam sie nalezy odpoczynek.szkoda ze mi sie trafila jakas zestresowana!
 
reklama
No to ja jestem ciekawa kto mi sie trafi :) tez nie mam zamiaru siedziec cicho jak bedzie nie mila albo bedzie sie lenic :) na rozmowie byla u mnie taka starsza sympatyczna babeczka ale zaznaczyla ze ona jest tylko od tej calej biurokracji... a szkoda :-( no ale moze trafi sie jakas inna fajna :)
 
Do góry