reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Gorzowie WLKP

hmmm to moze zrobimy zbiorowy nalot na oddzial:D:D:D:D ?
a co do fenoterolu to rzeczywiscie nie ma sensu w takim stanie isc na sr, ja bralam rano i wieczorem ale sr mialam o 17 wiec juz zdazylam odzyc po porannej tabletce. objawy te same i nie rozumiem co w niej jest ze tyle kobiet po niej czuje sie tak fatalnie.
 
reklama
Witam wszystkich:) Czytam was i czytam aż postanowiłam cos napisac:) Jestem w 30 tyg ciąży spodziewamy się z meżem córeczki
:-) Termin mam na 25 czerwca lecz myśle że urodze wcześniej , jakoś z tydzien temu opadł mi lekko brzuszek , nie wiem co o tym mam myśleć , wyczytałam na forum ze opada 2-3 tyg przed porodem. Naszczęscie mam wizyte u mojego gin za tydzien wiec czegos sie od niego może dowiem...
Od czwartku zaczynam chodzic do szkoy rodzenia do tej przy szpitalu pani Wioletta ją prowadzi słyszałam o tej szkole same dobre opinie:) Może któras z was tez zaczyna zajecia od 19.04.2012 na pierwsze zajecia ide sama bo mąż pracuje i troche sie denerwuje . Ciekawe czy bedzie chodz jedna cięzarna bez męza?? No ale cóż jakos chyba dam rade:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Hej Aliszia, jaki ładny termin :-D W moje urodziny, rodź w terminie, fajne babki się 25 czerwca rodzą :rofl2:
Co do szkoły rodzenia to mi odpadła, więc nie wiem. Ale nie sądzę, żebyś była jedyna bez męża, nie tylko Twój pracuje pewnie :-)
 
Yolanta dzieki za odpowiedz:) A dlaczego ci szkoła odpadła ? Lekarz ci nie zezwolił? czy może jakiś inny powód...
Mam nadzieje że nie bede jako jedyna bez męża ...:zawstydzona/y:
A jak się czujesz ogólnie dobrze znosisz ciążę??
 
Yolanta nie musisz już wyjaśniac dlaczego co i jak zerkłam na posty ostatnie i już wszystko wiem .
Trzymaj się napewno donosisz . Mój gin mówi mi że mam też jakąś miekką i jakoś dziwnie się otworzyła od ostatniej wizyty ale nie kazał mi leżeć tylko więcej odpoczywać . Ale chodzić moge to najwazniejsze:)
 
Fenoterol na podtrzymanie biorę, bo mi się pchać mały zaczął i czuję się po tym leku tak, że się nie czuję. Praktycznie z łóżka nie wychodzę. Ale do tego 34tc czułam się ogólnie świetnie i gdyby nie te leki to pewnie dalej bym nie miała za bardzo na co marudzić (no, może poza bólem bioder i pleców, ale jak teraz o nim myślę, to był pikuś :-)).
A któraś dziewczyna nawet tu pisała, że jakoś w chyba podobnym terminie szkołę zaczyna i też bez męża, bo pracuje akurat, więc może z Twojego kursu :-) A rodzić będziesz z mężem?
 
Tak czytałam że któraś czeka jako rezerwowa w kolejce, ja tez byłam w kolejce ale się dostałam naszczeście , chcem iść dlatego że wole wiedzieć co i jak by nie być zaskoczona.

A jeśli chodzi o poród to planuje rodzić z mężem on chce być przy porodzie tylko obawiam się jak on sobie poradzi troszkę się boję , kawał chłopa z niego ale jak co do czego to mięknie.
Ale jestem dobrej myśli....:-)
A ty będziesz z mężem rodzić ?
 
No też właśnie chciałam iść, żeby wiedzieć jak to to działa. Ale internet jest, filmiki wszelakie są, to w sumie może i dobrze. A co do tego jak wygląda sprawa u nas w szpitalu konkretnie to też można dorwać informację, chociażby podejść i podpytać. Dlatego nie panikuję i wierzę, że jakoś to będzie :-)
I z mężem rodzimy, od początku tak postanowione. Będzie zabawnie, bo on po polsku to dzień dobry z dziękuje myli, ale położna stwierdziła, że ważne, że się między sobą dogadujemy, z nim gadać nie muszą :-D

blond - jestem zdecydowanie za zmasowanym atakiem brzuchatych wiedźm na porodówkę :-) najchętniej zaraz po 15tej albo po 18tej (bo o 15 biorę lek i muszę go przetrawić - zazdroszczę brania tylko 2x dziennie, ja biorę 4x)
 
Ostatnia edycja:
Masz racje teraz w internecie wszystko można zobaczyć wiec damy rade:)
Powiem Ci że zastanawiam się nas Skwierzyną a nie nad Gorzowem , kilka moich koleżanek rodziło w Skwierzynie i bardzo sobie chwalą , opieka dobra , no i przedewszystkim interesują sie kobietą pomagają jej a nie tak jak tu u nas OBOJETNOŚĆ jedna wielka. Decyzji jeszcze nie podjełam ale wolałabym w Skwierzynie . A ty Yolanta tu w Gw masz zamiar rodzić?;-)


 
reklama
Do góry